Proszę o radę!

o tym jakie są, jak sobie z nimi radzić, jak wychowywać bez porażek

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Smiejka
Posty: 36
Rejestracja: 2007-11-12, 13:34

Proszę o radę!

Postautor: Smiejka » 2008-10-10, 17:31

Czy w swoich wypowiedziach do uczniów podczas sprawdzania np. ich pracy na zajęciach kiedy zauważacie błąd mówicie:
to źle zrobiłeś, prosze popraw ten błąd?

Jeżeli nie tak powinnam mówić to w jaki sposób zwracac się do dzieci kiedy wykonują źle ćwiczenia aby ich nie obrazic i aby nie straciły motywacji do nauki.


Bardzo prosze o konkretne przykłady zdań, bo rodzice i dyrektor nie życza sobie takiego zdania w moim słowniku.

Dziękuję

edzia
Posty: 4766
Rejestracja: 2008-02-05, 23:02

Re: Proszę o radę!

Postautor: edzia » 2008-10-10, 17:41

Smiejka pisze:w jaki sposób zwracac się do dzieci kiedy wykonują źle ćwiczenia aby ich nie obrazic i aby nie straciły motywacji do nauki.
A ten zwrot: "to źle zrobiłeś, prosze popraw ten błąd? - nniby obraża i zniechęca ich do nauki? :shock:

matmamatma
Posty: 21
Rejestracja: 2008-09-03, 17:55
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: Proszę o radę!

Postautor: matmamatma » 2008-10-10, 22:54

Jaka paranoja;)

Cytryn
Posty: 1205
Rejestracja: 2007-11-09, 12:20

Re: Proszę o radę!

Postautor: Cytryn » 2008-10-11, 14:49

No, też sie dziwię...Zwracaj uwagę, poprawiaj błędy, od tego uczeń jest w klasie, żeby się uczył, błędy popelnia zaś z definicji bycia uczniem...I nawet jeśli się "obrazi"( tacy też są), to co z tego...?Niech się obraża. Na zdrowie.

Smiejka
Posty: 36
Rejestracja: 2007-11-12, 13:34

Re: Proszę o radę!

Postautor: Smiejka » 2008-10-11, 20:11

Sęk w tym że to nie wszystko. To bardziej złożona sprawa.
Opisze nieco więcej:
Jestem na zastępstwie w klasie 2. Robię staż.Zaczęłąm pracę 11 września a w tym byłam 7 dni na L-4.
Rodzice po odkryciu moich błędów poszli od razu do dyrektora. W dodatku poprosili o rozmowe z nim na mój temat beze mnie i dyrektor się zgodził. Nie miałam możliwości obrony ani przeprosin.

Dostałam naganę od dyrektora za naruszenie statutu - niezrozumiale wytłumaczyłam rodzicom kwestię usprawiedliwionych nieobecności a oceny wzorowej z zachowania, użyłam w stosunku do nich słowa "za karę" a w dodatku za ta kare nie poszli na zajęcia w-fu. Za te moje błędy go przeprosiłam, ale nie ze wszystkim się zgodziłąm.
Okazało się że miałam skontaktowac sie z była wychowawczynią klasy i dowiedzieć się jak ona sprawdzała im domowniczki i podręczniki, kiedy robiłą sprawdziany i dyktanda itp.

W sumie powiedział że mógłby mnie odwołac za te statutowe przewinienia ale dał mi miesiac szansy na poprawę i jak to ujął na przekonanie do siebie dzieci i rodziców. To są dwa priorytety. Będe miał co tydzień hospitacje. Jeżeli będa skargi to mnie odwoła lub sama będę miała mozliwość się zwolnić.
No i za to co napisałm powyżej.
Wstyd mi za moje zaniedbania i nie będę sie usprawiedliwiać, ale uważam, że mogło sie to odbyć inaczej.

Mogli rodzice do mnie przyjść i powiedziec co myślą i jakie uwagi mają (prosiłąm o to na wywiadówce).

Rodzice powiedzieli że boja się że teraz będe szykanowała ich dzieci. Jak przeczytałąm w słowniku co to znaczy to zrobiło mi się przykro. Lubię swoją pracę i nie chce się do niej zniechęcić!
Nie wiem co dalej mam robić bo nie wiem czy wytrzymam taką presję!

niebo77
Posty: 126
Rejestracja: 2008-03-21, 10:21
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski, Zajęcia zintegrowane
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Proszę o radę!

Postautor: niebo77 » 2008-10-12, 10:53

Rzeczywiście dziwna sytuacja.
Rodzice i dyrektor postąpili moim zdaniem nie fair, ale co się stało to się stało.
Co to za zastępstwo? Na jak długo?
Według mnie to wychowawca powinien udzielić Tobie informacji, przecież to jego klasa. Skoro zastępstwo ... to do niej wróci i będzie przecież uczył dalej.

I jeszcze jedno pytanie: Na czym polegały Twoje błędy?
Jeżeli tylko na tym, że robiłaś coś inaczej niż ich wychowawczyni to myślę, że miałaś do tego prawo. Każdy uczy na swój sposób i nie da się skopiować stylu uczenia innej osoby.

Co do dalszego Twojego postępowania... Po prostu pracuj dalej. Przemyśl uwagi, opracuj swój sposób pracy, przedstaw zainteresowanym i tyle... Będziesz robić po swojemu.

Awatar użytkownika
dushka
Posty: 3902
Rejestracja: 2006-08-03, 19:39

Re: Proszę o radę!

Postautor: dushka » 2008-10-12, 11:05

Smiejka pisze:Rodzice powiedzieli że boja się że teraz będe szykanowała ich dzieci. Jak przeczytałąm w słowniku co to znaczy to zrobiło mi się przykro. Lubię swoją pracę i nie chce się do niej zniechęcić!


Ja Cię bardzo przepraszam, ale jestem w szoku :shock:

katty
Posty: 431
Rejestracja: 2008-05-14, 12:53
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Proszę o radę!

Postautor: katty » 2008-10-12, 13:29

Przyznam szczerze, że zupełnie nie rozumiem wypowiedzi Smiejki. Jakie błędy i zaniedbania zauważyli rodzice? Jak one się mają do zwracania uwagi uczniom, że popełniają błędy? Jakiego przedmiotu uczysz? Na jakiej podstawie zabroniłaś dzieciom pójścia na w-f?

(I... wierzyć mi się nie chce, że musiałaś sprawdzać słowo "szykanować" w słowniku.)

Smiejka
Posty: 36
Rejestracja: 2007-11-12, 13:34

Re: Proszę o radę!

Postautor: Smiejka » 2008-10-12, 15:26

Moje błędy opisałam w wypowiedzi wyżej.
A szykanowa csprawdzałam w słowniku dlatego, że rodzice użyli takiego słowa, że boją się iż teraz będe dzieci szykanowała za to, że oni spotkali się z dyrektorem i mówili o moich błędach.

Smiejka
Posty: 36
Rejestracja: 2007-11-12, 13:34

Re: Proszę o radę!

Postautor: Smiejka » 2008-10-12, 15:27

To uczniowei szkoły podstawowej klasa2.

Awatar użytkownika
Afroditte
Posty: 479
Rejestracja: 2007-11-28, 21:38
Lokalizacja: tu i ówdzie

Re: Proszę o radę!

Postautor: Afroditte » 2008-10-12, 18:29

Paranoja, to fakt.

Jednakże pamiętam jeszcze z zajęć z metodyki (i stosuję to na lekcjach) sposoby pooprawiania czy zwracania uwagi ucznia na błędy. To jest:
- wznoszenie intonacji - dziecko mówi "poszłem" a Ty z zapytaniem w głosie "poszłem???" (tylko bez podnoszenia głosu)
- gesty - wzniesienie ręki lub przekrzywienie głowy tak jakbyś nasłuchiwała
- gdyż dziecko popełni błąd mówię po prostu "popraw się", "zastanów się raz jeszcze", jeśli nie potrafi pytam czy w klasie ktoś potrafi poprawić, jeśli nadal nie, sama poprawiam wypowiedź ucznia a następnie proszę o powtórzenie po mnie tej poprawnej
itp.
"My wish is world's command"

Awatar użytkownika
dushka
Posty: 3902
Rejestracja: 2006-08-03, 19:39

Re: Proszę o radę!

Postautor: dushka » 2008-10-12, 18:41

Smiejka pisze:A szykanowa csprawdzałam w słowniku dlatego, że rodzice użyli takiego słowa, że boją się iż teraz będe dzieci szykanowała za to, że oni spotkali się z dyrektorem i mówili o moich błędach.


Ja rozumiem. Dziwi natomiast szalenie fakt, że nie znałaś tego słowa, będąc nauczycielką, osobą po studiach.

Smiejka
Posty: 36
Rejestracja: 2007-11-12, 13:34

Re: Proszę o radę!

Postautor: Smiejka » 2008-10-12, 18:53

Wiedziałam co znaczy chciałam tylko sprawdzić. Po zatym osoba po studiach nie musi wiedzieć wszystkiego i byc we wszystkim oczytana.

Awatar użytkownika
dushka
Posty: 3902
Rejestracja: 2006-08-03, 19:39

Re: Proszę o radę!

Postautor: dushka » 2008-10-12, 19:04

Ale nauczyciel klas 1-3 elementarną wiedzę ogólną musi posiadać 8) Poza tym - skoro znałaś znaczenie słowa - dlaczego sprawdzałaś?

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: Proszę o radę!

Postautor: Jolly Roger » 2008-10-12, 19:15

Smiejka mam problemy ze zrozumieniem "co do mnie piszesz" nawet z pomocą słownika.
Piszesz pod wpływem emocji, a tym samym bardzo chaotycznie. Nie rozumiem wg jakiego statutu miałby cię dyrektor zwolnić? Nie rozumiem zarzutów wobec ciebie. Nie rozumiem co jest Twoja winą, którą uznałaś za swoja winę.

Kod: Zaznacz cały

to źle zrobiłeś, proszę popraw ten błąd?

Nie widzę w tym zwrocie niczego niestosownego choć dużo zalezy od tonu i sposobu.
jak nie pasuje źle to może będzie lepsze niepoprawnie, błędnie
We gonna ride the sea,
we pray to the wind and the glory
That's why we are raging wild and free


Wróć do „Problemy dydaktyczno-wychowawcze”

cron