Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe
miwues pisze:beakor pisze:Chodzi mi o to, że jeśli ja na swojej lekcji wyjdę z klasy i coś się stanie, to ja odpowiadam za to, bo zostawiłam młodzież
Ale kto ci takich głupot naopowiadał? Nie ma tu żadnej twojej odpowiedzialności z automatu. Wina jest tego, kto jest sprawcą (a już dziecko pow. 13 roku życia jest zdolne prawnie do ponoszenia odpowiedzialności karnej i odszkodowawczej). Jeżeli wyszłaś z klasy z przyczyn usprawiedliwionych, nie ma podstaw do przypisywania winy tobie.
Generalnie nie podoba mi się, że zamiast rozliczyć swoich wychowanków z zepsutego zamka, szukasz winy w koledze z grona. To jest takie typowe, takie nauczycielskie. Kto pierwszy utopi nauczyciela w łyżce wody? Inny nauczyciel oczywiście.
barwa pisze:Jęsli dyrektor powierza mi, jako swojemu pracownikowi salę lekcyjną pod opiekę, to kto przed Nim odpowiada, gdy ulegnie ona zniszczeniu przez ucznia.Ja jako osoba , której został powierzony taki obowiązek czy pełnoletni uczeń, który dopuscił się dewastacji pod moją nieobecnosc podczas lekcji?