Średnia klasy 2.60...?

o tym jakie są, jak sobie z nimi radzić, jak wychowywać bez porażek

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

barwa
Posty: 27
Rejestracja: 2009-01-20, 20:41
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: mazowieckie

Średnia klasy 2.60...?

Postautor: barwa » 2009-01-25, 19:30

Drodzy koledzy uczę w ZS- jest to szkoła średnia, o niezbyt pochlebnej reputacji.Rzekomo niski poziom.Poziom jak poziom , wiadomo ,że kazdy realizuje ten sam materiał , przygotuwujac do tej samej matury, a le problem tkwi w nieuczeniu się naszej młodzieży.Srednia klas, w szkołacch kończących się maturą to 2,0-2,9( LO,L.P, technikum).Czy tak jest wszedzie, że młodzież się ni e uczy.Czy po prostu do nas z premedytacją przychodzą tacy uczniowie Dodam jeszce ,że od Ikl do trzeciej dociera 1/3 uczniów( albo i mniej po połaczeniu klas).Czy w waszych szkołach spotykacie ambitnych uczniów, dla których nobilitujące jest WIEDZIEC?

marakuja
Posty: 199
Rejestracja: 2009-01-18, 02:48
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Przyroda
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Średnia klasy 2.60...?

Postautor: marakuja » 2009-01-25, 19:37

Ja miałam przyjemność uczyć w szkole, gdzie uczniowie wprost 'zabijali się" o jak najwyższą średnią. Była to szkoła prywatna, więc może dlatego.

Awatar użytkownika
dushka
Posty: 3902
Rejestracja: 2006-08-03, 19:39

Re: Średnia klasy 2.60...?

Postautor: dushka » 2009-01-25, 19:40

Koleżanka uczy w takiej szkole - szkoła, do której trafiają z innych szkół odrzutki. Uczniowie którzy nie zdają, którzy nie chcą się uczyć, wielu z kuratorami. Uczniowie, którym zwisa i powiewa wszystko, nie tylko szkoła. Szkoła przetrwania - dla nauczycieli. Oczywiście dyrekcja każdą aferę zamiata pod dywan, dodam na marginesie.

barwa
Posty: 27
Rejestracja: 2009-01-20, 20:41
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Średnia klasy 2.60...?

Postautor: barwa » 2009-01-25, 19:54

dushka pisze:Koleżanka uczy w takiej szkole - szkoła, do której trafiają z innych szkół odrzutki. Uczniowie którzy nie zdają, którzy nie chcą się uczyć, wielu z kuratorami. Uczniowie, którym zwisa i powiewa wszystko, nie tylko szkoła. Szkoła przetrwania - dla nauczycieli. Oczywiście dyrekcja każdą aferę zamiata pod dywan, dodam na marginesie.

Dushka u mnie własnie tak jest!Dlatego myślę o zmianie.Inni koledzy natomiast mówią ,że tak jest wszędzie więc jaki sens przenosic się "z deszczu pod rynnę"?


Wróć do „Problemy dydaktyczno-wychowawcze”