Uczen, który nie pracuje na lekcji

o tym jakie są, jak sobie z nimi radzić, jak wychowywać bez porażek

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

fronczewski2008
Posty: 41
Rejestracja: 2008-06-09, 18:51
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: opolskie

Uczen, który nie pracuje na lekcji

Postautor: fronczewski2008 » 2009-02-23, 19:01

Jestem nauczycielem j. angielskiego w jednej z klas mam ucznia, który nie nosi książek ani zeszytu i wogóle nie chce pracować. Mówi, że nie obchodzi go mój przedmiot ani to czy dostanie ocenę pozytywna na koniec roku. Rozmowy z panią pedagog pomagaja ale na krótko. Uczeń ma ADHD. Wpisywanie uwag do dziennika, rozmowy z wychowawcą nie pomagają. Z tego co wiem od pani pedagog to matka jest zobowiazana przez kuratora co tydzien wstawiac się do szkoły ale tego nie robi. Proszę o jakies rady jak zmotywowac takiego ucznia do pracy, jak pracowac z uczniem, który ma ADHD.

konrad86
Posty: 205
Rejestracja: 2009-01-06, 18:18
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Uczen, który nie pracuje na lekcji

Postautor: konrad86 » 2009-02-23, 20:36

W tym przypadku wpisywanie uwag nie przyniesie dobrego rezultatu.
Rozmowy, jeśli będą skupiać się na ADHD ucznia też niewiele dadzą.
Piszesz, że matka jest zobowiązana przez kuratora do wstawiania się w szkole co tydzień. Nie wywiązuje się z tego, więc może warto zaangażować w to ojca?
Jeśli oczywiście jest i wykazuje minimalne zainteresowanie dzieckiem, ale to sprawa dla wychowawcy, kuratora.
Mówi, że nie obchodzi go mój przedmiot -trzeba się dowiedzieć czy uczeń się tak zachowuje tylko na Twoich zajęciach czy ogólnie na wszystkich lekcjach.
Jeśli na innych jest w stanie zachowywać się w miarę normalnie, na swoje możliwości, wtedy trzeba udać się po radę do kolegów, koleżanek nauczycieli. Przemyśleć podejście do ucznia oraz rozważyć jak uczeń może nadrobić braki, które prawdopodobnie posiada.
Gdy potwierdzi się beztroskość uczniowska, co wydaje mi się najbardziej możliwe, wtedy rada pedagogiczna powinna przedyskutować sprawę i podjąć odpowiednie kroki wychowawczo-dyscyplinujące.

Awatar użytkownika
Naauczycielkaa
Posty: 115
Rejestracja: 2008-10-23, 21:34
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: małopolskie

Re: Uczen, który nie pracuje na lekcji

Postautor: Naauczycielkaa » 2009-06-23, 20:33

konrad86 pisze:Gdy potwierdzi się beztroskość uczniowska, co wydaje mi się najbardziej możliwe, wtedy rada pedagogiczna powinna przedyskutować sprawę i podjąć odpowiednie kroki wychowawczo-dyscyplinujące.


a jakie mogą być owe "kroki"?

konrad86
Posty: 205
Rejestracja: 2009-01-06, 18:18
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Uczen, który nie pracuje na lekcji

Postautor: konrad86 » 2009-06-23, 21:28

Nie znając dokładnie sytuacji ucznia i jego rodziny, trudno jednoznacznie wypowiadać się i doradzać jakie owe kroki wybrać.
Niektórzy uczniów o symptomach ADHD traktują, jako chorych i groźnych osobników, których trzeba wysłać do specjalistów na długotrwałe terapie lub konsultacje. Wg mnie jest to często niepotrzebne, a wręcz czasami szkodliwe.
Miłość, zainteresowanie, dyscyplina to podstawa w wychowaniu i tego nikt nie powinien rodzicom tłumaczyć (chociaż wiem, że niekiedy trzeba).

Zuzaa
Posty: 21
Rejestracja: 2009-06-21, 11:21
Kto: uczeń
Lokalizacja: łódzkie

Re: Uczen, który nie pracuje na lekcji

Postautor: Zuzaa » 2009-06-23, 22:35

Uczeń ma ADHD (...) jak zmotywowac takiego ucznia do pracy, jak pracowac z uczniem, który ma ADHD.


Przede wszystkim należy dowiedzieć się jak najwięcej o nadpobudliwości psychoruchowej: co to za choroba, jej przyczyny, to, co z niej wynika. Ucząc dziecko z ADHD, naprawdę WARTO posiadać taką wiedzę, po to, by lepiej zrozumieć problemy i potrzeby tego dziecka.
W internecie jest wiele artykułów o zaburzeniach hiperkinetycznych, opracowanych przez pedagogów i psychologów. W nich opisany jest punkt widzenia dziecka z nadpobudliwością psychoruchową, a także to, w jaki sposób jest ono postrzegane przez środowisko (rówieśników, nauczycieli, a nawet rodziców). W owych artykułach są, oczywiście, porady jak pracować z dzieckiem, jak do niego dotrzeć, co robić i jak mówić, by słuchało i rozumiało. Proszę przeczytać kilka z nich, a na pewno wiele Panu wyjaśnią :)
Oczywiście, należy również porozmawiać o tym dziecku w gronie nauczycieli, by wspólnie zacząć pracę z tym uczniem i nie wykluczać się w działaniach. Warto także (a nawet wskazane jest), by omówić problemy i sposoby pracy z tym uczniem, z pedagogiem szkolnym lub pedagogiem czy psychologiem z Poradni psychologiczno- pedagogicznej.
Trzeba być wytrwałym i cierpliwym w pracy z dzieckiem mającym nadpobudliwość psychoruchową, a możliwe, że ten trud, wytrwałość i zrozumienie zaowocują :)


Możecie pomyśleć, że mam dopiero 16lat i co ja mogę wiedzieć, a jednak interesuje się pedagogiką specjalną, czytam wiele książek i artykułów na ten temat :wink:

konrad86
Posty: 205
Rejestracja: 2009-01-06, 18:18
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Uczen, który nie pracuje na lekcji

Postautor: konrad86 » 2009-06-24, 10:43

Nie zawsze rozwiązania, które propagują pedagodzy czy psycholodzy są właściwe. Oczywiście warto czytać artykuły, książki, publikacje czy wysłuchiwać innych opinii – jednak w życiu często trzeba opierać się na własnym zdrowym rozsądku.

Zuzaa
Posty: 21
Rejestracja: 2009-06-21, 11:21
Kto: uczeń
Lokalizacja: łódzkie

Re: Uczen, który nie pracuje na lekcji

Postautor: Zuzaa » 2009-06-24, 14:16

Owszem, ale tak się składa, że pedagodzy i psycholodzy pracują z dziecmi z nadpobudliwością psychoruchową, ich rady i spostrzeżenia biorą się z życia, z praktyki, więc wiedzą jak do takich dzieci dotrzec.
Pozdrawiam :) .

Awatar użytkownika
dushka
Posty: 3902
Rejestracja: 2006-08-03, 19:39

Re: Uczen, który nie pracuje na lekcji

Postautor: dushka » 2009-06-24, 16:51

Zuzo, rozczaruję cię - nierzadko się zdarza, że uczeń trafia do "specjalisty" niemającego pojęcia, JAK pracować z takim dzieckiem, udzielającego rad stricte książkowych ;)

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Uczen, który nie pracuje na lekcji

Postautor: malgala » 2009-06-24, 22:50

Poza tym "specjalista" ma takiego ucznia przez godzinę indywidualnie, a nauczyciel jednak znacznie dłużej i w grupie pozostałych uczniów.
Wiedza fachowa owszem jest bardzo potrzebna, ale jakże często nie sprawdza się ona w zderzeniu ze szkolną rzeczywistością. Bardzo często trzeba działać intuicyjnie. Nie ma bowiem czasu na zastanawianie się jak należy w tej konkretnej sytuacji postąpić, jak najskuteczniej trafić do takiego dziecka.
Jedno jest pewne, najbardziej sprawdza się życzliwość i konsekwencja.

Zuzaa
Posty: 21
Rejestracja: 2009-06-21, 11:21
Kto: uczeń
Lokalizacja: łódzkie

Re: Uczen, który nie pracuje na lekcji

Postautor: Zuzaa » 2009-06-24, 23:32

dushka pisze:Zuzo, rozczaruję cię - nierzadko się zdarza, że uczeń trafia do "specjalisty" niemającego pojęcia, JAK pracować z takim dzieckiem, udzielającego rad stricte książkowych ;)

Pewnie racja :(

justyna_belferka
Posty: 2
Rejestracja: 2009-08-12, 14:31
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: lubelskie

Re: Uczen, który nie pracuje na lekcji

Postautor: justyna_belferka » 2009-08-17, 23:39



Wróć do „Problemy dydaktyczno-wychowawcze”