usprawiedliwianie się przez uczniów

o tym jakie są, jak sobie z nimi radzić, jak wychowywać bez porażek

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

perełka
Posty: 1
Rejestracja: 2007-05-28, 22:58

usprawiedliwianie się przez uczniów

Postautor: perełka » 2007-05-28, 23:13

Jestem wychowawczynią uczniów pełnoletnich. Frekwencja w klasie w ostatnim czasie wynosi 59%. W związku z tą, dramatyczną sytuacją ustaliłam z dyrektorem, że przyjmuję tylko zwolnienia od lekarzy. Uczennica na razie złożyła na mnie skargę w szkole (ale to tylko kwestia czasu kiedy dojdzie to do kuratorium), że ona jest pełnoletnia i ma prawo sama się usprawiedliwiać, a ja mam jej przedstawić przepis na podstawie którego wymagam od niej zwolnienia lekarskiego. Co ja mam robić jak ona wylicza sobie ilość godzin i pilnuje tylko żeby mieć 50% aby być klasyfikowaną. A ja za jej bzurne usprawiedliwienia np. że pilnowała dzieci sąsiadowi mam usprawiedliwiać godziny?
pereLka

Lisner
Posty: 7
Rejestracja: 2007-07-05, 23:42

Re: usprawiedliwianie się przez uczniów

Postautor: Lisner » 2007-07-06, 12:28

Panna może wnioski do kuratorów składać. Nie sądzę, by usprawiedliwienia typu: pilnowałam dzieci sąsiadów, zrobiły wrażenie na kimkolwiek, by móc jakieś nieprzyjemne Tobie konsekwencje wywołać. Osobiście z praktyką zwolnień lekarskich spotkałam się już dobrych kilka lat temu, jeszcze kiedy sama w LO byłam. Nikt nie miał nic przeciwko. Nie przejmuj się i twardo stój przy swoim. < dlatego nie pałam się do brania klasy pod swoje skrzydła :-) >

cameleonix11
Posty: 8
Rejestracja: 2007-09-07, 22:59

Re: usprawiedliwianie się przez uczniów

Postautor: cameleonix11 » 2007-09-24, 22:34

Mam jeszcze jedną sugestię, która może pomóc.
Pracuję w Zespole Szkół ponadgimnazjalnych, gdzie tego typu sprawy są jasno określone w statucie szkoły. W naszej placówce w bieżącym roku szkolnym na prośbę nauczycieli i samych rodziców wprowadzono do statutu zapis, który jasno mówi, że wszelkie nieobecności mogą być usprawiedliwione tylko i wyłącznie na podstawie zwolnienia lekarskiego.

Młodzież w naszej szkole po osiągnięciu pełnoletności uważa, że jest już dorosła i nikt nie będzie mówił im,. co ma robić. Dyrektor wyszedł im na przeciw i stwierdził, że skoro chcą być traktowani jak dorośli, niech więc jak dorośli przynoszą zwolnienia lekarskie.

Na chwilę obecną bardzo skuteczny sposób.
A przy okazji mamy uwzględnioną tzw. podstawę prawną, na którą się często powołują uczniowie

Pozdrawiam


doktor
Posty: 1
Rejestracja: 2007-12-10, 00:09

.

Postautor: doktor » 2007-12-10, 00:11

miwues pisze:Ani jedno, ani drugie pismo nie jest źródłem prawa w Polsce.
To typowe prawo powielaczowe. Nie zgadzam się z ani jednym słowem pani Matejki, kimkolwiek ona jest, pismo prof. Pilicha natomiast pochodzi z roku 1994. Profesor nakazuje w nim honorowanie (honorowanie, nie automatyczne uznawanie!) usprawiedliwień pisanych przez rodziców - mam wrażenie, że nie jest to jednak to, o co walczą dzisiaj pełnoletni uczniowie :P


Jaka wg Ciebie jest różnica miedzy honorowaniem a uznianiem usprawiedliwienia?
Pelnoletni uczeń w świetle prawa ma takie same możliwości co rodzice/opiekunowie prawni niepełnoletniego.

koma
Posty: 2551
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: usprawiedliwianie się przez uczniów

Postautor: koma » 2007-12-10, 09:07

miwuesie...odpowiedz mi: na jakiej pp nauczyciel może nie usprawiedliwić nieobecności ucznia, mimo że otrzymał jakieś 'usprawiedliwienie' od rodziców.
Mam taki problem i nie wiem, cy wolno mi odrzucić usprawiedliwienie rodziców. Uczennica chodzi do szkoły w kratkę za przyzwoleniem rodziców, zwykłe wagary, środowisko raczej patologiczne - potem piszą o 'pilnych sprawach rodzinnych'. Pozostawiłam te godziny jako nieusprawiedliwione, ale matka chyba szykuje się na mnie :wink:
Muszę mieć podstawę prawną!!

Jethro Tull
Posty: 885
Rejestracja: 2007-08-07, 23:08

Re: usprawiedliwianie się przez uczniów

Postautor: Jethro Tull » 2007-12-10, 10:28

koma pisze:miwuesie...odpowiedz mi: na jakiej pp nauczyciel może nie usprawiedliwić nieobecności ucznia, mimo że otrzymał jakieś 'usprawiedliwienie' od rodziców.
Mam taki problem i nie wiem, cy wolno mi odrzucić usprawiedliwienie rodziców. Uczennica chodzi do szkoły w kratkę za przyzwoleniem rodziców, zwykłe wagary, środowisko raczej patologiczne - potem piszą o 'pilnych sprawach rodzinnych'. Pozostawiłam te godziny jako nieusprawiedliwione, ale matka chyba szykuje się na mnie :wink:
Muszę mieć podstawę prawną!!

Takie zapisy winny być w statucie szkoły. Jesli chodzi o podstawówkę to podstawę prawną określenia terminów i formy usprawiedliwiania nieobecności jest
§ 16b. 1. Statut szkoły określa prawa ucznia, z uwzględnieniem w szczególności praw zawartych w Konwencji o prawach dziecka, oraz tryb składania skarg w przypadku naruszenia praw ucznia.

2. Statut szkoły określa obowiązki ucznia, z uwzględnieniem obowiązków w zakresie:

1) udziału w zajęciach edukacyjnych, przygotowywania się do nich oraz właściwego zachowania w ich trakcie,
2) usprawiedliwiania, w określonym terminie i formie, nieobecności na zajęciach edukacyjnych,
3) dbania o schludny wygląd oraz noszenia odpowiedniego stroju,
4) warunków korzystania z telefonów komórkowych i innych urządzeń elektronicznych na terenie szkoły,
5) właściwego zachowania wobec nauczycieli i innych pracowników szkoły oraz pozostałych uczniów.

a dalej to już właśnie statut szkoły może zawierać szczegółowe zasady usprawiedliwiania nieobecności.

Skoro (najczęściej) wychowawca ma prawo usprawiedliwiania nieobecności na prośbę rodzica to może uznać (znając sytuację domowa ucznia), że przyczyna nieobecności podana przez rodzica nie jest wystarczająco umotywowana. Jeśli masz podejrzenia, że matka "Pilne sprawy rodzinne" nadużywa nie masz obowiązku usprawiedliwienia i masz prawo zażądać szczegółowych wyjaśnień rodzica. To ty jako wychowawca decydujesz czy uznać taki powód czy też nie. Rodzic ma OBOWIĄZEK posyłania dziecka do szkoły i tylko w wyjątkowych sytuacjach może prosic o usprawiedliwienie nieobecności po przedstawieniu faktycznych i uzasadnionych powodów nieobecności dziecka. Dla mnie pilne sprawy rodzinne nie są wystarczające do usprawiedliwienia a szczególnie u osoby, co do której mam uzasadnione podejrzenia, że nadużywa tego.

Awatar użytkownika
Basiek70
Posty: 2234
Rejestracja: 2007-08-24, 19:43
Przedmiot: Inne

Re: usprawiedliwianie się przez uczniów

Postautor: Basiek70 » 2007-12-11, 18:20

Jethro Tull pisze: Dla mnie pilne sprawy rodzinne nie są wystarczające do usprawiedliwienia


Nie przesadzajmy, owszem, są, pod warunkiem wszakże, że występują sporadycznie, nie notorycznie. U mnie sporo takich usprawiedliwień, tak napisane są, ale wiem z rozmowy, jakie to były sprawy, bo rodzice czują potrzebę przyjść i powiedzieć, ze jadą na pogrzeb np
"Nigdy nie rezygnuj z tego, co naprawdę chcesz robić.
Człowiek z wielkimi ambicjami i marzeniami jest silniejszy od tego,
który jest tylko realistą."

Jethro Tull
Posty: 885
Rejestracja: 2007-08-07, 23:08

Re: usprawiedliwianie się przez uczniów

Postautor: Jethro Tull » 2007-12-12, 09:57

Jethro Tull pisze: Dla mnie pilne sprawy rodzinne nie są wystarczające do usprawiedliwienia a szczególnie u osoby, co do której mam uzasadnione podejrzenia, że nadużywa tego

o to szczególnie mi chodziło w kontekście tego co napisała koma
koma pisze: .....Uczennica chodzi do szkoły w kratkę za przyzwoleniem rodziców, zwykłe wagary, środowisko raczej patologiczne - potem piszą o 'pilnych sprawach rodzinnych'

K Olędzki
Posty: 9
Rejestracja: 2007-12-23, 09:31

Re: usprawiedliwianie się przez uczniów

Postautor: K Olędzki » 2007-12-23, 09:35

bo rodzice czują potrzebę przyjść i powiedzieć, ze jadą na pogrzeb np


jak rozumiem wtedy obowiązkowo przynoszą akt zgonu....


PS. Na jakiej podstawie prawnej odmawiacie Państwo usprawiedliwiania i czy w formie decyzji? Czy jest to decyzja dyrektora szkoły? I jeśli nie, to czy można się od niej odwołać?
Pozdrawia
Krzysztof

Awatar użytkownika
wrotkap
Posty: 131
Rejestracja: 2007-10-20, 00:34

Re: usprawiedliwianie się przez uczniów

Postautor: wrotkap » 2007-12-23, 13:52

Proszę poczytać sobie wcześniejsze wypowiedzi, a nie odpowiadać po przeczytaniu tylko jednego posta. Takie "wyrywkowe" traktowanie prowadzi do różnych BZDUR, którymi ostatnio karmią nas media.
Żyj tak, abyś nie musiał się czerwienić, zwłaszcza przez samym sobą.

Awatar użytkownika
dushka
Posty: 3902
Rejestracja: 2006-08-03, 19:39

Re: usprawiedliwianie się przez uczniów

Postautor: dushka » 2007-12-23, 15:34

Media, sprowokowane tymże panem zresztą :roll:

K Olędzki
Posty: 9
Rejestracja: 2007-12-23, 09:31

Re: usprawiedliwianie się przez uczniów

Postautor: K Olędzki » 2007-12-23, 18:41

...... czytałem


BZDUR, którymi ostatnio karmią nas media


na szczęście karmienie się mediami nie jest obowiązkowe w przeciwieństwie do politruków - nauczycieli.
Pozdrawia

Krzysztof

Awatar użytkownika
dushka
Posty: 3902
Rejestracja: 2006-08-03, 19:39

Re: usprawiedliwianie się przez uczniów

Postautor: dushka » 2007-12-23, 18:46

Pisanie na forum również obowiązkowe nie jest. Szczególnie pisanie postów z użyciem inwektyw :roll:

Panie Olędzki, jeśli nie ma pan nic konstruktywnego do napisania, a jedynie chce sobie propagandę własnych poglądów robić - proszę może pisać na własnym forum. Tam są ludzie, którzy chętnie pana czytają.

maturzysta
Posty: 20
Rejestracja: 2007-12-14, 23:04

Re: usprawiedliwianie się przez uczniów

Postautor: maturzysta » 2007-12-23, 19:16

W ogóle jaką mamy pewność, że to rzeczywiście p. Olędzki, a nie jakiś troll?


Wróć do „Problemy dydaktyczno-wychowawcze”