Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe
Konsekwencja jest potrzebna (choć nie konsekwentne trwanie w błędzie).
Brak konsekwencji z reguły doprowadza do relatywizmu i obniżenia stadardów moralnych.
Co do sposob na wychowanie. Podstawą jest przyjęcie jakieś bazy. Chrześcijaństwo, humanizm, "zwyciężca bierze wszystko" czy nawet nihilizm bęą stanowiły bazę do metod wychowawczych i poglądów, które zaszczpimy dziecku.
Najwązniejsze jest jednak aby najbliższe otoczenie dziecka działało i zachowywało się tak jak opowiada o tym dziecku. Bo dysonans między praktyką a teorią u rodziców/rodziny najczęsciej prowadzi do późniejszej katastrofy w życiu moralnym dziecka.
Nie pani tylko pan
1. Katastrofa moralna to uleganie złym wpływom innych. Odchodzenie od wartości i samousprawiedliwianie się.
2. Chrześcijaństwo jest sprzeczne z humanizmem (kto jest w centrum i kto ustala zasady dobra i zła? Bóg czy człowiek?)
3. Co do wartości - jest tpo kwestia wiary i wyboru. I jako takie nie są dyskutowalne. Nie da się wykazać wyższości humanizmu nad chrześciajństwem (i odwrotonie) abstrahując od tego czy Bóg jest czy go nie ma i kim jest człowiek.
W zależności od przyjętej postawy/wiary zbija się argumenty przeciwnika i broni własne.
Jeśłi ktoś zostałem chrześcijaninem z wyboru a nie z zasiedzenia (bo rodzina była i tak wypada) nie ma problemu łączenia. Trzeba jedank pamiętać, ze to co my określamy jako Boże jest często ludzkim dodatkiem.
Wymienienie tych róznić wykracza jednak poza temat tego wątku. Może ktośchętny stworzy wątęk o nauczaniu religii to tam przeniesie się ta dyskusja.