Nie dotrzymanie słowa przez nauczyciela

o tym jakie są, jak sobie z nimi radzić, jak wychowywać bez porażek

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

apolonia
Posty: 48
Rejestracja: 2009-07-28, 15:55
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Wychowanie fizyczne
Lokalizacja: śląskie

Nie dotrzymanie słowa przez nauczyciela

Postautor: apolonia » 2009-11-05, 08:20

Otóż sprawa może wydawać się , ale wcale tak nie jest. Chodzi o to że klasa "obraziła" się na mnie o to że nie dotrzymałam słowa. Już mówię jak to było.
Lekcja w-fu, klasa 2 gimnazjum - z klasa ta mam 2 godziny pod rząd. Obiecałam im ,że jeśli na pierwszej lekcji pogramy w ping-ponga to na drugiej wejdziemy na sale ,by zagrać w piłkę nożna. Jednak sytuacja ta wyglądała nieco inaczej. Zazwyczaj żeby dostać się na sale w mojej szkole jest trudno, więc uzgadniamy z innymi nauczycielami ,że tylko w 2 grupy będziemy wchodzić, bo inaczej na sali byłby wielki ścisk i nie było by warunków do prowadzenia lekcji. (zazwyczaj są 3-4 grupy) Jednak gdy na drugiej godzinie chciałam wejść na sale okazało się ,że jest próba na przedstawienie szkolne. Sprzęt rozstawili już na przerwie więc dyskusji nie było. ;| Musiałam więc wziąć uczniów na siłownię ,bo była to jedyna wolna opcja. Oni oczywiście zorganizowali wielki manifest. Wyjaśniłam im cała sytuację ,a niegrzecznym uczniom zagroziłam uwagami, wizytą u dyrekcji itp. W każdym razie poskutkowało i wszyscy byli cicho, za cicho... Przestali się odzywać. Nic sobie z tego nie robiłam bo pomyślałam ,że zapomną. Jednak już 6 lekcje mam z nimi a oni ani słowa. Mnie to szczerze mówiąc nie przeszkadza bo cisza idealna, z poleceniami też nie ma kłopotu. Jednak co za dużo to nie zdrowo. Musze wyciągać od nich pewne kwestie i to naprawdę nie ułatwia. Wolałam jeśli byli rozwrzeszczani ale aktywni ;) Nie wiem co mam robi, w ogóle nie wiem czy to był błąd czy nie, ale przecież to nie ode mnie zależał. Tłumaczyć tłumaczyłam, prosi nie będę. Co sądzicie o tej sytuacji? Jak przywołać stary porządek?

edzia
Posty: 4766
Rejestracja: 2008-02-05, 23:02

Re: Nie dotrzymanie słowa przez nauczyciela

Postautor: edzia » 2009-11-05, 15:00

Uczniowie okazują dużą niedojrzałość, nie rozumiejąc w takiej sytuacji zmiany planów nauczyciela, choćby i obiecanych. To nie jest Twoj błąd, więc nie miej wyrzutów sumienia.

Ale żeby się o to obrażać? :shock:

apolonia pisze:Jednak już 6 lekcje mam z nimi a oni ani słowa. Mnie to szczerze mówiąc nie przeszkadza bo cisza idealna, z poleceniami też nie ma kłopotu. Jednak co za dużo to nie zdrowo.
Czemu niezdrowo, jeśli wykonują polecenia i jest cisza na lekcji? Weź normalnie rób z nimi, co masz robić i się nie przejmuj takimi niedojrzałymi i niekulturalnymi fochami.
apolonia pisze:Musze wyciągać od nich pewne kwestie i to naprawdę nie ułatwia.
Tego nie rozumiem, ale jeśli koniecznie chcesz od nich coś wyegzekwować, a przez ten ich strajk nie możesz, to może zacznij nazbyt sumiennie realizować różne ćwiczenia, niekoniecznie przyjemne dla nich, jakaś na przykład porządna rozgrzewka. :wink:

Z tym, że ja w tej sytuacji raczej nie widzę większego problemu, raczej bym na przeczekanie stawiała i nie przejmowała się.

Dziudzia
Posty: 5
Rejestracja: 2010-03-17, 17:50
Kto: uczeń
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: Nie dotrzymanie słowa przez nauczyciela

Postautor: Dziudzia » 2010-03-17, 18:07

Nie dziwie sie im. Moja klasa jest najniegrzeczniejszą. Ostatnio była akcja, nauczyciel powiedział ze jak bedziemy grzeczni to wpisze nam pochwale (wszystkim) a na koniec powiedzial ze nie wpisze bo XY nie siedział prosto ...

koma
Posty: 2551
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: Nie dotrzymanie słowa przez nauczyciela

Postautor: koma » 2010-03-17, 21:02

Kulturalne zachowanie jest Waszym obowiązkiem, Dziudzia!
Nie widzę powodu, aby za taką NORMĘ Was nagradzać. Tak samo jak nikt nie nagradza CiĘ za to, że nosisz buty i idziesz siku do toalety.
Nauczyciel widocznie doszedł do takiego samego wniosku.

Natomiast uczniowie Apolonii to ...szkoda gadać.
Niewiele rozumieją widać!

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Nie dotrzymanie słowa przez nauczyciela

Postautor: haLayla » 2010-03-17, 22:54

koma pisze:Nie widzę powodu, aby za taką NORMĘ Was nagradzać. Tak samo jak nikt nie nagradza CiĘ za to, że nosisz buty i idziesz siku do toalety.


Mnie nagradzano. Jak miałem trzy latka.

Z punktu widzenia świeżo upieczonego studenta zacząłem dostrzegać pewne zjawiska, które teraz mnie śmieszą, a w owym czasie były czymś na porządku dzienny. Pozwolę sobie poczynić obserwację, że uczniowie od pewnego czasu (zapewne ten czas nastał jeszcze zanim ja zacząłem edukację) traktują nauczycieli jak swoich przeciwników, a czasem nawet i wrogów. Dziudzia, nauczyciel nie stoi po przeciwnej stronie barykady. On stoi po tej samej co Ty. Stoi przed Tobą. Ma za zadanie przystosować Cię do życia w społeczeństwie, przekazać wiedzę, która jest dorobkiem tysiącleci, a zapewni Ci w miarę normalne funkcjonowanie w tejże ludzkości. Spełnia także funkcję ochronną, bo chronić ma Cię przed tym, co może dla Ciebie być szkodliwe. A my, uczniowie tak po prostu plujemy na ludzi, którzy poświęcili się pewnym ideom.

Natomiast uczniowie Apolonii to ...szkoda gadać.
Niewiele rozumieją widać!


Strajk szkolny :) Chociaż ja bym był zadowolony, gdybym miał uczniów i byliby oni cicho.
<3


Wróć do „Problemy dydaktyczno-wychowawcze”

cron