anhor77 pisze:Mama dziewczynki chcę abym podjęła się regularnych spotkań z mała, żebym z nią rozmawiała ale bez poruszania właściwego tematu.
Dlaczego matka dziewczyny dyktuje Ci warunki? Co sama uczyniła, aby pomóc córkom?
anhor77 pisze:Prawdę mówiąc nie wiem jak się za to zabrać, pierwszy raz spotykam się z tym problemem. Chcę pomóc jednak nie wiem jak ma wyglądać praca z takim dzieckiem.
Trochę dziwi mnie to że jesteś pedagogiem i nie wiesz jak pracować z dzieckiem.
anhor77 pisze:Dziewczynka jest zamknięta w sobie, wycofana. Nie ma koleżanek w klasie, z nikim się nie spotyka po szkole.
Tutaj masz część problemów nad którymi trzeba popracować.
anhor77 pisze:Pod jakim pretekstem mam ją poprosić do siebie?
Nie kombinuj zbytnio, nie musisz mieć specjalnego pretekstu, aby zaprosić kogoś na rozmowę. Może zacznij tak: Słuchaj Asiu (czy jak tam ma na imię) widzę, że coś jest nie tak, powiedz może coś razem poradzimy. Spróbuj ją jakoś otworzyć.
anhor77 pisze:Poradźcie proszę.
Przede wszystkim nie dramatyzuj, skłonności do anoreksji u dziewcząt nie są rzadkością. Takie osoby potrzebują wsparcia emocjonalnego, rozmowy, takiej ludzkiej życzliwości.
Dziewczyna ma 13 lat - jest to wiek dojrzewania. Chce się czuć atrakcyjna, piękna, potrzebna, doceniana, kochana. Może ojciec ją wyśmiewa, matka stawia zbyt wysokie wymagania, koleżanki wyszydzają "o jaka wieśniara" i dziewczyna czuje się beznadziejnie.
PS. W skrajnych przypadkach konieczne jest szpitalne leczenie.