nauczycielmatematyki pisze:No super ale kogo mam zapytać w czasie pytania jednego ucznia, jak wszyscy w tym czasie gadają!
Kogokolwiek, pierwszego z brzegu. Gadają, bo nigdy nie wymagałaś słuchania. Przestaną gadać, jeśli zaczniesz tego wymagać.
W Twoim przypadku oprócz (albo raczej zamiast) wystawienia jedynki za niepowtórzenie czegoś, skupiłabym się bardziej na zmuszeniu ich do uważania. Z jedynek sobie nic nie robią, bo ich nie wstawiasz "z sercem", może nie robisz tego dobitnie, może nie uzasadniasz, może nie masz właściwej postawy przy ocenianiu. I oni to ignorują, nie przejmując się tymi jedynkami. Pewnie wyczuwają, że to będzie Twój, a nie ich problem. Masz robić tak, żeby to był
ich problem. Zatem radziłabym na razie przystopować z jedynkami, z konsekwencjami, których w zasadzie nie odczuwają, a skupić się na
wyegzekwowaniu słuchania i uważania. Uprzedź, że teraz będziesz tego wymagać. "Proszę uważnie słuchać, będę wymagać powtórzenia!", "Powtórz, Maciek, co powiedział kolega!", "Kasia, ty też słuchaj, za chwilę cię zapytam", "Czy to, że nie uważasz teraz, oznacza, że ty to umiesz? Zaraz się przekonamy." itp. Cały czas swoją postawą potwierdzać musisz, że wiesz, co mówisz, że panujesz nad sytuacją. Od tej
postawy chyba wszystko zależy.