Mobbing w kierunku mojej osoby

o tym jakie są, jak sobie z nimi radzić, jak wychowywać bez porażek

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

brum brum
Posty: 176
Rejestracja: 2010-09-01, 12:17

Re: Mobbing w kierunku mojej osoby

Postautor: brum brum » 2011-05-31, 15:52

Miwues, mówimy o sytuacji, kiedy nauczycielka nagrałaby dyra, żeby udowodnić, że ją mobbinguje, tak? A potem film by chciała komuś pokazać, tak? No to sąd mógłby go uznać jako dowód w sprawie (nie musiałby), a dyrektor mógłby wnieść pozew na podstawie KC o naruszenie dóbr osobistych. Należą do nich wizerunek (zdjęcia, o których pisałam) ale również film z udziałem drugiej osoby. Nie wiem, co w tym trudnego. Nagrać rozmowę możesz, ale upublicznić ją to co innego. Tym bardziej jeszcze np. wyrwaną z kontekstu. No to wtedy już leci pomówienie. Więc po co nagrywać, skoro upublicznienie to takie ryzyko?
Gugiel, jak to ładnie fonetycznie nazwałeś, jest narzędziem polecanym na tym forum. Już któryś z Was mądralów mi go polecał, więc myślałam, że to dobry pomysł. Przecież nie każę Ci zajrzeć do Kodeksu. Wikipedia lepsza. :mrgreen:

brum brum
Posty: 176
Rejestracja: 2010-09-01, 12:17

Re: Mobbing w kierunku mojej osoby

Postautor: brum brum » 2011-05-31, 19:17

Ale czy jest bezprawne czy nie okaże się dopiero jak zapadnie wyrok? Nigdy nie słyszałeś o tym, jak jedna strona pozywa za pomówienie, a strona pozwana odpowiada pozwem o pomówienie jakim jest złożenie sprawy do sądu? I tym sposobem toczą się dwa postępowania równolegle. Nie słyszałeś? Wygugluj se.
A Twoim zdaniem to legalne, jeśli nagrasz przez okno sąsiadkę jak zakłada stanik? Póki tego nie upublicznisz to nikt się o tym nie dowie, ale jak to zrobisz to masz kłopot. Czyli nagrać sobie możesz nagrać, bo nikt o tym nie wie. To tak jak z oglądaniem pornola poniżej 18 roku życia. Jak nikt nie wie, że dzieciak ogląda to nic mu się nie dzieje. Czyli może sobie oglądać pornola. A jak wyjdzie, że ogląda to zaczyna się akcja, kto mu sprzedał. Czyli jednak nie może? Kolejny raz tłumaczyć nie będę, bo mija się to z celem.
Możesz - w sensie istnienia takiej fizycznej możliwości. Nie czujesz semantycznej różnicy?

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Mobbing w kierunku mojej osoby

Postautor: vuem » 2011-05-31, 21:18

aania84 pisze:Nagrać rozmowę możesz, ale upublicznić ją to co innego


Co oznacza upublicznić?

brum brum
Posty: 176
Rejestracja: 2010-09-01, 12:17

Re: Mobbing w kierunku mojej osoby

Postautor: brum brum » 2011-05-31, 22:26

podać do wiadomości publicznej, pokazać innym bez zgody zainteresowanego, opublikować gdzieś

brum brum
Posty: 176
Rejestracja: 2010-09-01, 12:17

Re: Mobbing w kierunku mojej osoby

Postautor: brum brum » 2011-05-31, 22:29

Uczę księdza pacierza? Czyli jednak prawnikiem jesteś?
Masz w rodzinie przynajmniej adwokata, żebyś mógł się podeprzeć w swoich zarzutach? Czy po prostu nie bo nie i koniec, a sąd widziałeś tylko z zewnątrz?
Nie sądzę, żebym miała żenujące pojęcie o przepisach. Oczywiście nie jestem prawnikiem i mogę popełniać błędy, ale mimo wszystko powiedziałabym, że z prawem cywilnym co nie co miałam do czynienia. Nie będę Cię przekonywać, bo nie ma po co. Pyskówkę pseudoprawniczą uważam za skończoną.

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Mobbing w kierunku mojej osoby

Postautor: vuem » 2011-05-31, 22:45

aania84 pisze:podać do wiadomości publicznej, pokazać innym bez zgody zainteresowanego, opublikować gdzieś


Czy nagranie na potrzeby ewentualnego procesu, czyli "dla oczu" sędziego, obrońcy, pozwanego jest upublicznieniem?

brum brum
Posty: 176
Rejestracja: 2010-09-01, 12:17

Re: Mobbing w kierunku mojej osoby

Postautor: brum brum » 2011-05-31, 22:55

Jeśli ma na celu pozbawienie kogoś zaufania publicznego i poniżenie go w mniemaniu opinii publicznej (bo nagranie jest tylko wycinkiem sytuacji, rzadko kiedy ktoś ma 24h nagrania, więc bywa wyrwane z kontekstu) to tak. Tak samo jak ktoś może oskarżyć Cię o pomówienie, jeśli powiesz coś o nim do jednej jedynej osoby w pracy. Bo jeśli pomówiłbyś go za pośrednictwem środków masowego przekazu (czyli upubliczniłbyś w necie np.) to wymiar kary wzrasta. Liczy się to, co delikwentowi za to grozi. Jeśli obsmarowanie do kolegi z pracy naraziło go w jego mniemaniu na utratę szacunku to jest to powód do kontrpozwu, tak samo jak wytoczenie mu procesu składając (jego zdaniem) fałszywe zeznania i przedstawiając wyrwane z kontekstu nagrania. Będzie się bronić, nawet jeśli nie ma racji. Atak w takich sprawach jest dobrą obroną.
No chyba, że potulnie przyzna się do winy. Tylko że tego nie wiesz nagrywając. Ale mobbingujący nie przyzna się do tego, a oskarżenie o mobbing potraktuje jak pomówienie. Jeśli się przyzna, traci wszystko.

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Mobbing w kierunku mojej osoby

Postautor: vuem » 2011-05-31, 23:02

Aniu, zadałem proste pytanie, a Ty bredzisz o wyrywaniu z kontekstu, ewentualnych - hipotetycznych celach mojego postępowania, fałszywych zeznaniach itd.

Gdy chcąc zabezpieczyć się przed nieuczciwością np. dyrektora nagrywam jego rozmowę ze mną, bo podejrzewam, że podczas niej "chlapnie coś", co może być dowodem w sądzie, upubliczniam czyjś wizerunek?

Zadam pytanie inaczej.

Czy nagranie rozmowy jest tożsame z jej upublicznieniem?

Czy przedstawienie nagrania w sądzie, jako dowód w sprawie, która zakładam jest upublicznieniem?

brum brum
Posty: 176
Rejestracja: 2010-09-01, 12:17

Re: Mobbing w kierunku mojej osoby

Postautor: brum brum » 2011-05-31, 23:04

Nagranie nie, przedstawienie w sądzie teoretycznie tak. Nie jesteś z CBA.

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Mobbing w kierunku mojej osoby

Postautor: haLayla » 2011-05-31, 23:09

aania84 pisze:Przecież nie każę Ci zajrzeć do Kodeksu. Wikipedia lepsza. :mrgreen:


Obrazek
<3

brum brum
Posty: 176
Rejestracja: 2010-09-01, 12:17

Re: Mobbing w kierunku mojej osoby

Postautor: brum brum » 2011-05-31, 23:15

W latach 80-tych to ja dopiero byłam planowana. Ale za to znam inne określenie: leming - intelektualista nowoczesny, ekspert w każdej dziedzinie, ale słoma zawsze ze skarpet wyłazi, a najbardziej boi się, że ktoś mógłby mu pustogłowie wskazać, więc pieni się i nadyma aż pęknie. Nie z kabaretu. Kto prasę czyta, ten wie, kim jest autor.

adner
Posty: 455
Rejestracja: 2008-03-28, 19:16
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: podlaskie

Re: Mobbing w kierunku mojej osoby

Postautor: adner » 2011-05-31, 23:17

aania84 pisze:W latach 80-tych to ja dopiero byłam planowana. Ale za to znam inne określenie: leming - intelektualista nowoczesny, ekspert w każdej dziedzinie, ale słoma zawsze ze skarpet wyłazi, a najbardziej boi się, że ktoś mógłby mu pustogłowie wskazać, więc pieni się i nadyma aż pęknie. Nie z kabaretu. Kto prasę czyta, ten wie, kim jest autor.


Bardzo trafnie się scharakteryzowałaś :roll: Pogratulować dystansu do samej siebie.
As I kissed her goodbye I said, all beauty must die
And lent down and planted a rose between her teeth

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Mobbing w kierunku mojej osoby

Postautor: vuem » 2011-05-31, 23:27

aania84 pisze:Nagranie nie, przedstawienie w sądzie teoretycznie tak. Nie jesteś z CBA.


Teoretycznie? Co to znaczy teoretycznie.

Czy przedstawienie w sądzie nagrania rozmowy między mną a dyrektorem mojej szkoły jest, czy nie jest upublicznieniem wizerunku wspomnianego dyrektora?

Masz jakieś o tym pojęcie, czy tylko tak sobie pitolisz?

Biorąc pod uwage to co o swej wiedzy prawniczej pisałaś, to masz. Więc proszę o konkretna odpowiedź.

Czy jest to upublicznienie, czy nie. Czy muszę się liczyć z oskarżeniem o upublicznienie wizerunku, czy naruszenie dobrego imienia dyrektora jeśli zaprezentuje nagranie w sądzie, czy tez nie.

Dziewczyno, bardzo kategorycznych stwierdzę używasz, a nie potrafisz konkretnie na konkretne pytanie odpowiedzieć?

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Mobbing w kierunku mojej osoby

Postautor: haLayla » 2011-05-31, 23:42

miwues pisze:Prezentujesz najgorszy rodzaj niewiedzy: niewiedzę nieuświadomioną.


Pamiętam, jak kiedyś mnie tak napisałeś :ble:
<3

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Mobbing w kierunku mojej osoby

Postautor: haLayla » 2011-05-31, 23:57

miwues pisze:Widać lekarstwo pomogło, bo prędko po jego zaaplikowaniu stałeś się okazem zdrowia :)


Przyznam, że z perspektywy czasu jestem wdzięczny :)

miwues pisze:Teraz to i ja się od Ciebie niekiedy uczę.


A teraz się zawstydziłem.

miwues pisze:Przypadek naszej 26-letniej gimnazjalistki cięższy mi się wydaje. Tu pozostaje już chyba tylko modlitwa :)


Chyba do św. Tomasza Judy.
<3


Wróć do „Problemy dydaktyczno-wychowawcze”