Nie gorączkuj się...być może to zależy od dyrektora, a tak na marginesie-plany wynikowe przygotowuję w sierpniu, wiec nie mam problemu z prowadzeniem zajęć.
Może obowiazują tylko w małopolsce(?) nie wiem...wiem natomiast, że wszyscy moi koledzy i kolezanki w innych szkołach też je piszą.
W roku ubiegłym miałam kontrolę z Kuratorium w szkole, pierwsze co zrobili to poprosili o przedstawienie planów wynikowych...oczywiście, jest to związane z planowaniem i tu masz rację.
Jeżeli uczeń ma obniżone wymagania np. z matematyki, n-l tego przedmiotu powinien je dostosować, właśnie dlatego,że planuje z takim uczniem pracę.
P.S. na wcześniejszą wypowiedź... nie przesadzam, tylko wykonuję polecenie dyrekcji (mam taki punkt w umowie o pracę) A czy to wymysł czy nie...i tak muszę to zrobić
Pozdrawiam Wszystkich ciepło- Przedświątecznie!