Mam mieszane uczucia: z jednej strony niejednokrotnie zabiegalam o to, aby uczniowie mogli pojechać na tańszą wycieczkę, a z drugiej strony... czasem niesmak pozostawał, bo np uczennica za wycieczkę zapłaciła niewiele, ale na wycieczce miała więcej $$$ na wydatki niż ja (zazdrość przeze mnie przemawia...), nie mówiąc o tym, ze po wycieczce... no cóż - jak za coś nie płacimy, to rzadko to cenimy
Wolę, jak sami uczniowie przy pomocy rodziców "organizują" $$$ - np loteria, sprzedaż ciasta, dyskoteka.
Zostawiaj zawsze po drodze to, co najbardziej cenne: okruchy szczęścia w sercach ludzi.