Nauczanie i Wychowanie
Od paru dni dopiero jestem uczestnikiem Forum nauczycielskiego .Pomimo mojej ułomności w pisaniu, ośmieliłem się zabrać głos na temat nauczania i wychowania. Ja dość późno zacząłem uczęszczać do szkoły z powodu wojny, mimo tego ze szkołą związany byłem aż do roku 1995. Obecnie na emeryturze mogę spokojnie przeanalizować sprawy dotyczące nauczania oraz wychowania. Mój okres pobytu w szkole wzbogacał mnie nie tylko o problemy nauki i wychowania ale także o rozpoznanie przeróżnych ludzkich osobowości. Psychologia na studiach jest kręgosłupem tego czego potem sami doświadczamy w praktyce pedagogicznej. Nauczając kogoś mimowolnie swoim usposobieniem wychowujemy człowieka, który przyjmuje nasze wiadomości i nasze zachowanie. Uczeń niekiedy później naśladuje swojego nauczyciela i dlatego nauczyciel powinien być wzorem do naśladowania.
Z tym ideałem jest bardzo różnie.
**
Ideologia marksistowsko-leninowska uczyniła wielkie spustoszenie u niektórych ludzi.
Wydaje mi się, że jeszcze tak niedawno było, jak na różnych konferencjach mówiono, że nauczyciel chodzący do kościoła nie może nauczać. Owoce tej ideologii znajduję dzisiaj w Forum, o tym Czytelnik może sam się przekonać, czytając tam zamieszczony post. Zdziwiłem się bardzo, że ktoś z nauczycieli w Forum ośmielił się porównać UFO z Chrystusem. Dla tego uczestnika Forum, Chrystus, Ewangelia i Zmartwychwstanie Chrystusa jest fantazją. Inny znowu uczestnik opowiada się, że jest bardzo szczęśliwy, iż nie jest chrześcijaninem, posądzając chrześcijan o kanibalizm i gusła.
Widzę jednak, że ogromna rzesza nauczycieli pomimo ideologii ateistycznej nie ma złamanego kręgosłupa. Od takiego właśnie zdrowego nauczyciela otrzymałem słowa otuchy, które mnie zmobilizowały do tego, że dzisiaj napisałem ten artykuł.
**
W Liceum Pedagogicznym, w którym nauczałem w latach 1964-1968, w tamtych latach był zakaz chodzenia pedagogom do kościoła. W obecnych czasach wolności religijnej Absolwenci tegoż liceum zorganizowali 40-to lecie swojej matury z Mszą Świętą. Na tą uroczystość otrzymałem zaproszenie. Nie mogłem przyjechać z wielu powodów. Napisałem więc do nich email następującej treści:
Drodzy moi Przyjaciele, Szanowne Państwo!
Bardzo ucieszyłem się z zaproszenia na Uroczystości Zjazdu Absolwentów Liceum Pedagogicznego w Leśnej Podlaskiej. Miło mi, że pomimo minionych czterech dziesięcioleci nie zapomniano o mnie. Myślę, że nie jestem godzien takiego uznania. Chętnie bym tu odwiedził miejsce, w którym kiedyś pracowałem przez około cztery lata. Tu urodził się mój syn i córka. Tu oprócz nauczania sam wiele się nauczyłem od przyjaznych mi ludzi w tej miejscowości. Pomimo odległego czasu często mi po nocach śni się Leśna Podlaska jako bym miał tu wrócić i zamieszkać. Pamiętam miłe chwile spędzone w tym Liceum na wszelkich zorganizowanych imprezach przez młodzież licealną i ich nauczycieli. Wspominam organy w miejscowym kościele na których lubiłem grać podczas nabożeństw i jeszcze w innym czasie wszakże jestem po studiach gry na organach.
Organy!? Instrument wspaniały…król instrumentów. Toteż zazdroszczę wszystkim Absolwentom klas maturalnych, bowiem ja z powodu tego instrumentu nie mogłem zdawać matury w swojej szkole. Do tego przyczynił się mój wychowawca z dyrekcją szkoły. A potem, kiedy zostałem sam nauczycielem, stałem się jako zdemoralizowany człowiek a wskutek tego bardzo ucierpieli moi uczniowie. Cóż!? złego nie da się cofnąć. Dlatego bardzo żal mi, że nie mogę naprawić krzywd wyrządzonych przeze mnie moim byłym uczniom. Tu pozostała jedynie moja skruszona modlitwa za osoby pokrzywdzone a resztę pozostawiam miłosierdziu Bożemu. http://powiatowa.info/index.php?option= ... &Itemid=14
Na tej stronie internetowej są moje Komentarze o tym Liceum, w którym się uczyłem.
Leczyłem moje rany bardzo długo zadane mi przez wychowawcę i dyrekcję Liceum w Kamiennej Górze. Minęło pół wieku od krzywdy moralnej i psychicznej mi wyrządzonej, bo przecież tu mnie nauczono jakim nie powinienem być nauczycielem. Moja świadomość obudziła się przez dobry przykład pedagogów w Liceum Pedagogicznym w Leśnej Podlaskiej a następnie zbudowany zostałem przez wzór moich kolegów ze Szkoły Muzycznej w Przemyślu. Dzisiaj staram się naprawiać moje błędy pedagogiczne w przeróżny sposób.
Jednym takich sposobem wybrałem pisząc na stronie internetowe starszej: www.zaleski.freehost.pl
oraz na stronie zmodernizowanej: www.wzaleski.ugu.pl
Szkoda, że nie mogę przyjechać do Leśnej Podlaskiej, aby powspominać dawne chwile spędzone a także pomodlić się za tych co odeszli do wieczności.
Pomimo mojej nieobecności, będę starał się być tu w sposób duchowy, szczególnie podczas Mszy świętej odprawianej o godzinie 9.30.
Bardzo serdecznie pozdrawiam wszystkich obecnych na Zjeździe Absolwentów i życzę wszystkim dużo błogosławieństwa od Chrystusa Pana.
Włodzimierz Załęski były nauczyciel tejże szkoły
**
Moi szczególni wychowawcy i nauczyciele
Moimi szczególnymi nauczycielami i wychowawcami jest Ewangelia i Dzienniczek św. Faustyny Kowalskiej. Tu znalazłem odpowiedź jakim powinienem być nauczycielem i wychowawcą. Szkoda, że tak późno poznałem tę książkę. Być może wtedy nie wyrządził bym tak wiele krzywd różnym ludziom i nie popełniał bym tak wiele błędów. W tej chwili pozostaje mi jedynie napisanie rozważań i zaproszenie do odwiedzenia moich stron www. oraz moja serdeczna prośba o zapoznanie się z Dzienniczkiem, którego autorką jest niewykształcona zakonnica. Na uwagę zasługuje fakt, że tej siostrze zakonnej żyjącej w moim okresie życia, objawiał się Zmartwychwstały Chrystus.
W tym Dzienniczku Pan Jezus zapowiada to, co wkrótce się staje. Wojna, prześladowania Kościoła, wywyższenia Polski / myślę, że chodzi tu o pontyfikat Polaka na papieża oraz Iskry, która wychodzi z Sanktuarium w Krakowie Łagiewnikach?/.
Tę książkę należy czytać bardzo uważnie. Ten temat rozważam na moich stronach w Internecie. Proszę zauważyć jaka jest zgodność faktów Dzienniczka z Ewangelią.
Żeby ludzie zwracali się do Bożego Miłosierdzia wtedy, nie było tak wiele zła na świecie.
Nie zbierałby szatan tak wielkie żniwo. Tu w tym miejscu wspomnę tylko, że szatan to nie żadna fantazja ale rzeczywistość. O złych duchach znajdzie Czytelnik w moich internetowych rozważaniach. Tam opisuje moje doświadczenia życiowe spowodowane złem.
Pan Bóg dopuszcza zło po to, aby potem udzielić łaski dobra. Przypomnę sprawę mojej matury. Zamiast jednej matury z Kamiennej Góry, uzyskałem dużo „jeszcze więcej”!
**
Prawdziwe Szczęście
Prawdziwe szczęście znajdzie człowiek nie w dobrach materialnych, o które tak zabiega, lecz takie szczęście znajdzie człowiek tylko w Bogu. Ewangelia wyraźnie o tym wspomina.
Jeśli byłaby zachowywana wola Boża a nie ludzka i szatańska pycha oraz egoizm, wówczas nie byłoby żadnych wojen na świecie ani też w naszym kraju politycznej wojny pomiędzy partiami. Tak wiele wszędzie jest panującej przemocy a nawet ta przemoc zdarza się w naszych szkołach. Jeśliby człowiek posłuchał Miłosiernego Jezusa, zapanowałby pokój Chrystusa. Ów pokój świat z siebie dać nie może, jedynie taki pokój możemy uzyskać od Pana Boga.
Namiastkę takiego pokoju możemy doświadczyć w szczerej i ufnej modlitwie.
Każdy człowiek musi umierać i musi pozostawić wszelkie dobra ziemskie. Dobra ewangeliczne natomiast ani złodziej nie ukradnie, ani mól nie zje, ani żaden kataklizm nie pochłonie. Dobro ludzkie najczęściej się pomnaża i odwdzięcza się dobroczyńcy, dlatego bo posiada Boże błogosławieństwo.