Witajcie. Dawno mnie tu nie było, a mój staż na mianowanego przepięknie zmierzał ku szczęśliwemu zakończeniu do czasu wykrycia guza i ustalenia terminu operacji. Właśnie wyszłam ze szpitala. Nie dziwcie się, że nie czekałam z operacją do połowy maja, bo każdy woli mieć usuniętego guza łagodnego a nie złośliwego i już znać wyniki, prawda? Do szpitala przyjęto mnie 26 kwietnia, operacja 28, miałam nadzieję, że 25 maja wrócę do szkoły i skończę staż w terminie.
Ale operowano mnie w szpitalu akredytowanym. Mają swoje procedury, nie dają krótszych zwolnień po laparotomii . Proszę, nie każcie mi szukać po prawie pracowniczym i oświatowym, bo jeszcze ledwie siedzę przy biurku. Poradźcie, co robić. Podobno nie tak łatwo skrócić zwolnienie lekarskie trwające dłużej niż miesiąc. ZUS sobie nie życzy. A jak nie wrócę, to rozumiem, że mój staż skończy się jakoś w początkach lipca. Co wtedy z egzaminem itp? Czy to może jakoś wpłynąć na to, że później otrzymam awans? Będę rozmawiać telefonicznie w czwartek ze swoją dyrekcją, ale już teraz się martwię.
P.S. Porad odnośnie zdrowia nie potrzebuję a za konkrety i przykłady dziękuję z góry serdecznie.