Postautor: silije » 2017-07-13, 11:31
A ja właśnie chcę zabrać cieniutką teczkę, bo jak inaczej mam pokazać utwory literackie, przecież z rzutnika ich nie wyświetlę! Mam wręcz nadzieję, że będą chcieli zajrzeć i coś przeczytać, choć jeden wierszyk tego typu:
Straszne przypadki Staszka
Siedzi Staszek w swojej klasie bezradny jak dziecko.
Cała wiedza dzisiaj z głowy uciekła zdradziecko!
Taki zdarzył się przypadek, że z samego rana
o przypadki rzeczownika klasa jest pytana.
Coś w pamięci mu majaczy: kto? co? to mianownik chyba,
ale nie jest całkiem pewny, więc milczy jak ryba.
A w obszarze jego mózgu nie ma kogo? czego?
Ani śladu dopełniacza! Nie znajdziesz żadnego!
Podpowiadać? Komu? czemu? O tym nie ma mowy.
Oj, nie uda się Staszkowi sekret skraść celownikowi.
Czeka biernie w swojej ławce na ściągę od Marka,
może kogo? co? choć biernik wypatrzy na kartkach!
Nie uwierzy nauczyciel z kim? z czym? są kłopoty,
że przez problem z narzędnikiem biją już nań siódme poty.
Na dodatek o kim? o czym? Stach nigdy nie słyszał?
Dramat – bo o miejscowniku dotąd była cisza!
No i w całej tej tragedii tylko wołacz nie zawiedzie,
kiedy Staszek „O mamusiu!” szepnie w swojej biedzie.