Mamba pisze:Owszem, przy szkoleniach tak to właśnie wygląda. Ale to tylko szkolenia, a pomyśl ile jest pisania na temat rozporządzeń, dokumentacji (musimy pisać streszczenie np. planu wychowawczego albo statusu ) , a konkursy które organizujesz, a lektura którą czytasz, a lekcje hospitowane, oglądane i otwarte, a technologia informacyjna na zajęciach, a ankiety. Niewiele? Jednak jest tego trochę, i nie ubywa pracy z czasem.
bez przesady. opisywać przepisy?? a po cholerę:
zapoznałam się z ustawa Karta Nauczyciela, która zawiera podstawowe obowiązki związane z wykonywaniem pracy nauczyciela (czas pracy, nawiązywanie i rozwiązywanie stosunku pracy, urlopy, świadczania, itp..) i tak podobnie ze wszystkimi sprawami. jedno dwa zdania góra. To co wymieniłaś nie zrobisz przeciez w ciągu trzech miesięcy i po to jest plan rozwoju by sobie to rozłozyc na cały okres stażu