Egzamin na mianowanego

rady, wskazówki, wymiana doświadczeń

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

aga7112
Posty: 10
Rejestracja: 2009-10-21, 15:35
Kto: nauczyciel
Lokalizacja: lubelskie

Re: Egzamin na mianowanego

Postautor: aga7112 » 2010-07-29, 13:20

Witajcie! Mam prośbę do tych,którzy są już po egzaminie na mianowanego.Czy kupywaliście kwiaty dla komisji...?????Pozdrawiam :D

boriados
Posty: 6
Rejestracja: 2010-04-02, 01:34
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: podlaskie

Re: Egzamin na mianowanego

Postautor: boriados » 2010-07-29, 14:08

Przede mna jedna dziewczyna byla z mezem i on wlasnie przyniosl kwiaty w czasie gdy ona czekala. Powiem szczerze ze srednio nam sie to podobalo, mowie o sobie i osobach ktore czekaly za mna. Wedlug mnie czegos takiego nie powinno byc, to jest egzamin i dlaczego Ty masz kupowac komus kwiaty? raczej sama powinnas je dostac za trud i swoja prace. Takze jestem zdecydowanie przeciwna takim rzeczom, nie ma co uczyc komisji i przyzwyczajac :)

aga7112
Posty: 10
Rejestracja: 2009-10-21, 15:35
Kto: nauczyciel
Lokalizacja: lubelskie

Re: Egzamin na mianowanego

Postautor: aga7112 » 2010-07-29, 17:22

Baardzo dziękuję za podpowiedz, oczywiście "dostosuję się" :D , bo sama podobnie uważam, nie byłam tylko pewna... Rozmawiałam z pewną panią (ekspertką) i ona coś wspominała o jakimś egzaminie na kórym była (którego dziewczyna zresztą nie zdała :( )że były kwiaty i taka niezręczna sytuacja...więc myślałam,że może kwiaty to obowiązek :roll: .
Głupio mi było o to się nawet pytać tu na forum, ale dziękuję Ci Boriados,że zechciałaś odpowiedzieć :D
Nie kupię tych kwiatów.Pozdrawiam :D

eva32
Posty: 6
Rejestracja: 2010-07-18, 23:53
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Egzamin na mianowanego

Postautor: eva32 » 2010-07-29, 17:58

witajcie! zdałam :lol: denerwowałam się strasznie ale komisja była bardzo przyjazna (no może za poza jednym panem ekspertem :x ) ale jak weszłam do środka i zaczęłam prezentację to nerwy zdecydowanie zmalały. Prezentację dorobku zawodowego przedstawiłam na stojąco w oparciu o prezentacje multimedialną (ok 20-25 min).
Potem usiadłam i były pytania (pracuję w szkolnictwie specjalnym):
- jakimi przepisami posługuję się w codziennej pracy?;
- jak wspomagałam rodziców moich uczniów?;
- jak współpracowałam z innymi nauczycielami?
- jakie stosuje metody pracy z dzieckiem z autyzmem?
- skąd biorę środki na przygotowywane i zakupowane pomoce dydaktyczne?
- moja porażka w pracy;
- co sprawiało mi najwięcej trudności w okresie stażu?;
jeszcze było kilka króciutkich ale teraz wypadły mi z głowy. Przewodniczący i dyrektor mojej szkoły i zadawali pytań. Przedstawiciel organu prowadzącego pytał o przepisy. Reszta pytań to eksperci, część pytań miało związek z moją prezentacją. DAŁAM RADĘ I JESTEM Z SIEBIE DUMNA :lol:
Kwiatów nikt nie kupował i raczej u nas tego się nie robi.
ZATEM ZDACIE NA 100%, BĘDZIECIE SIĘ DENERWOWAĆ TO NIEUNIKNIONE, ALE BĘDZIE DOBRZE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dzięki za Wasze wsparcie ja też nim służę i trzymam za WAS kciuki :D
Jakby coś to piszcie... PA!
ps. mam pytanie do aga7112 bo mnie ciekawość zżera dlaczego ten ktoś nie zdał?

alexandraw
Posty: 3
Rejestracja: 2010-01-23, 14:59
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski, Wychowanie fizyczne
Lokalizacja: pomorskie

Re: Egzamin na mianowanego

Postautor: alexandraw » 2010-07-29, 18:26

A ja już jestem po egzaminie i teraz stwierdzam, że to była bułka z masłem. Nie wiem skąd dziś rano u mnie pojawiły się nerwy, generalnie mam na wszystko, że tak powiem "wylane", a tu niespodzianka, którą sprawił mi mój własny, prywatny, osobisty organizm - nerwy!! Ale udało mi się przezwyciężyć strach po tym, gdy po przybyciu na miejsce 15 minut przed wyznaczoną godziną, zastałam tylko jedną samotnie stojącą przy oknie kobietkę. Pomyślałam, że podejdę, a co tam, w nawiązywaniu kontaktów zawsze byłam dobra. Zapytałam, czy też czeka na egzamin na mianowanego, okazało się, że tak, chwilę pogawędziłyśmy o oświacie, o wymysłach Szanownej Pani Minister, pogodzie i takich tam. W pewnym momencie pani stwierdziła, że pierwszy raz w życiu widzi tak młodego eksperta. Wtedy zrozumiałam... Pani, która tam stała, to nie była trochę starsza koleżanka i towarzyszka dzisiejszej niedoli, tylko pani, która miała za chwilę mnie egzaminować! jakby ktoś dał mi w twarz!! Wyjaśniłam jej jaka jest dziś moja rola, przeprosiłam i oddaliłam się. Myślałam, że umrę ze śmiechu. Pani okazała się być sympatycznym egzaminatorem z Kuratorium Oświaty. Po egzaminie podziękowała,że tak ją odmłodziłam. To był miły dzień!!

aga7112
Posty: 10
Rejestracja: 2009-10-21, 15:35
Kto: nauczyciel
Lokalizacja: lubelskie

Re: Egzamin na mianowanego

Postautor: aga7112 » 2010-07-29, 19:28

Przede wszystkim WIELKIE, WIELKE GRATULACJE!!!!! dla Was dziewczyny :bounce: :D :lol: Fajnie WAM!!!! Nawet nie wiecie, jak Wam zazdroszczę,że macie to już za sobą :) Eva, a teraz odpowiem Ci na Twoje pytanie.Niestety tak się zdarza,że ludzie nie zdają- ten egzamin to nie tylko"formalność"- sama wiesz...Podobno 5% nie zdaje w skali krajowej, a tamto dziewczę podobno pomyliło ewaluację z ewolucją :roll: , a póżniej zabrnęło jeszcze bardziej i utonęło(po dodatkowych pytaniach). Jakaś innna Pani z kolei powiedziała tylko, jak się nazywa i że bardzo lubi małe dzieci.I koniec autoprezentacji.Zacięła się biedna, zrobili więc przerwę, lecz i ona nic nie dała...Inni nie zdawali z powodu braków formalnych(dokumentacja).Ot życie....Pozdrawiam :D

eva32
Posty: 6
Rejestracja: 2010-07-18, 23:53
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Egzamin na mianowanego

Postautor: eva32 » 2010-07-29, 19:58

aga7112 dzięki za odpowiedź! :shock: , trzymam za Ciebie kciuki! :D a i zgadzam się absolutnie ten egzamin to nie jest tylko formalność! pozdrawiam!!! :)

aga7112
Posty: 10
Rejestracja: 2009-10-21, 15:35
Kto: nauczyciel
Lokalizacja: lubelskie

Re: Egzamin na mianowanego

Postautor: aga7112 » 2010-08-05, 18:23

Witam!ZDAŁAM :D i to nawet baardzo dobrze.Ale strachu było co niemiara...Komisja baardzo miła, dostałam następujące pytania:
1.Jakie metody stosuję na lekcjach
2. Kto zarządza pracą nauczycieli(w kolejności)
3. W jakim akcie prawnym są kompetencje Rady Pedagogicznej
4.Jaka działalność o charakterze dydaktycznym przyniosła mi w okresie stażu najwięcej satysfakcji
Ludzie!!! Życzę wszystkim zdającym przede wszystkim pewności siebie i odwagi,bo to jest chyba na tym egzaminie najważniejsze-pokonać stres.Wierzę,że się Wam uda(skoro mi się udało :wink: )Pozdrawiam serdecznie!

agasos
Posty: 1
Rejestracja: 2010-08-07, 16:54
Kto: nauczyciel
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: Egzamin na mianowanego

Postautor: agasos » 2010-08-07, 17:10

WITAM! JA TAKŻE PROSZĘ O PYTANIA I ODPOWIEDZI NA MIANOWANEGO MÓJ ADRES TO: agasos08@wp.pl POZDRAWIAM

schakti
Posty: 8
Rejestracja: 2010-07-24, 18:05
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język niemiecki
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Egzamin na mianowanego

Postautor: schakti » 2010-08-07, 19:49

Aga7112- GRATULACJE! :D Jakże Ci zazdroszczę! Dzięki za ciepłe słowa :D To wszystko niestety jeszcze przede mną :( Udanego wypoczynku!

aga7112
Posty: 10
Rejestracja: 2009-10-21, 15:35
Kto: nauczyciel
Lokalizacja: lubelskie

Re: Egzamin na mianowanego

Postautor: aga7112 » 2010-08-08, 07:28

Dziękuję Schakti :D i jestem z Tobą w tych "trudnych"chwilach!!! BĘDZIE DOBRZE!!!Jestem tego pewna!!! Ja jestem wyjatkową panikarą, a zdałam, więc Ty na pewno też poradzisz sobie :D Odezwij się po egzaminie, a ja trzymam kciuki!!! :D Pozdrawiam :D

jaga111
Posty: 66
Rejestracja: 2010-03-23, 17:05
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Egzamin na mianowanego

Postautor: jaga111 » 2010-08-10, 13:21

Znam wreszcie termin egzaminu - 23.08. Zaczynam się denerwować.

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Egzamin na mianowanego

Postautor: malgala » 2010-08-10, 13:38

jaga111, będzie dobrze.
Trzymam kciuki.

jaga111
Posty: 66
Rejestracja: 2010-03-23, 17:05
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Egzamin na mianowanego

Postautor: jaga111 » 2010-08-10, 14:39

Dzięki malgala, mam taką nadzieję, ale stresu nie da się uniknąć.
Będę walczyć!!!

muzynia
Posty: 1
Rejestracja: 2006-10-24, 19:57

Re: Egzamin na mianowanego

Postautor: muzynia » 2010-08-11, 14:03

A Ja mam egzamin najprawdopodobniej ostatniego sierpnia i strasznego cykora od jakiegoś czasu. Ciągle myślę, że nie zdołam przeczytać wszystkiego i znać odpowiedzi na każde pytanie. Czy zatem macie jaką radę jak temu podołać, by się nie wykończyć?


Wróć do „Awans zawodowy nauczyciela”