Informatyk2 pisze:Czy w podstawówkach i gimnazjach dyrektorzy chętnie zatrudnili by inżyniera informatyka (bez mgr) do nauczania matematyki (z uprawnieniami do tego przedmiotu)? Bo na przedmioty typowo informatyczne chyba ciężko będzie się załapać.
Dyrektora interesują dwie rzeczy: uprawnienia i kompetencje. Te pierwsze są na papierku, te drugie wychodzą w praniu. Jeżeli masz uprawnienia i akurat nie ma jakiejś wielkiej konkurencji - przyjmie Cię, nie pytając o nic więcej. Jeżeli się sprawdzisz - będzie Cię trzymał dłużej. Chyba, że to jakaś ambitna szkoła dla superzdolnych uczniów - wtedy selekcjonują kadrę bardzo ostro, zresztą świeżacy nie są tam raczej mile widziani.
Odnośnie tytułu "magazyniera", a raczej jego braku - ponoć nawet tacy są milej widziani, bo mniej obciążają budżet.