Na ile stażysta ma wolną rękę?

[sharkinator]

Tak się właśnie zastanawiam, na ile mogę sobie pozwolić odnośnie prowadzenia lekcji.
Przejrzałem podręczniki i całkowicie mi się nie podoba kolejność tematów. Czy mogę sobie je dowolnie poprzestawiać i powyrzucać te co są spoza podstawy programowej czy powinienem jednak zachować proponowaną kolejność?
Wiem, że nie mam realizować podręcznika tylko pp, tylko zastanawiam się czy muszę to konsultować lub zgłosić dyrekcji, że będę realizował tematy wedle własnego uznania no i czy nie namieszam wtedy uczniom. Na wybór podręczników wpływu nie miałem.
W dodatku poprzedni nauczyciel zostawił mnie z 42 niezrealizowanymi tematami, a mam tylko po jednej godzinie w tygodniu.

[linczerka]

Ingerujesz w program (musiałbyś napisać uzasadnienie modyfikacji) czy tylko w tematykę?
W tematykę możesz, byle zachować zgodność z podstawą

czy muszę to konsultować lub zgłosić dyrekcji

Nie

[sharkinator]

Ingerujesz w program (musiałbyś napisać uzasadnienie modyfikacji) czy tylko w tematykę?
W tematykę możesz, byle zachować zgodność z podstawą

Nie bardzo się jeszcze orientuję czym to się różni
Chcę realizować tematy z podręcznika tylko miejscami w nieco innej kolejności. Np. gdy jakieś zagadnienie pasuje mi bardziej w innym dziale. W podręczniku są 2-3 tematy spoza podstawy programowej, chciałbym je usunąć i jeśli zostanie mi czasu dodać wzamian inne lub poświęcić ten czas na lekcje ćwiczeniowe.

[linczerka]

Jak tylko tyle, to nie ma najmniejszego problemu
Nikogo nie pytaj. Sama też bardzo często zmieniam.

Nie bardzo się jeszcze orientuję czym to się różni

Pewien program (nie tematy) poszerzałam o treści m. in. regionalne, zespoliłam z autorskim programem dotyczącym bezpieczeństwa i ...inne takie i musiałam pisać uzasadnienie, bo ingerowałam w inny przyjęty przeze mnie program autorski. Jednym zdaniem: do przyjętego programu dodałam swoje poszerzone treści i ich zakres.

[sharkinator]

Czy mogę dowolnie zmieniać nazwy tematów lekcji czy muszę wpisywać je do dziennika tak jak brzmią w podręczniku?
Koleżanka, który uczy w podstawówce powiedziała, że mają taki wymóg że temat ma brzmieć identycznie jak w podreczniku. A ja właśnie modyfikuję te tematy, żeby uczniowie z góry wiedzieli o czym jest lekcja.
Przepraszam jeśli to pytanie jest oczywiste, ale w mojej szkole już dawno nie było stażysty, a nie chcę co chwilę zadawać pytań starszym kolegom.

[Melizabeth]

Ja prawie nigdy nie wpisuję tematów z podręcznika, bo często nie daje on żadnej informacji o tym, co przerabiamy na lekcji.

[psyikoty]

u nas tematy mają być takie jak w rozkładzie materiału, który dajemy dyrekcji do zatwierdzenia. A skąd weźmiemy te tematy to już nasza decyzja.

[koma]

Koleżanka, który uczy w podstawówce powiedziała, że mają taki wymóg że temat ma brzmieć identycznie jak w podreczniku

To jest jakiś głupi "wymóg", albo koleżanka coś pokręciła

Podręcznik jest tylko pomocą - nauczyciel musi kierować sie w swojej pracy tylko i wyłącznie programem i to takim, który zawiera treści podstawy programowej.
Nawet więcej - nie ma w ogóle obowiązku korzystania z podręcznika.
Po prostu możesz go nie mieć:)