Zastanawiam się, żeby po maturze iść na filologię rosyjską na najbliższy mi uniwersytet, ponieważ jestem z j. rosyjskiego bardzo dobry. Niestety akurat dla filologii rosyjskiej nie przewidziano specjalności nauczycielskiej. Przykład dwóch ofert dla studentów: "specjalność nauczycielska w zakresie języka angielskiego", "specjalność filologia rosyjska".
I teraz moje pytania:
1. Czy jeśli skończę f. rosyjską i później dorobię podyplomówkę z pedagogiki to czy będę stał na "równi" z nauczycielami, którzy mają specjalność nauczycielską?
Ale o co chodzi ze stwierdzeniem "na równi"?
Otóż wysokość minimalna stawek wynagrodzenia na rok 2019 wygląda następująco (przykład):
mgr z przygotowaniem (specjalnością) pedagogicznym [dyplomowany]= 3483 zł
mgr bez przygotowania (specjalności) pedagogicznego [dyplomowany]= 2651 zł
*tak, wiem, że do dyplomowanego jeszcze u mnie daleko ;-P
*chodzi o zarobki w szkołach państwowych.
2. I czy w ogóle to podyplomówka z pedagogiki jest rozwiązaniem uzupełnienia przygotowania pedagogicznego?
Dziękuję za wszystkie odp.