Pierwsza praca, pomocy!!!

miejsce dla rozpoczynających pracę (można się radzić, żalić, chwalić, dzielić doświadczeniami)

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

fladra
Posty: 2
Rejestracja: 2020-08-27, 07:34
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Pierwsza praca, pomocy!!!

Postautor: fladra » 2020-08-27, 07:38

Dzień dobry. Potrzebuję pomocy, może trochę wsparcia.. Zaczynam pracę w szkole średniej, nie mam pojęcia od czego właściwie taką pracę się zaczyna. Skąd mam wiedzieć jakie tematy lekcji prowadzić, w jakiej kolejności, ile czasu poświęcić na temat? Wariuję już z tych wszystkich niepewności. Pomocy!!!

Awatar użytkownika
Ritter von Rodewald
Posty: 380
Rejestracja: 2017-06-17, 15:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język niemiecki
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Pierwsza praca, pomocy!!!

Postautor: Ritter von Rodewald » 2020-08-27, 15:51

A jaki to przedmiot?
Na powodzenie w osiągnięciu zakładanego celu wpływa wiele czynników, takich jak: osobowość odbiorców, ich wiedza o świecie, kontekst sytuacyjny bądź przyjęte normy postępowania.

livvvvia
Posty: 18
Rejestracja: 2014-07-27, 15:27
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski, Język francuski
Lokalizacja: Szczecin

Re: Pierwsza praca, pomocy!!!

Postautor: livvvvia » 2020-08-27, 16:44

Chyba zajrzałaś do podstawy programowej, podręcznika, rozkładów materiału...? Będziesz mieć też pewnie opiekuna stażu, który powinien Cię w tym wesprzeć. Ja już w trakcie praktyk miałam te wszystkie narzędzia w rękach... Ale nie zaprzeczam, że "najtrudniej jest zacząć". Nie wiem, czego uczysz, ale warto mieć na pierwszą lekcję przygotowany w miarę jasny obraz do przekazania uczniom, począwszy od zasad i wymagań...

peredhel
Posty: 9
Rejestracja: 2019-07-11, 23:43
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Historia, Informatyka, Ekonomia, ...
Lokalizacja: małopolskie

Re: Pierwsza praca, pomocy!!!

Postautor: peredhel » 2020-09-13, 14:10

zawsze najpierw mozna wziasc najpopularniejszy podr. i zaczac... . zreszta teraz wlasciwie wystarczy klikac prezentacje od wydawnictwa z wlasnego smartfona i lekcja sama frunie... taki poczatek lepszy niz zaden :)

aniaposz
Posty: 10
Rejestracja: 2019-05-15, 08:17
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Pierwsza praca, pomocy!!!

Postautor: aniaposz » 2020-09-13, 21:07

Rozumiem Cię doskonale! Ja też zaczęłam swoją pierwszą pracę w szkole i - cóż, zostałam rzucona na głęboką wodę. NIKT z NICZEGO mnie nie przeszkolił. Librusa musiałam ogarniać totalnie sama. Nie wprowadzono mnie w podstawowe procedury szkolne. Nie wiedziałam jak załatwić sobie zestawy nauczycielskie podręczników (dopiero przez przypadek dowiedziałam się o nazwisko przedstawiciela wydawnictwa, który okazał się przemiły i pomocny). Wciąż nie wiem, kto będzie moim opiekunem stażu (słowa pani wicedyrektor: "Dogadajcie się jakoś"), więc o pomocy w przygotowaniu planu rozwoju zawodowego nie ma mowy.

Szczęśliwi ci, którzy dowiedzieli się paru rzeczy na praktykach! Ja się czułam jak piąte koło u wozu; każdy patrzył na mnie wilkiem, że jestem dodatkowym kłopotem i że trzeba się mną zająć. Niestety - ale trzeba mieć sporo szczęścia, żeby trafić na pomocne, życzliwe osoby. Mnie póki co tego szczęścia zabrakło, ale że bycie nauczycielką było moim marzeniem, więc znoszę wszystko cierpliwie, wierząc, że z czasem jakoś się ułoży.

Co do układania lekcji, to chyba nie ma innej możliwości, niż uczyć się w locie i po prostu nabierać doświadczenia. Z czasem sama zobaczysz, co wychodzi lepiej, co gorzej, ile czasu na co przeznaczyć i jak z którą klasą pracować. Chyba na początku trzeba po prostu być dla siebie wyrozumiałym. :) Ja jestem z natury perfekcjonistką i chciałabym, żeby zawsze było na tip-top oraz już, teraz, zaraz! Ale nawet ja musiałam nieco odpuścić, bo początki są zawsze trudne.

A nie masz książki nauczyciela? Na początek, zwłaszcza jak nie zna się podręcznika, na którym się pracuje, dobrze jest po prostu trzymać się scenariuszy zajęć z książki nauczyciela.

koma
Posty: 2551
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: Pierwsza praca, pomocy!!!

Postautor: koma » 2020-09-13, 23:08

aniaposz pisze:Wciąż nie wiem, kto będzie moim opiekunem stażu (słowa pani wicedyrektor: "Dogadajcie się jakoś")
Przydzielenie stażyście opiekuna jest obowiązkiem dyrektora, wynikającym z Ustawy Karta Nauczyciela, Rozdz. 3a). Ty musisz obserwować jego lekcje, a on musi obserwowac Twoje - to są Twoje powinności stażowe, wynikające z rozporządzenia MEN. Jak je spełnisz bez opiekuna?? Idź do dyrekcji i postaw sprawę zdecydowanie i jasno - niech poczyta sobie przepisy prawa.


Wróć do „Nauczyciel stażysta”