ZACZYNAM od września

miejsce dla rozpoczynających pracę (można się radzić, żalić, chwalić, dzielić doświadczeniami)

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

aneta29
Posty: 46
Rejestracja: 2009-06-26, 22:44
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Zajęcia zintegrowane
Lokalizacja: mazowieckie

Re: ZACZYNAM od września

Postautor: aneta29 » 2009-07-10, 23:26

Jest to tzw. dodatek na zagospodarowanie, są to jak się nie myle dwie dodatkowe pensje. ALE!!!! Dostaniesz je tylko wtedy jezeli jest to twoja pierwsza praca w zyciu , nawet jak pracoałeś wcześniej w czasie studiów to przepadło....

koma
Posty: 2551
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: ZACZYNAM od września

Postautor: koma » 2009-07-10, 23:58

Nie będziesz podpisywał umowy o staż, ale umowe o pracę. Z pewnością na czas określony. Jeżeli masz pełne kwalifikacje do nauczania przedmiotu, rozpoczniesz automatycznie staż roczny na nauczyciela kontraktowego. Na poczatku otrzymasz sposród nauczycieli tego samego lub pokrewnego przedmiotu tzw. opiekuna stażu i przy jego pomocy będziesz musiał napisać swój plan rozwoju. Opiekuna pytaj o wszystko, on za tę opiekę będzie otrzymywał pieniądze, więc niech pomaga.
Będziesz musiał napisać rozkład materiału lub plan wynikowy - różnie to w szkołach robią, jedno albo drugie. Dla poczatkującego nauczyciela nie jest to takie proste, więc lepiej skorzystać z czegoś gotowego, od innego nauczyciela lub z netu. Robisz to w oparciu o podstawę programową i program nauczania, który realizowany jest w twojej szkole.
Nie miałes kursu pedagigiczneo lub metodyki nauczania na studiach??Powinieneś już coś wiedzieć o planowaniu pracy nauczyciela!!!

andre
Posty: 63
Rejestracja: 2008-09-29, 13:37
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski, Język niemiecki
Lokalizacja: pomorskie

Re: ZACZYNAM od września

Postautor: andre » 2009-07-11, 00:04

Aby skonstruować odpowiedni rozkład materiału musisz przede wszystkim zapoznać sie z podstawą programową, programem nauczania i podręcznikiem z danego przedmiotu. Na tej podstawie układasz rozkład materiału biorąc pod uwagę ilość godzin z przedmiotu w klasie.
Później oczywiście możesz go modyfikować w zależności od możliwości i potrzeb uczniów.

Jeżeli chodzi o przykładowe rozkłady to jest tego mnóstwo w necie.

Aha, dodatek na zagospodarowanie możesz otrzymać, ale dopiero po uzyskaniu stopnia awansu nauczyciela kontraktowego.

andre
Posty: 63
Rejestracja: 2008-09-29, 13:37
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski, Język niemiecki
Lokalizacja: pomorskie

Re: ZACZYNAM od września

Postautor: andre » 2009-07-11, 00:05

Koma szybka jak formuła1 :mrgreen:

lulu00002
Posty: 4
Rejestracja: 2009-07-03, 23:11
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Biologia
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Zaczynam od wrzesnia

Postautor: lulu00002 » 2009-08-04, 10:13

Hej! Jestem tu nowa, czytam Wasze forum bo dodaje mi otuchy jesli chodzi o te całe procedury szkolne i w ogóle szkolne życie nauczyciela stazysty. Bardzo sie boję bo zaczynam staż w gimnazjum (klasy 1i 3). Będę uczyła biologii. Obecna nauczycielka została wicedyrektorem i jakimś cudem udało mi sie dostać na staż bo powiem Wam że myslałam że na rozmowie kiepsko mi poszło. Spełniło się moje marzenie zeby pracowac w szkole ale tak bardzo sie martwie że to albo będę za wolno wszystko robic, albo cos przeoczę. Te wszystkie plany wynikowe, plan rozwoju nauczyciela i nie nwiem co jeszcze mnie przerażają. Widziałam ze pełno ich w internecie ale chyba raczej nie powiennam z nich korzystać. W ogóle to nie wiem co mi wolno jesli chodzi o korzystanie z innych publikacji a co nie. Wiem że bedę miała opiekuna ale na rozmowie juz mi powiedzieli ze nie będzie mi on poświęcał duzo czasu bo bedzie miał własne nowe obowiązki. Jak ja sie odnajdę w tym wszystkim :/ ?

Awatar użytkownika
renati23
Administrator
Posty: 3073
Rejestracja: 2007-06-08, 18:48
Przedmiot: Inne

Re: ZACZYNAM od września

Postautor: renati23 » 2009-08-04, 12:31

lulu00002 pisze:Jak ja sie odnajdę w tym wszystkim ?

odnajdziesz się, zobaczysz :wink:

annek
Posty: 63
Rejestracja: 2007-08-27, 18:08

Re: ZACZYNAM od września

Postautor: annek » 2009-08-04, 12:34

Wiem, że zabrzmi to trywialnie, ale nie będzie tak źle. Opisałaś dokładnie wszystkie uczucia, które towarzyszyły mi trzy lata temu. Nie bój się, tutaj sprawdza się formuła kroczek po kroczku:

1. plan rozwoju nauczyciela - moim zdaniem korzystaj jak najbardziej, ale na zasadzie inspiracji, tzn. czytasz i wyciągasz wnioski, absolutnie nie kopiujesz. Zwróć uwagę na aktualność planów rozwoju, bo ich formuła zmieniała się nieco. Koniecznie przeczytaj
a. Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej i Sportu z dnia 1 grudnia 2004 r. w sprawie uzyskiwania stopni awansu zawodowego przez nauczycieli
b. ROZPORZĄDZENIE MINISTRA EDUKACJI NARODOWEJ z dnia 14 listopada 2007 r.zmieniające rozporządzenie w sprawie uzyskiwania stopni awansu zawodowego przez
nauczycieli

Z doświadczenia wiem, że pisanie planu rozwoju nie znając specyfiki szkoły jest dosyć trudne. Sama jestem już drugi raz w tej sytuacji. Dokładnie przestudiowałam stronę internetową mojej nowej szkoły. Przeczytałam wszystkie dokumenty, które na niej udostępniono (statut szkoły, plan pracy z poprzednich lat, WSO itp.). Zorientowałam się jakie koła funkcjonują na terenie szkoły, jakie akcje są przeprowadzane. I bardzo ważne - w planie rozwoju uwzględnij to co faktycznie będziesz mogła wykonać.

2. Co do planów wynikowych - czy wiesz z jakich podręczników będziesz uczyć? Jeżeli nie, dowiedz się koniecznie - poszczególne wydawnictwa zwykle mają opracowane plany wynikowe, często dostępne w sieci.

3. Pamiętaj, że w 1 i 3 klasie obowiązuje inna podstawa programowa - też do ściągnięcia z sieci, na spokojnie je porównaj.

4. Koniecznie o wszystko pytaj. Jeżeli nie znajdziesz w pracy nikogo chętnego do pomocy, to na pewno tutaj wiele osób z przyjemnością Ci doradzi. Pomoc opiekuna stażu jest ważna, ale ja musiałam radzić sobie sama i źle na tym nie wyszłam.

5. Ponieważ wszystkie informacje były dla mnie nowe, zapisywałam nawet te mało ważne, szczególnie te z Rad Pedagogicznych. Po roku sprawiłam sobie kalendarz nauczyciela. Niby mała rzecz, a bardzo pomogła mi w organizacji.

6. Na początku wydawało mi się, że problemem będą nawet błahe sprawy: pytałam o dyżury śródlekcyjne, gdzie dokładnie mam je pełnić, gdzie zapisane są zastępstwa, czy istnieje plan hospitacji itp.

lulu00002
Posty: 4
Rejestracja: 2009-07-03, 23:11
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Biologia
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: ZACZYNAM od września

Postautor: lulu00002 » 2009-08-04, 13:37

Dziękuje Wam dziewczyny, nawet sobie wydrukuje te punkty i będe działała zgodnie z nimi:) najbardziej boje sie atmosfery w pracy, czy ktoś w ogóle bedzie przyjazny czy raczej bedę wszystkim całkowicie obojętna. Nie chodzi mi oczywiście o jakas wielka uwage ale o zwykłą życzliwość. Bardzo sie ciesze ze jest takie forum jak to i jest tu tylu pomocnych nauczycieli. Wszyscy dookoła mówia mi że nauczyciel ma dobrze bo tak mało godzin a nikt tak naprawde nie rozumie na czym polega ta praca i drazni mnie to niesamowicie, nie mówiąc juz o tym że nawet nie mam z kim pogadac o tych wszystkich watpliwościach. Jeszcze raz dziękuje za słowa otuchy i zrozumienie:)

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: ZACZYNAM od września

Postautor: Jolly Roger » 2009-08-04, 16:23

lulu00002,
grunt to być pewnym swego (przynajmniej na zewnątrz) pekać to sobie możesz w domu, a w szkole zdecydowanie i opanowanie, bo cię zeźrą :mrgreen:

Te wszystkie plany wynikowe, plan rozwoju nauczyciela i nie nwiem co jeszcze mnie przerażają.
Masz jeszcze miesiąc. Mniej świadomość, ze ta dokumentacja w dużej mierze to pic na wodę, choć dobrze zaplanowany rok zwłaszcza na poczatku pracy ułatwia. Niemniej jeszcze chyba się tak nie zdarzyło, żeby udało sie plan zrealizować od deski do deski. Po drodze wyskoczy wiele spraw i trzeba być elastycznym


Widziałam ze pełno ich w internecie ale chyba raczej nie powiennam z nich korzystać.

Korzystaj jak najbardziej, ale z głową. Jak zrobisz kopiuj/wklej to na nic ta robota.


W ogóle to nie wiem co mi wolno jesli chodzi o korzystanie z innych publikacji a co nie.

Wolno ci tyle ile sobie sama pozwolisz, ale jak będziesz chciała iść zbytnio na skróty to odbije się to czkawką.


Wiem że bedę miała opiekuna ale na rozmowie juz mi powiedzieli ze nie będzie mi on poświęcał duzo czasu bo bedzie miał własne nowe obowiązki.

Opiekun opiekunowi nierówny, ale jak z każdą duperela bedziesz do niego biegać to wyjdziesz na ciamajdę. Staraj się sama szukać rozwiazań i najwyżej radź się czy zrobić tak czy wspak.
Zawsze możesz poszperać w necie. Po to jest np to forum. Tutaj juz duzo spraw można znaleźć tylko trzeba szukać i czytać.
We gonna ride the sea,
we pray to the wind and the glory
That's why we are raging wild and free

yoda79
Posty: 112
Rejestracja: 2008-03-04, 13:17

Re: ZACZYNAM od września

Postautor: yoda79 » 2009-08-06, 10:18

A poza tym uciekaj czym szybciej z tego zawodu. Chyba,że jesteś mało ambitna i lubisz towarzystwo (w większości) życiowych nieudaczników. 4 lata jestem w tym zawodzie i jedynym plusem są wakacje dzięki którym mogę spokojnie się przekwalifikowywać. Zazwyczaj nauczyciele tylko narzekają i nic więcej.
Uciekaj czym prędzej chyba,że jesteś pewma,że to to co chcesz w życiu robić

koma
Posty: 2551
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: ZACZYNAM od września

Postautor: koma » 2009-08-06, 10:28

yoda79 pisze:A poza tym uciekaj czym szybciej z tego zawodu. Chyba,że jesteś mało ambitna i lubisz towarzystwo (w większości) życiowych nieudaczników. 4 lata jestem w tym zawodzie i jedynym plusem są wakacje dzięki którym mogę spokojnie się przekwalifikowywać. Zazwyczaj nauczyciele tylko narzekają i nic więcej.
Uciekaj czym prędzej chyba,że jesteś pewma,że to to co chcesz w życiu robić

...i tak już 4 lata się próbujesz przekwalifikować???Nawet piąty zaczynasz...Coś mało ambitna jesteś!! ;D

yoda79
Posty: 112
Rejestracja: 2008-03-04, 13:17

Re: ZACZYNAM od września

Postautor: yoda79 » 2009-08-06, 10:30

Nie, jestem właśnie po 2 roku studiów,decyzję o zmianie zawodu podjąłem po 2 latach nauczania.

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: ZACZYNAM od września

Postautor: Jolly Roger » 2009-08-06, 11:00

yoda79 to ile jeszcze będziesz zatruwać życie szkolne swoją nieudolnością.
Co za marne wykształcenie masz, ze zmiana zawodu wiąże się z kolejnym papierkiem?

Praca w szkole to prawdziwe wyzwanie chyba, ze ktoś przychodzi odbębnić swoje pensum. Małoambitni i nieudacznicy wieją ze szkoły, bo nie radzą sobie z presją.
We gonna ride the sea,

we pray to the wind and the glory

That's why we are raging wild and free

annek
Posty: 63
Rejestracja: 2007-08-27, 18:08

Re: ZACZYNAM od września

Postautor: annek » 2009-08-06, 11:10

yoda79 pisze:A poza tym uciekaj czym szybciej z tego zawodu. Chyba,że jesteś mało ambitna i lubisz towarzystwo (w większości) życiowych nieudaczników. 4 lata jestem w tym zawodzie i jedynym plusem są wakacje dzięki którym mogę spokojnie się przekwalifikowywać. Zazwyczaj nauczyciele tylko narzekają i nic więcej.
Uciekaj czym prędzej chyba,że jesteś pewma,że to to co chcesz w życiu robić


Zwykle nie biorę udziału w tego typu wymianie zdań, ale tym razem nie mogę się powstrzymać. Jeżeli praca nie daje Ci satysfakcji, najlepszą rzeczą jaką możesz zrobić, to się przekwalifikować. Jednak nic nie daje Ci prawa do obrażania "większości" udzielających się na tym forum, nawet duża frustracja, którą w tym momencie odczuwasz. Uczenie to nie jest jedyna rzecz, którą w życiu robiłam, w każdej pracy spotkałam się z narzekaniem. Mam nadzieję, że odnajdziesz się w nowej profesji bardzo szybko, bo takie emocje z pewnością nie sprzyjają żadnej pracy.

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: ZACZYNAM od września

Postautor: Jolly Roger » 2009-08-06, 11:40

Uczenie to nie jest jedyna rzecz, którą w życiu robiłam, w każdej pracy spotkałam się z narzekaniem.

Niestety narzekający na oświatę najczęściej poza uczeniem niczym więcej się nie zajmowali.
Zanim trafiłem do szkoły 7-8 lat zarabiałem na życie w różny sposób. Zarówno jako pracownik fizyczny (kelner, malarz pokojowy, kierowca, sprzątaczka), pracownik umysłowy (headhunter, referent) pełniłem też funkcję kierowniczą (dyrektor działu promocji (kilkanaście osób) w sporej firmie). Wiele tych prac wspominam z sentymentem, ale żadna nie przynosiła takiej satysfakcji, a jednocześnie nie stanowiła takiego wyzwania.
Wiele rzeczy jest frustrujących. Choćby płace (1/3 tego co ostatnio zarabiałem), a 8 lat temu jako kelner miałem więcej z napiwków niż teraz pensji.
We gonna ride the sea,

we pray to the wind and the glory

That's why we are raging wild and free


Wróć do „Nauczyciel stażysta”