zaczynam prace a nie wiem nic....czy tak ma byc?!

miejsce dla rozpoczynających pracę (można się radzić, żalić, chwalić, dzielić doświadczeniami)

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Awatar użytkownika
iTulka
Posty: 385
Rejestracja: 2010-05-17, 00:17
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Zajęcia zintegrowane
Lokalizacja: śląskie

Re: zaczynam prace a nie wiem nic....czy tak ma byc?!

Postautor: iTulka » 2010-11-17, 23:30

Pearl pisze:nie pouczać tylko powiedzieć co czujemy w tej sytuacji,

Jasne, psychologiczny bełkocik ;) Nie wierz we wszystko, co jest napisane w tej książce ;)

Pearl
Posty: 68
Rejestracja: 2010-09-05, 21:11
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski, Zajęcia zintegrowane
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: zaczynam prace a nie wiem nic....czy tak ma byc?!

Postautor: Pearl » 2010-11-17, 23:37

Ale muszę przyznać, że raz mi nawet pomogła. Sytuacja: mój jeden z najbardziej kłopotliwych dzieciaków postanowił, że się przesiada ze swojej pierwszej ławki. Idąc radami autorek mówię do niego spokojnie:Krzysiu (nazwijmy tak tego chłopca), wiem, że bardzo byś chciał tutaj siedzieć ale musisz wrócić na swoje miejsce (nazwanie tego co on czuje w danej chwili i spokojne przekazanie moich oczekiwań wobec niego).
-Ale ja chcę tutaj siedzieć!
-Wiem ale musisz usiąść na swoim miejscu.
Ku mojemu zdumieniu i nieukrywanemu zadowoleniu chłopiec wrócił na miejsce bez gróźb, krzyków, błagania czy kto tam wie czego jeszcze.
Dobrze, że chociaż to się przydało :wink:

Awatar użytkownika
iTulka
Posty: 385
Rejestracja: 2010-05-17, 00:17
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Zajęcia zintegrowane
Lokalizacja: śląskie

Re: zaczynam prace a nie wiem nic....czy tak ma byc?!

Postautor: iTulka » 2010-11-17, 23:38

Pearl pisze: ostatnio wyłączyłam 3 dzieci z zabawy

Pozbawiłaś ich przyjemności, na którą nie zasłużyli, to nie jest niewłaściwe.

Poczytaj Ty może inne książki, odnoszące się do szkolnych realiów :)
Gdzieś, kiedyś forumowicz miwues podał ciekawy spis lektur, od tego zacznij.

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: zaczynam prace a nie wiem nic....czy tak ma byc?!

Postautor: vuem » 2010-11-18, 07:49

Nie przesadzajmy z tym bełkotem, wystarczy, gdy to:

Pearl pisze:Krzysiu (nazwijmy tak tego chłopca), wiem, że bardzo byś chciał tutaj siedzieć ale musisz wrócić na swoje miejsce (nazwanie tego co on czuje w danej chwili i spokojne przekazanie moich oczekiwań wobec niego).
-Ale ja chcę tutaj siedzieć!
-Wiem ale musisz usiąść na swoim miejscu.
Ku mojemu zdumieniu i nieukrywanemu zadowoleniu chłopiec wrócił na miejsce bez gróźb, krzyków, błagania czy kto tam wie czego jeszcze.


Zostanie nazwane nie "nie pouczać tylko powiedzieć co czujemy w tej sytuacji", tylko "stanowczym poleceniem" lub "kategorycznym egzekwowaniem decyzji nauczyciela" , a zadowoli nawet tych najbardziej alergicznie reagujących na "nowomowę". :wink:

Awatar użytkownika
iTulka
Posty: 385
Rejestracja: 2010-05-17, 00:17
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Zajęcia zintegrowane
Lokalizacja: śląskie

Re: zaczynam prace a nie wiem nic....czy tak ma byc?!

Postautor: iTulka » 2010-11-18, 10:27

Otóż to! Uprzejma stanowczość.
"Nazwanie uczuć" podziała za pierwszym, może drugim razem, no chyba, że w ten sposób będziemy upominać grzeczne dzieci, którym zdarzyło się zapomnieć. Te trudniej reformowalne egzemplarze mają w nosie nazywanie uczuć własnych, cudzych, rozmowy, tłumaczenia itd. To wszystko jest potrzebne, owszem, ale nie gwarantuje sukcesu.

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: zaczynam prace a nie wiem nic....czy tak ma byc?!

Postautor: vuem » 2010-11-18, 14:49

Ale to dyskusja o formie, a nie o treści.

Nauczycielka wyegzekwowała stanowczo i skutecznie wykonanie polecenia...a czy nazwala to tak, czy inaczej...to tylko kwestia alergii na pewny słowotok modny w pewnych kręgach. :wink:

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: zaczynam prace a nie wiem nic....czy tak ma byc?!

Postautor: Jolly Roger » 2010-11-18, 15:28

o sposobach prowadzenia zajęć już było sporo napisane. Pearl przeglądaj forum. Sprzęt multimedialny to małoktóra szkoła posiada. Zresztą bez niego można się obyć. Komputery DVD i takie tam to dzieciaki mają dość w domu. W szkole niech pracują nad umiejętnościami.

W klasach I-III sadzanie w ławkach na 45 minut to samobójstwo. Nie ma szans na stacjonarne wypełnianie ćwiczeń w skupieniu. Mnie starego by rozniosło, a co dopiero gejzerki 7-8 letnie.
We gonna ride the sea,
we pray to the wind and the glory
That's why we are raging wild and free

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: zaczynam prace a nie wiem nic....czy tak ma byc?!

Postautor: vuem » 2010-11-18, 21:51

Jolly Roger pisze:Sprzęt multimedialny to małoktóra szkoła posiada.


Chyba "lekka" przesada.

Jolly Roger pisze:Zresztą bez niego można się obyć.


Można, ale mając go pracę można usprawnić, zajęcia uatrakcyjnić i uczynić bardziej efektywnymi.

Jolly Roger pisze:Komputery DVD i takie tam to dzieciaki mają dość w domu.


Mają i używają...do nieco innych celów zazwyczaj.

Jolly Roger pisze:W szkole niech pracują nad umiejętnościami.


A co robią podczas zajęć, na których sprzęt multimedialny jest wykorzystywany? :wink:

benia8686
Posty: 239
Rejestracja: 2010-04-17, 16:01
Kto: student
Lokalizacja: podkarpackie

Re: zaczynam prace a nie wiem nic....czy tak ma byc?!

Postautor: benia8686 » 2010-11-23, 20:42

Pearl pisze:Nie wiem już skąd czerpać pomysły na lekcje by ich zainteresować...wiem, że ich cieszy choćby drobnostka ale nie potrafię sypać pomysłami prosto z rękawa :(


Ja uczę dzieci w klasie I SP, na początku też wydawało mi się, że nie dam rady ciągle wymyślać interesujących rzeczy na lekcje, że muszę im przygotować nie wiadomo co. Jeśli mogę ci coś poradzić to:

1. jeśli widzisz, że dzieciaki zaczynają się kręcić i wiercić, zafunduj im małą przerwę: ja robię następującą zabawę: mówię clap your hands, stamp your feet, jump, listen, look, stand up, sit down, a przy tym pokazuję każdą czynność i dzieciaki mnie naśladują. Efekt jest taki, że dzieci oderwą się na chwilę od zadań trochę rozruszają i rozładują energię. A przy tym na pewno bardziej polubią zajęcia. No i może pani dyrektor
i opiekun stażu to docenią.

Awatar użytkownika
Belfrzyca
Posty: 139
Rejestracja: 2011-05-06, 15:21
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język rosyjski
Lokalizacja: mazowieckie

Re: zaczynam prace a nie wiem nic....czy tak ma byc?!

Postautor: Belfrzyca » 2011-08-21, 17:46

Swoje pytanie kieruję do nauczycieli od IV klasy SP wzwyż. Czy uważacie, że przygotowanie pedagogiczne na Waszych uczelniach dobrze przygotowało Was do wykonywania zawodu nauczyciela? Czy uczono Was jak układać testy diagnozy wstępnej, pisać plany wychowawcze, pracować z uczniem dyslektycznym itp?

Awatar użytkownika
SZYSZKA88
Posty: 54
Rejestracja: 2010-10-24, 19:51
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: zaczynam prace a nie wiem nic....czy tak ma byc?!

Postautor: SZYSZKA88 » 2011-08-21, 18:41

Ja uważam, że KJO UAM w Poznaniu (gdzie kończyłam licencjat) świetnie przygotowuje do wykonywania tej pracy. Oczywiście, po 3 latach nie można się spodziewać samych IDEALNYCH kandydatów na nauczycieli, ale dali nam niezły wycisk (z dydaktyki zwłaszcza) i przede wszystkich, nauczyli nas jak się dalej doskonalić i wzbogacać swój warsztat na własną rękę po zakończeniu kolegium :) Szkoda, że je likwidują...

Awatar użytkownika
Paula_ang
Posty: 36
Rejestracja: 2010-05-21, 20:55
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski, Zajęcia zintegrowane
Lokalizacja: łódzkie

Podsumowując ....

Postautor: Paula_ang » 2011-08-25, 18:38

Czytałam różne wątki na tym forum, ale chciałabym żeby ktoś mi potwierdził lub zaprzeczył:
-od szkoły jako nauczyciel stażysta powinnam dostać statut szkoły i WSO, a sama bądź z innym nauczycielem powinnam napisać PSO (czy jest taka możliwość, że dostanę gotowe PSO ?)
-po drugie powinnam posiadać program nauczania na podstawie którego będę pracowała (np. mogę ściągnąć ze strony wydawnictwa?)
- ponadto muszę posiadać rozkład materiału i plan wynikowy (może być gotowy proponowany przez wydawnictwo?)

Wiem, że dużo zależy od poglądu dyrektora, ale chciałabym wiedzieć jak było w waszym przypadku kiedy to zaczynaliście pracę w szkole.

Awatar użytkownika
Andulencja
Posty: 913
Rejestracja: 2008-08-13, 20:21
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: lubelskie

Re: zaczynam prace a nie wiem nic....czy tak ma byc?!

Postautor: Andulencja » 2011-08-25, 20:23

nn_87 pisze:-od szkoły jako nauczyciel stażysta powinnam dostać statut szkoły i WSO)
Dostać? U mnie idzie się do sekretariatu i prosi się o Statut (WSO jest już w statucie). Jeśli zaczynasz staż, otrzymujesz opiekuna i możesz jego zapytać, albo innego n-la jak to jest u was.

nn_87 pisze:a sama bądź z innym nauczycielem powinnam napisać PSO (czy jest taka możliwość, że dostanę gotowe PSO ?)
To będą twoje zasady, a nie kogoś, kto pracował przed tobą. I nie zapomnij, że ma być zgodne ze statutem.

nn_87 pisze:-po drugie powinnam posiadać program nauczania na podstawie którego będę pracowała (np. mogę ściągnąć ze strony wydawnictwa?)

Jasne. Ale program nie byle jaki. Chyba jakiś do tej pory jakiś obowiązywał. U dyrekcji jest numer i nazwa. Zapytaj. A potem sobie go poczytaj - warto - zdarzają się ciekawe rzeczy :D

nn_87 pisze:- ponadto muszę posiadać rozkład materiału i plan wynikowy (może być gotowy proponowany przez wydawnictwo?)
Jedno lub drugie. To właściwie to samo tylko nieco inaczej napisane. Wydawnictwa mają, ale warto przejrzeć, bo czasami są tak obszerne, że warto je skrócić. U mnie zakazano gotowców, a jeśli chcemy z nich skorzystać to trzeba go przeorganizować i dostosować do grupy.

Awatar użytkownika
Paula_ang
Posty: 36
Rejestracja: 2010-05-21, 20:55
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski, Zajęcia zintegrowane
Lokalizacja: łódzkie

Re: zaczynam prace a nie wiem nic....czy tak ma byc?!

Postautor: Paula_ang » 2011-08-25, 20:46

Andulencja dziękuję za odpowiedzi :D Będę miała tylko 6 godzin tyg, a co za tym idzie nie mogę rozpocząć stażu :( dlatego wolałam się już teraz podpytać na forum kogoś, kto ma więcej doświadczenia. Dziękuję jeszcze raz za odpowiedzi :)
nowicjuszka

jokerowa
Posty: 9
Rejestracja: 2012-08-11, 22:56
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: mazowieckie

Re: zaczynam prace a nie wiem nic....czy tak ma byc?!

Postautor: jokerowa » 2012-08-25, 16:29

Witam
Rozpoczynam staż w szkole podstawowej, to mój pierwszy kontakt z pracą na etat w szkole, wiec chciałabym sie przygotowac zeby dobrze wypasc itp :wink:
I tu mam pytanie czy PSO i plan rozwoju stażysty powinnam zdac zaraz na poczatku roku?
w czwartek mam pierwszą rade, ale dyrektorka nic nie wspominała.....do kiedy trzeba je składac?
co z programem nauczania-to rozumiem ze chyba pozniej, na dobrą sprawe nie wiem dokładnie jakie klasy bede miała....
i kwestia podreczników-dostajecie w szkole pomoce nauczyciela do podreczniku, czy zazwyczaj trzeba sie w nie samemu zaopatrzac?
oczywiscie na tą chwile nie wiem jakie to będą podręczniki :roll:

Wiem, że zadaje dużo pytan, ale bede wdzięczna za jakiekolwiek podpowiedzi, nie mam kogo innego podpytac :)


Wróć do „Nauczyciel stażysta”