ile swobody i inicjatywy nalezy do nauczyciela (stazysty)

[aniabra]

Jak to jest w szkole?
Kto wybiera podreczniki dla uczniow?
Czy kazdy nauczyciel moze miec podreczniki takie jak chce? Czy jest to z gory ustalone?Czy mozna zalecic uczniom kupno jakiegos podrecznika dodatkowego itd
Czy lekcje ktore mam przeprowadzic...czy zagadnienia tematy....sa szczegolowo opisane gdzies i ja musze sie trzymac tego planu, czy moge sama decydowac o kolejnosci, sposobie przedstawienia, cwiczenia zagadnien, ilosci czasu ktory na nie poswiecam.
Co jesli chodzi o oceny? Ich ilosc, wystawianie.

Krotko mowiac....zupelnie nie wiem ile zalezy ode mnie a ile jest narzuconez gory.
Przegladalam w internecie jakies plany rozwoju zawodowego, tam byly jakies rewelacje, ze w planach stazysta ma dobranie podrecznikow, amterialow itd.
A wiem ze moje klasy (bede na zastepstwie narazie) maja przeciez juz jakies podreczniki.

Ale mnie to wkurza....nic nie wiem:(

[Utopia_]

Wiem, co czujesz. Też od września zaczynam, ale nie na zastępstwo. Najbardziej mnie wnerwiało, że wszyscy, za którymi chodziłam z serią pytań (dyrektor, przedmiotowcy) najzwyczajniej w świecie mnie obśmiewali - że jestem nadgorliwa, a to gorsze od faszyzmu i opowiadali mi dowcipy o starym i młodym nauczycielu. Potem gdzieś po kątach obijało mi się o uszy, że mam się nie przejmować i wszystkiego dowiem się w odpowiednim czasie. No i dowiedziałam się. Tuż przed rozpoczęciem roku: podręcznik jest narzucony (wszyscy poloniści mają ten sam), plany wynikowe muszę przygotować sama (w żadnym razie nie mogę dać gotowca) i PSO też sama. Licho w czas i po narzucaniu się coś niecoś wiem, ale to chyba zależy od konkretnej szkoły.

Łączę się we wkurzeniu.

[olciafasolcia26]

jeśli jesteś na zastępstwie nic raczej nie powinnaś zmienić, bo wróci stary nauczyciel. Dodatkowych rzeczy tez raczej nie powinnaś wymagać by rodzice kupili, choć to powinien zdecydować dyrektor kiedy przedstawisz mu swoje poglądy. Ja radziłabym ewentualnie przygotowywać dodatkowe kserówki i zebrać od dzieci pieniążki na ksero jeśli szkoła nie jest w stanie zapewnić ci papieru(ja tak robiłam na zastępstwie). Ja w zeszłym roku zaczynałam pracę w dwóch szkołach I w każdej wybierałam podręcznik, sama pisałam rozkład materiałów bo po mojej poprzedniczce został jeden wielki bałagan i musiałam wszystko uporządkować bo spodziewaliśmy się kontroli program do zajęć artystycznych w drugiej szkole też musiałam napisać , a uwierz takiej świeżynce jak mi było ciężko, ale dałam radę. Od stycznia pracowałam również na zastępstwie do końca czerwca i nic nie zmieniałam leciałam wszystko tak jak miała opracowane nauczycielka na zwolnieniu. Wiem że teraz na jej miejsce również na rok został przyjęty mój kolega (bo ja nie dawałam rady w 3 szkołach z małym dzieckiem na karku i on zmienił sobie podręcznik bez żadnych zastrzeżeń dyrektora tylko musiał napisać uzasadnieni zmiany podręcznika.
Tak więc nie ma ustalonych zasad, ale to wszystko trzeba ustalić już w maju najpóźniej w połowie czerwca.

[aniabra]

Ja tez jestem wsciekla...bo nie powiedziaono mi nic.
Rada jest 31, i moze dopiero tam mi ktos cos powie....W ogole babka kadrowa zaczela cos do mnie mowic ze mam sie dowiedziec czy w ogole mam przyjsc na rade. o co chodzi? To nie jest tak ze wszyscy nauczyciele chodza na rade? Nic nie rozumiem....

Na stronie internetowej jest wywieszony spis podrecznikow, klasy jakie ja bede miala rowniez - one juz maja donbrany podrecznik. Czyli nie moge nic zmieniac, ani kazac kupic... W ogole mi sie ten podrecznik nie podoba, no ale trudno. Moge co najwyzej kserowac....no tak, ale w szkole chyba sie baaardzo duzo nie kseruje, ksiazki calej nie ebde przeciez kserowac:(

Chcialabym wiedziec : kiedy sie dowiem a moze sama mam wymyslic

1)jak bedzie z ocenaniem, domyslam sie ze progi na oceny procentowe sa jakies z gory ustalone.... Ile ma byc tych ocen, za co, za jakie frzeczy mam je wstawiac - na ile te decyzje naleza do mnie, a na ile zostana narzucone z gory? A jelsi zostana to kiedy?
Chodzi mi o to, ze na pierwszej lekcji ktora przeprowadze wypada zebym zapoznala uczniow z jakimis wymaganiami, zasadami zaliczen...a jak mam je przedstawic skoro ich nie znam. Czy mam swoje wlasne zasady wymyslic?

2)jak to jest z tym programem, czy to jest tak ze sa jakies zagadnienia ktore trzeba omowic ...ale ja mam wolnosc kiedy jak i co chce omowic, cyz moze jest jakas sztywna lista tematow ktorych musze sie trzymac (i kolejnosci)

[olciafasolcia26]

Na radę chodzą wszyscy nauczyciele nie ma wyjątków, no chyba że ktoś jest na L4, podręcznika już nie zmienisz, a program jest juz napisany na pewno ma go nauczycielka która zastępujesz i rozkład materiału na bazie tego programu. Rozkład możesz napisac swój tylko wszystkie zagadnienia z podstawy programowej musisz ująć w tym rozkładzie, albo skorzystac z gotowca nauczycielki która zastępujesz. Rade macie cholernie późno, ja mam teraz we wtorek w jednej szkole a w drugiej 30-tego tez troszkę późno , ale lepsze to niż 31!
progi procentowe ma ustalona szkoła znajduje się w statucie szkoły o który musisz poprosić, i przeczytać, wymagania masz napisane w programie nauczania swojego przedmiotu, ale możesz ułożyć własne, albo poszukaj w necie na pewno znajdziesz i dopasuj do twoich wymagań, ja tak układałam w zeszłym roku. Ja uczę muzyki i zajęć artystycznych wiec za dużo ci nie pomogę, poszukaj w necie na pewno znajdziesz np wpisz: Wymagania edukacyjne na poszczególne oceny z ..... i powinno ci wyskoczyć nie szukaj tego w planach rozwoju bo tego tam nie znajdziesz.

[Utopia_]

Mnie na radę zaproszono. Też mam 31 sierpnia.
Zastanawia mnie jedno... Pomóżcie. Od września prowadzę 3 klasy (pierwszą, drugą, trzecią). Drugą i trzecią przejmuję po nauczycielce, która odeszła z pracy. Czy w związku z tym, dostaję jej plany wynikowe i kontynuuję tok nauczania, który prowadziła, czy też opracowuję te plany sama?

[malgala]

Utopia_, a to jest gimnazjum czy ponadgimnazjalna.
Jeśli gimnazjum, to w drugiej wchodzi nowa podstawa i żadne plany z poprzedniego roku Ci się nie przydadzą.
Jak masz możliwość, to porozmawiaj z nią. Może Ci swoje materiały udostępni.
Kontynuować musisz program, którym klasa rozpoczęła dany etap edukacyjny. Wszelkie plany i co tam sobie tylko zdecydujesz możesz do niego opracować zgodnie z własnymi przemyśleniami.

[Utopia_]

Szkoła jest ponadgimnazjalna. Kurczę, strasznie dużo roboty z tymi planami. Ja się z tego jeszcze długo nie wygrzebię

[zuza13]

Ja też zaczynam od września w gimnazjum i ponadgimnazjalnej. Do tej pory byłam na zastępstwach i zawsze miałam plany wynikowe z wydawnictw.

[malgala]

Jeżeli obowiązywały w szkole plany wynikowe to pewnie jeden egzemplarz ma nauczyciel a drugi gdzieś u dyrekcji być powinien.
Jak od tej pani nie dostaniesz, to poproś w szkole o ubiegłoroczne. Przynajmniej na wzór będziesz miała. Możesz je wtedy tylko zmodyfikować lekko albo zostawić tak jak jest.

[Utopia_]

Dziękuję za pomoc!

[Jolly Roger]

Jak to jest w szkole?
Kto wybiera podreczniki dla uczniow?
Czy kazdy nauczyciel moze miec podreczniki takie jak chce? Czy jest to z gory ustalone?Czy mozna zalecic uczniom kupno jakiegos podrecznika dodatkowego itd

Zależy od szkoły i panujących w niej zwyczajów. Podręcznik wybiera nauczyciel, a jeśli jest ich więcej to dobrze by było, żeby ze sobą się dogadali. Skoro zaczynasz od września to juz podręcznik jest wybrany, bo podręczniki podaje się w czerwcu. Choć papier papierem a życie swoje. Podręcznik dodatkowy to nie jest szczęśliwy pomysł. kto za to zapłaci i dlaczego?

Czy lekcje ktore mam przeprowadzic...czy zagadnienia tematy....sa szczegolowo opisane gdzies i ja musze sie trzymac tego planu, czy moge sama decydowac o kolejnosci, sposobie przedstawienia, cwiczenia zagadnien, ilosci czasu ktory na nie poswiecam.

Realizujesz podstawe programową. Jak to zrobisz i jak bardzo rozszerzysz ta podstawę wszystko zależy od ciebie. Powinnaś mieć gotowy plan pracy na cały rok. Najlepiej niezbyt ambitny, ale za to taki, ze łatwo będzie go można rozszerzać. Na bieżąco się zorientujesz jakie dana klasa robi postępy i co można dobudować do podstaw. Kolejność nie jest ważna. Ważne jest, żeby odróżnić podstawę programową od planu, który dopięty jest do podręcznika. Plan jest pomocą, a nie ostateczną wyrocznią. Plan najlepeij tworzyć samodzielnie, ale dobrze opierać się o ten do podręcznika. Tylko warto pamiętać, ze nie trzeba realizować podręcznika!!! (najbardziej mnie denerwują ci co mówią, ze nie zdążą zrealizować materiału z podręcznika)

Co jesli chodzi o oceny? Ich ilosc, wystawianie.

Sugestie odnośnie ocen powinnaś znaleźć w statucie szkoły. Zauważam, ze sa to sugestie. Ty decydujesz o tym jak oceniasz, jak często i za co. To raczej elementy metodyki, którą zapewne miałaś.

Dziwne, ze nie chcą cie widzieć na radzie przed początkiem roku choć racja, że formalnie pracownikiem będziesz od 1 września.

Drugą i trzecią przejmuję po nauczycielce, która odeszła z pracy. Czy w związku z tym, dostaję jej plany wynikowe i kontynuuję tok nauczania, który prowadziła, czy też opracowuję te plany sama?

Plany Wynikowe nie są obowiązkowe i nie zobowiązują nauczyciela do ich przestrzegania. Po co je tworzyć?? Sama sobie ustalasz co zrealizujesz, zgodnie z podstawą programową.

Podstawa programowa + treści podręcznika + własne pomysły = własny plan nauczania.

[arsandra]

Ja też właśnie zaczynam od września, my radę mamy 30.08., a w tą środę będę już w komisji na poprawce. To, z jakiej książki będę uczyć, znalazłam na stronie internetowej szkoły, więc na pewno już zmienić nic nie mogę, no ale trudno.
Też się martwię tymi wszystkimi planami, itp., nie wiem kiedy je powinnam stworzyć, komu pokazać(?) i w ogóle co robić. Chciałam jak najszybciej, żeby później nie siedzieć po nocach, a teraz mam wolne i się stresuję, jak to wszystko będzie wyglądało. Nie widziałam też żadnych statutów szkoły, WSO, PSO, itd. //

[vuem]

Skoro podręczniki masz w "spadku", to i zapewne wszelkie wymagane plany. Jeśli nie znajdziesz tego w szkole, to szukaj w wydawnictwie. Użyj gotowców. Szkoda czasu, skoro programu autorskiego nie piszesz, a i żadnych modyfikacji dotychczas realizowanych programów robić nie będziesz. Spokojnie spróbuj się wdrożyć w pracę nauczyciela, nie przejmując się tym, co w niej najmniej istotne.

Statut szkoły i WSO znajdziesz na stronie internetowej szkoły lub w sekretariacie. O PSO popytaj "koleżankę po fachu" - zespół przedmiotowy najpewniej wspólnie taki dokument ma opracowany, jeśli nie, to napisz swój albo ściągnij z internetu - ma być prosty, przejrzysty i zgodny z nadrzędnymi przepisami.

Bez stresu. Skoncentruj się na tym jak lekcje prowadzić, jak w miłej atmosferze zaprowadzić ład i porządek, by spełnić swoją edukacyjna misję

Pierdołami głowy nie zaprzątaj, papiery oddawaj, gdy już za Tobą biegają i krzyczą by doręczyć

[arsandra]

Statut szkoły i WSO znajdziesz na stronie internetowej szkoły lub w sekretariacie. O PSO popytaj "koleżankę po fachu" - zespół przedmiotowy najpewniej wspólnie taki dokument ma opracowany, jeśli nie, to napisz swój albo ściągnij z internetu - ma być prosty, przejrzysty i zgodny z nadrzędnymi przepisami.

Bez stresu. Skoncentruj się na tym jak lekcje prowadzić, jak w miłej atmosferze zaprowadzić ład i porządek, by spełnić swoją edukacyjna misję

Pierdołami głowy nie zaprzątaj, papiery oddawaj, gdy już za Tobą biegają i krzyczą by doręczyć

Na stronie właśnie nie ma tych dokumentów, wiec będę musiała w szkole poszukać lub popytać. Lekcje już mniej więcej sobie obmyśliłam, ale ogólnie boję się, że potem tyle na mnie spadnie, głównie tych papierków i jakichś rzeczy, o których nie będę mieć pojęcia:/ ale może faktycznie wtedy zacznę się martwić i pytać:)