zastępstwo za nauczyciela kontraktowego

[Jethro Tull]

udzielą Ci dokładnie takiej samej jaką ja udzieliłem...jestem dyrkiem i troszkę znam to prawo... ale masz rację nigdy dość pytań by być pewniejszym..
Pozdrawiam

[mikey]

Witam,

Wydział Oświaty twierdzi, jak przypuszczałem i jak referował to JethroTull, że jestem pełnoprawnym nauczycielem co mnie raczej cieszy. W mojej sytuacji mogę zacząć pracę jako nauczyciel kontraktowy, w każdym typie szkoły.
Tak więc między bajki należy włożyć konfabulacje niektórych o 'przepadaniu' uprawnień. Dziękuję wszystkim za odpowiedzi i dzielę się wiedzą z wszystkimi którzy w przyszłości zadadzą podobne pytanie

Pozdrawiam
Michał

[ann]

Ale nie spotkałam się, by przyjęli kogoś na podyplomówkę pedagogiczną, kto nie ma uprawnień nauczycielskich.

Jak płacisz to przyjmują Tylko grzecznie uprzedzają, że oni uprawnień nie dają i trzeba je osobno zrobić

edit: zmiłam trochę treść, ale sens został ten sam

[Kasicek]

witam
mam nadzieję, że nie powtórzę tematu, z tego co szukałam nie natrafiłam na nic zbieżnego...
chodzi mi mianowicie o trudne początki w pracy nauczyciela. heh, w czerwcu bronię magisterkę i mogę rozpoczynam >karierę< jako nauczyciel historii. obecnie zastanawia mnie najbardziej kwestia przedawnienia kursu pedagogicznego, bo na uczelni nikt nie dał mi rzetelnej odpowiedzi. więc jak to jest? czy po ukończeniu studiów i uzyskaniu dyplomu ukończenia kursu pedagogicznego mamy określony limit czasu na podjęcie pracy w szkole? i czy po upływie pewnego czasu, nasze uprawnienia mogą się przedawnić, jeśli nie zaczniemy akurat pracy w edukacji?
aha, i ostatnio zasłyszałam, że tak jest ponoć z każdym kolejnym etapem w karierze nauczyciela, czyli że np. po odbyciu pierwszego etapu stażowego, nie mogę zrezygnować z pracy w szkolnictwie, bo znów - po upływie kilku lat, jeśli nie podejmę kolejnego stopnia nauczyciela kontraktowego - przepadają uprawnienia do wykonywania zawodu nauczyciela...
mam nadzieję, że nie opisałam tego zbyt chaotycznie ale targają mną sprzeczne emocje i nie wiem, co o tym myśleć
zaczynam żałować, że w ogóle podjęłam się realizacji specjalności nauczycielskiej, za którą w moim przypadku należało na uniwerku płacić, i to nie małe pieniądze. także z tego względu szkoda by mi było to zaprzepaścić, bo choć teraz nie chciałabym być nauczycielem, nie wiadomo kiedy w życiu mi się to przyda... pozdraiwam

[chiczi]

czy po ukończeniu studiów i uzyskaniu dyplomu ukończenia kursu pedagogicznego mamy określony limit czasu na podjęcie pracy w szkole? i czy po upływie pewnego czasu, nasze uprawnienia mogą się przedawnić, jeśli nie zaczniemy akurat pracy w edukacji?

Nie, nikt nie zabierze Ci zdobytych uprawnień i nic się nie przedawni

[nikt1028]

Nie zgadzam sie z odpowiędzią na Twój post. Zdobyty awans zawodowy na nauczyciela kontraktowego nawet po przerwie w pracy w szkole napewno sie nie przedawni, ani nie przepadnie!!! Jeśli chodzi o kwalifikacje po ukończonym kursie pedagogicznym, jeśli robisz go oddzielnie od studiów historycznych i zaraz po nich nie podejmiesz pracy przepada po jakimś czasie. Nie wiem dokładnie jakim, ale napewno nie będzie ważny cały czas. Pozdrawiam.

[chiczi]

Nie wiem dokładnie jakim, ale napewno nie będzie ważny cały czas.

No to wiesz, albo nie
Nikt1028 poczytaj ten wątek
http://www.45minut.pl/forum/topics28/up ... e&start=15

[nikt1028]

Napisałem wyraźnie, że kwalifikacje pedagogiczne nie będą ważne przez cały czas, ale nie wiem dokładnie jak długi to czas masz na podjecie pracy w szkole, aby Ci nie przepadły. To Ty przeczytaj wyrażnie to co napisałem.

[chiczi]

To Ty przeczytaj wyrażnie to co napisałem.

Przeczytałam uważnie , spokojnie . A w wątku, do którego odsyłam, użytkownicy napisali( użytkownik Marek) , że uprawnienia pedagogiczne NIE przepadają.
A jeżeli Kasicek chce mieć 100 % pewność, to najlepiej zapytać w Kuratorium.

[nikt1028]

I to najlepiej w kuratorium nie tam gdzie studiuje, ale gdzie ma zamiar pracować. Koleżanka miała taką sytuację, że kończyła taki kurs w woj, śląskim i w kuratorium na to województwo powiedzieli jej, że ma te uprawnienia bezterminowo, a w innym województwie gdzie podejmowała pracę powiedziano jej, że jeżeli w ciagu 5 lat po ukończeniu studiów nie zacznie pracować w szkole to uprawnienia przepadają. Paranoja, ale coż zrobić.

[ulenka81]

Witam!!!
Jestem nauczycielem kontraktowym i zamierzam wyjechac z Polski na jakiś czas, tym samym robiąc przerwe w pracy. Moje pytanie brzmi: ile czasu można miec przerwy w pracy nauczyciela z możliwością powrotu do niej?

[aniolek272]

Mam pytanie związane z uprawnieniami pedagogicznymi. Jestem nauczycielem mianowanym z 5letnim stażem. W roku szkolnym 2007/2008 byłam na urlopie bezpłatnym w związku z wyjazdem zagranicznym, po czym w maju 2008 złożyłam podanie o rozwiązanie umowy o pracę. Zostało przyjęte i w sierpniu 2008 moja umowa wygasa. Wiem, że po 5 latach bezczynności w zawodzie tracę uprawnienia pedagogiczne. Stąd moje pytanie - czy rok urlopu bezpłatnego wlicza się do tych 5 lat, czy odliczanie to należy zacząć z chwilą roziązania umowy o pracę, czyli od przyszłego roku szkolnego? Z góry dziękuje za pomoc.

[otaka]

Wiem, że po 5 latach bezczynności w zawodzie tracę uprawnienia pedagogiczne

Skąd takie informacje?

[edzia]

aniolek272 , uprawnienia pedagogiczne są nadawane dożywotnio

[aniolek272]

A co z tym 5letnim czasem, po którym przepadają? Czyżby to się zmieniło? Nic na ten temat nie słyszałam. Chyba, że ja się zle wyrazilam. Podobno nie można wykonywać zawodu po tych 5 latach