Nauczyciel po SN

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

joannajoanna
Posty: 101
Rejestracja: 2008-12-28, 11:42
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: śląskie

Re: Nauczyciel po SN

Postautor: joannajoanna » 2009-02-01, 16:05

a co taki nauczyciel, który przychodzi zrobi swoje i wychodzie, bo ma pare godzin, to będzie gorszy niż Ty? On ma już kwalifikacje i go dyrektor bierze. Rozumiem, że dla nas to jest dobrze, bo wiecej godzin, wieksza kasa, ale inni nauczyciele tez chca zarobic i maja w róznych szkolach po pare godzin.
Ostatnio zmieniony 2009-02-01, 16:17 przez joannajoanna, łącznie zmieniany 1 raz.
;)

edzia
Posty: 4766
Rejestracja: 2008-02-05, 23:02

Re: Nauczyciel po SN

Postautor: edzia » 2009-02-01, 16:12

O czym ty piszesz, Joanna, bo nie rozumiem? :shock: Do kogo to?
joannajoanna pisze:On ma już kwalifikacje i go dr bierze.
Jaki doktor? :shock:

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Nauczyciel po SN

Postautor: malgala » 2009-02-01, 16:16

joannajoanna pisze:a co taki nauczyciel, który przychodzi zrobi swoje i wychodzie, bo ma pare godzin, to będzie gorszy niż Ty?

A czy wyczytałaś gdzieś, że gorszy? Nigdzie takiego stwierdzenia się nie dopatrzyłam.
Prawda jest taka, że omijają go wszystkie dodatkowe obowiązki (bo pędzi do drugiej szkoły). Nauczycielem może być świetnym, ale co robi poza przeprowadzeniem własnych lekcji? Nic.

joannajoanna
Posty: 101
Rejestracja: 2008-12-28, 11:42
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: śląskie

Re: Nauczyciel po SN

Postautor: joannajoanna » 2009-02-01, 16:18

No i co z tego, że nic nie robi. To na jego korzyść.
;)

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Nauczyciel po SN

Postautor: malgala » 2009-02-01, 16:22

A ja naiwnie myślałam, że szkoła jest przede wszystkim dla ucznia :roll:
Okazuje się, że jest po to, aby nauczyciel miał gdzie odbębnić swoje.

Awatar użytkownika
dushka
Posty: 3902
Rejestracja: 2006-08-03, 19:39

Re: Nauczyciel po SN

Postautor: dushka » 2009-02-01, 16:32

joannajoanna pisze:No i co z tego, że nic nie robi. To na jego korzyść.


Gratuluję podejścia :shock:

A może to ja jestem dziwna, że zapierniczam? Może powinnam odbębnić i iść do domu, nie robić nic sama, tylko napisać na forum "dajcie mi"...

joannajoanna
Posty: 101
Rejestracja: 2008-12-28, 11:42
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: śląskie

Re: Nauczyciel po SN

Postautor: joannajoanna » 2009-02-01, 16:38

Co innego pisać dajcie mi... Zresztą nie ma co porównywac forum ze szkoła. W jednym z tematów, ktoś napisał, ze na początku chciał się pokazać i robił wszystko, żeby dyrektor ją zostawił, a teraz żali się, że jest wykorzystywana.
Myślę, że ta kobieta, która przychodzi na parę godzin, zrobi swoje i idzie do innej szkoły, robi dobrze, co ma jeszcze w tej szkole robić?? U mnie w szkole nauczcielki, chcą się podlizac pani dyrektor i zgłaszają się że pomoga w tym i w tym, a potem chodzą i wyzywają, że mają tyle roboty. Ja ide, robię swoje z dzieciaczkami i luz. Czemu mam pracować za kogoś?
;)

Awatar użytkownika
dushka
Posty: 3902
Rejestracja: 2006-08-03, 19:39

Re: Nauczyciel po SN

Postautor: dushka » 2009-02-01, 16:42

A nie, nie za kogoś - ale na swoją opinię 8) To, że odbębniasz swoje, również wystawia o Tobie opinię, niekoniecznie pozytywną. Zwłaszcza, że dopiero zaczynasz pracę.

joannajoanna
Posty: 101
Rejestracja: 2008-12-28, 11:42
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: śląskie

Re: Nauczyciel po SN

Postautor: joannajoanna » 2009-02-01, 16:45

Ja tam się nie martwię o swoją opinię w szkole, bo robię to co do mnie należy. Kobiety z 20 letnim stażem, są zdziwione, ze przynosze tyle materiałów i pomocy, przychodzą ze swoimi dzieciakami do mnie na zajęcia, żeby też mogli korzystać z tego co mam. Nauczycielki nic nie robią ze swoimi dzieciakami, wegetują w klasie, a pokazują się tylko przed dyrektorką. Ja nie mam takie zamiaru. A to, że nie robię tego co nie muszę, to myślę, że mojej opini w szkole nie psuje...
;)

cranky1
Posty: 17
Rejestracja: 2010-06-04, 20:13
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Wychowanie fizyczne
Lokalizacja: lubuskie

Nauczyciel po SN

Postautor: cranky1 » 2012-03-20, 18:56

Witam
Mam pytanie, czy od 1 września 2012 roku zmienią się zasady uznawania kwalifikacji nauczycieli w szkole podstawowej, bo słyszałem że podobno któreś rozporządzenie mówi że nauczyciel po już nieistniejącym studium nauczycielskim do 2012 roku musiał zrobić przynajmniej licencjat. W przeciwnym razie ma być zwolniony. Ma ktoś informacje na ten temat albo konkretne rozporządzenie mówiące o tym? pozdrawiam

Yoka
Posty: 1026
Rejestracja: 2008-04-28, 12:24
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Nauczyciel po SN

Postautor: Yoka » 2012-03-20, 20:42

a to jeszcze tacy nauczyciele po samym SN gdzieś pracują? Myślałam, że dawno temu poprzechodzili na emeryturę.

cranky1
Posty: 17
Rejestracja: 2010-06-04, 20:13
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Wychowanie fizyczne
Lokalizacja: lubuskie

Re: Nauczyciel po SN

Postautor: cranky1 » 2012-03-20, 20:44

ano pracuje właśnie w mojej szkole. a do emerytury mu daleko

Yoka
Posty: 1026
Rejestracja: 2008-04-28, 12:24
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Nauczyciel po SN

Postautor: Yoka » 2012-03-20, 20:48

niemożliwe!

i co jest wiecznym n-lem stażystą?

cranky1
Posty: 17
Rejestracja: 2010-06-04, 20:13
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Wychowanie fizyczne
Lokalizacja: lubuskie

Re: Nauczyciel po SN

Postautor: cranky1 » 2012-03-20, 23:05

Właśnie jest! Ma mianowanie ale płacone ma jako stażysta. A co z tym rozporzadzeniem, coś sie zmieniło czy nie? Czy taki nauczyciel moze uczyc bez wyższego wykształcenia a dla innych z wyższym nie ma godzin?

Awatar użytkownika
linczerka
Posty: 4541
Rejestracja: 2011-11-04, 19:49
Kto: nauczyciel
Lokalizacja: Polska

Re: Nauczyciel po SN

Postautor: linczerka » 2012-03-20, 23:35

http://www.kn.uw.edu.pl/index.php?optio ... ne&Itemid= Obok w pdf jest więcej na ten temat
Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia


Wróć do „Prawo oświatowe”