nauczanie indywidualne

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Awatar użytkownika
Basiek70
Posty: 2234
Rejestracja: 2007-08-24, 19:43
Przedmiot: Inne

Re: nauczanie indywidualne

Postautor: Basiek70 » 2010-05-13, 17:50

passe jestes Ty Witoldzie w tym momencie :(
"Nigdy nie rezygnuj z tego, co naprawdę chcesz robić.
Człowiek z wielkimi ambicjami i marzeniami jest silniejszy od tego,
który jest tylko realistą."

Natalia06
Posty: 6
Rejestracja: 2010-06-23, 08:51
Kto: rodzic
Lokalizacja: lubelskie

ORZECZENIE O NAUCZANIU INDYWIDUALNYM - ZESPÓŁ ASPERGERA

Postautor: Natalia06 » 2010-06-23, 09:13

Witam,

Może ktoś był w podobej sytuacji i udzieli mi kilku wskazówek,
Mój syn ma z PPP orzeczenie o nauczaniu indywidualnym na terenie szkoły ze względu na Zespół Aspergera (5. klasa SP). Orzeczenie zawiera szczegółowe zalecenia, które przedmioty syn powinien mieć z klasą, a które indywidualnie. Zawiera również zalecenie, aby szkoła umożliwiła synowi jak najczęstszą integrację z rówieśnikami, a tym samym prawidłowy rozwój jego umiejętności społecznych (które, jak wiadomo, u dzieci z ZA są zaburzone). W 4. klasie syn także miał takie orzeczenie, natomiast pani Dyrektor szkoły usiłuje przekonać mnie, że Paweł jest dzieckiem niebezpiecznym dla otoczenia (jej argument nr 1: często jest nieposłuszny; argument nr 2: cyt. "Ja mam w tej szkole 350 dzieci, nie tylko pani syna Pawła"). Chce izolować go od innych dzieci i żąda, żeby Paweł był na lekcje przyprowadzany i odbierany po lekcjach (tzn. ja mam czekać na dziecko w szkole przez wszystkie lekcje i zabierać go po lekcjach - tak, aby nie kontaktował się z dziećmi i nie sprawiał kłopotów nauczycielom i p. Dyrektor). Oczywiście nie wyrażam zgody na to, ale nie wiem, jak wyegzekwować od niej respektowanie zaleceń w orzeczeniu i zaleceń specjalistów. Czy skarga do Kuratorium coś pomoże???

Awatar użytkownika
Witold Telus
Posty: 616
Rejestracja: 2008-03-07, 17:53

Re: nauczanie indywidualne

Postautor: Witold Telus » 2010-06-23, 22:39

Ponieważ mam podobny problem to w tej sytuacji postępuję tak:
Dzieciaka przyprowadzać do szkoły i odbierać o normalnych porach i nie dać się wciągnąć w absurdalny wymóg siedzenia w szkole. Pani nie jest pracownikiem tej szkoły i nie podpisano z Panią żadnej umowy dotyczącej przesiadywania w czasie przerw. Ani tym bardziej w czasie lekcji.
W zasadzie to nawet dla dobra chłopca Pani w ogóle nie powinna tam być. Chłopiec jako traktowany inaczej niż wszyscy zostałby natychmiast izolowany od grupy, a z całą pewnością znalazłoby się kilkoro dzieci, które "też chcą mamę w szkole".

Chłopca wyrzucić nie mogą. Mogą natomiast nękać poprzez wzywanie do szkoły, wysyłanie pism, kierowanie na kolejne badania itp. Że o zadręczaniu chłopca nie wspomnę. Prawie na pewno brak im specjalisty z oligofrenopedagogiką i zwyczajnie nie mają pojęcia jak sprawę "ogarnąć".

Nie szukała Pani innej szkoły, w której znajdzie się ktoś z większymi możliwościami? Może szkoła integracyjna?

Natalia06
Posty: 6
Rejestracja: 2010-06-23, 08:51
Kto: rodzic
Lokalizacja: lubelskie

Re: nauczanie indywidualne

Postautor: Natalia06 » 2010-06-24, 08:23

Witold Telus pisze:Ponieważ mam podobny problem to w tej sytuacji postępuję tak:
Dzieciaka przyprowadzać do szkoły i odbierać o normalnych porach i nie dać się wciągnąć w absurdalny wymóg siedzenia w szkole. Pani nie jest pracownikiem tej szkoły i nie podpisano z Panią żadnej umowy dotyczącej przesiadywania w czasie przerw. Ani tym bardziej w czasie lekcji.
W zasadzie to nawet dla dobra chłopca Pani w ogóle nie powinna tam być. Chłopiec jako traktowany inaczej niż wszyscy zostałby natychmiast izolowany od grupy, a z całą pewnością znalazłoby się kilkoro dzieci, które "też chcą mamę w szkole".

Chłopca wyrzucić nie mogą. Mogą natomiast nękać poprzez wzywanie do szkoły, wysyłanie pism, kierowanie na kolejne badania itp. Że o zadręczaniu chłopca nie wspomnę. Prawie na pewno brak im specjalisty z oligofrenopedagogiką i zwyczajnie nie mają pojęcia jak sprawę "ogarnąć".

Nie szukała Pani innej szkoły, w której znajdzie się ktoś z większymi możliwościami? Może szkoła integracyjna?


Witam,
Bardzo dziękuję za odpowiedź, która podtrzymała mnie na duchu umocniła wiarę w słuszność moich racji. Podstawą terapii w Zespole Aspergera jest INTEGRACJA - tylko przebywając wśród innych dzieci i ucząc się na bieżąco sytuacji społecznych takie dziecko ma szansę w miarę normalnie funkcjonować - a szkoła ma obowiązek to dziecku zapewnić. Sprawa jest prosta: jest orzeczenie - szkoła ma obowiązek je realizować. Nawet lekarz w zaświadczeniu dla PPP napisał: "Należy przeciwdziałać izolacji chłopca w szkole". A pani Dyrektor na kolejne badania nie może syna wysłać, bo chyba nie ma takich badań, których byśmy już nie zrobili...
O zmianie szkoły nie myślałam z tego względu, że syn jako Aspergerowiec fatalnie znosi wszelkie zmiany (nawet drobną zmianę w planie lekcji :-(. Syn bardzo lubi tę szkołę, ma tu kolegów (jest przez nich lubiany, niektórzy nawet pomagają mu wiedząc o jego problemach).
Myślę, że Kuratorium zainteresuje przypadkek, kiedy szkoła nie realizuje zaleceń zawartych w orzeczeniu (dostając na to specjanie desygnowane środki!). Jak Pan sądzi?

Natalia06
Posty: 6
Rejestracja: 2010-06-23, 08:51
Kto: rodzic
Lokalizacja: lubelskie

Re: nauczanie indywidualne

Postautor: Natalia06 » 2010-06-24, 08:29

miwues pisze:Ale spróbuj też zrozumieć racje pani dyrektor. Ona rzeczywiście ma w szkole 350 dzieci i rzeczywiście uspołecznianie twojego syna nie może odbywać się ich kosztem.

Uspołecznianie mojego syna możę odbywać się z pomocą, czy z udziałem innych dzieci, a nie - tak jak piszesz - ich kosztem. To normalne, że niektóre dzieci wymagają więcej uwagi i wysiłku pedagogicznego, a inne mniej. A wymówka p. Dyrektor, że ma w szkole 350 dzieci tylko ją kompromituje - jeżeli sobie nie radzi, powinna zmienić pracę i pracować np. w hurtowni artykułów metalowych, a nie z dziećmi. Ja w swojej pracy też mam obowiązki i nie uskarżam się, że mam ich za dużo lub że nie radzę sobie.

Natalia06
Posty: 6
Rejestracja: 2010-06-23, 08:51
Kto: rodzic
Lokalizacja: lubelskie

Re: nauczanie indywidualne

Postautor: Natalia06 » 2010-06-24, 09:10

miwues pisze:
Natalia06 pisze:A wymówka p. Dyrektor, że ma w szkole 350 dzieci tylko ją kompromituje - jeżeli sobie nie radzi, powinna zmienić pracę i pracować np. w hurtowni artykułów metalowych, a nie z dziećmi.

Tu nie chodzi moim zdaniem o dobre samopoczucie pani dyrektor, lecz o dobro pozostałych dzieci.

Jeżeli twoje dziecko jest niebezpieczne dla otoczenia, to ja nie chciałbym, aby moje dziecko służyło mu za pomoc terapeutyczną.

Dla mnie szkoła masowa nie powinna być miejscem terapii i basta!

MOJE DZIECKO NIE JEST NIEBEZPIECZNE DLA OTOCZENIA! Po prostu ma czasem trudności ze zrozumieniem różnych sytuacji społecznych.
W ogóle nie zrozumiałeś mojego postu. Chodzi o to, aby mój syn spędzał czas z kolegami, rozmawiał z nimi, bawił się itp. Czy to jest wg Ciebie coś dziwnego? Tak jak pisałam - niektóre dzieci rozumieją mojego syna i wykazują się większa empatią i zrozumieniem tematu niż wiele osób dorosłych (w tym np. Ty). Mój syn ma szczęście, że nie chodzi do tej samej szkoły, co Twoje dziecko - bo z pewnością żądałbyć usunięcia takiego dziecka jak mój syn ze szkoły (co zresztą nie udałoby Ci się).

Natalia06
Posty: 6
Rejestracja: 2010-06-23, 08:51
Kto: rodzic
Lokalizacja: lubelskie

Re: nauczanie indywidualne

Postautor: Natalia06 » 2010-06-24, 10:50

miwues pisze:
Natalia06 pisze:MOJE DZIECKO NIE JEST NIEBEZPIECZNE DLA OTOCZENIA!

To dlaczego pani dyrektor tak twierdzi?

Odpowiedź jest prosta: ponieważ liczy na to, że mnie zastraszy, zniechęci, a ja przeniosę dziecko do innej szkoły i ona będzie miała święty spokój. A jako przykład tego, że Paweł jest niebezpieczny dla otoczenia podaje "biega po korytarzu" (inne dzieci też biegają, ale ich się nie czepia) albo "słucha się tylko wychowawczyni, a innych nie" (dzieci z ZA z reguły lubią mieć jeden autorytet i tego się trzymają, ale ta tępa baba tego nie rozumie - nic nie wie na temat ZA, bo nie chce jej się czytać - literaturę z zaznaczonymi fragmentami zaniosłam jej na jesieni zeszłego roku, ale pewnie wyrzuciła to do kosza).
Syn jest lubiany przez kolegów, był na 5-cio dniowej wycieczce szkolnej i wszystko było ok

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: nauczanie indywidualne

Postautor: vuem » 2010-06-24, 11:11

Dzieci z zespołem Aspergera z powodzeniem mogą uczęszczać do "masowej" szkoły. Wymagają na pewno więcej troski i uwagi, ale rolą szkoły jest wspomóc rodzica.
Izolacja jest znacznie gorszym wyjściem niż obciążenie nauczyciela i to nawet nie dodatkowym obowiązkiem, a raczej tym samym jedynie o większym "ciężarze gatunkowym" ...ale nie niemożliwym do podźwignięcia i nie kosztem innych dzieci...tak wnioskuję z obserwacji, bo sam nie mam z nimi do czynienia.

"Szkoła masowa" ... czyli mamy może poddać w wątpliwość sens istnienia klas integracyjnych i pozamykać te dzieciaki w szkołach specjalnych? :wink:

Natalia06
Posty: 6
Rejestracja: 2010-06-23, 08:51
Kto: rodzic
Lokalizacja: lubelskie

Re: nauczanie indywidualne

Postautor: Natalia06 » 2010-06-24, 11:21

vuem pisze:Dzieci z zespołem Aspergera z powodzeniem mogą uczęszczać do "masowej" szkoły. Wymagają na pewno więcej troski i uwagi, ale rolą szkoły jest wspomóc rodzica.
Izolacja jest znacznie gorszym wyjściem niż obciążenie nauczyciela i to nawet nie dodatkowym obowiązkiem, a raczej tym samym jedynie o większym "ciężarze gatunkowym" ...ale nie niemożliwym do podźwignięcia i nie kosztem innych dzieci...tak wnioskuję z obserwacji, bo sam nie mam z nimi do czynienia.

"Szkoła masowa" ... czyli mamy może poddać w wątpliwość sens istnienia klas integracyjnych i pozamykać te dzieciaki w szkołach specjalnych? :wink:

Vuem,
Bardzo Ci dziękuję za tę odpowiedź. Specjaliści opiekujący się moim synem (lekarz psychatra, psycholog, terapeuta z treningu umiejętności społecznych) są zszokowani dążeniem pani Dyrektor do izolacji dziecka. Twierdzą, że to byłoby zaprzeczeniem wszystkich terapii stosowanych w ZA.
Piszesz, że nie miałeś do czynienia z ZA, ale widzę, że jesteś osobą, która dostrzega "inność" i posiada dużą dozę tolerancji i empatii.

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: nauczanie indywidualne

Postautor: vuem » 2010-06-24, 11:30

Nie miałem jako nauczyciel uczący takie dziecko, spotykam je jednak czasem podczas przerw, obserwuję, słyszę co mówią ci nimi się zajmujący.

Jest to trudne zapewne zadanie, ale jeszcze raz podkreślam nie jest zadaniem niemożliwym do wypełnienia.

A szkoła moim zdaniem ma wspomagać rodzica w przystosowaniu go do życia w społeczności, że o edukacji nie wspomnę.

Poza bardzo skrajnymi przypadkami przecież dzieci czy to z ZA, czy ADHD nie usuwa sie ze szkół.

Trudno mi wierzyć też w tą "agresję zagrażającą" innym uczniom, bo gdyby tak założyć, to w niektórych szkołach wnioski o usunięcie liczone by były w dziesiątkach i mało tego dotyczyły nie osób z obiektywnymi trudnościami, poza ich kontrolą niejednokrotnie, ale osób, których brak szacunku dla innych, niewłaściwe zachowanie i agresja wynika ze świadomego działania.

Trzymam kciuki.

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: nauczanie indywidualne

Postautor: vuem » 2010-06-24, 14:02

To brzmi rozsądnie. Mała szkoła, której nauczyciele na czele z dyrekcją świadomie i odpowiedzialnie zajmą się Twoim synem byłaby lepszym rozwiązaniem

Awatar użytkownika
Witold Telus
Posty: 616
Rejestracja: 2008-03-07, 17:53

Re: nauczanie indywidualne

Postautor: Witold Telus » 2010-06-24, 21:31

Pamiętaj, że Dyrekcja jak się uprze to może dzieciakowi nielicho życie uprzykrzyć. I żadnego wykroczenia przy tym nie popełni. Może Pani oczywiście zacząć się bawić w podchody i przerzucać skargami i donosami z Kuratorium, tylko czy przy okazji nie umknie nam gdzieś najważniejsze - dobro dziecka?

Dyrekcja jak widać to mały człowiek i boi się problemów. Będzie zatem jak mały piesek do jeża - ujadać, kąsać i denerwować.

Naprawdę nie ma w okolicy szkoły, która będzie "cieplejsza" dla dziecka?

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: nauczanie indywidualne

Postautor: haLayla » 2010-06-24, 21:53

miwues pisze:
Natalia06 pisze:MOJE DZIECKO NIE JEST NIEBEZPIECZNE DLA OTOCZENIA!

To dlaczego pani dyrektor tak twierdzi?


Bo jest kompletną ignorantką. Dziecko z Zespołem Aspergera, nie jest agresywne w stosunku do innych dzieci, nie przejawia zachowań okrutnych czy też "zaraża" inne dzieci. Ma problemy z nawiązywaniem kontaktów, z interpretowaniem intencji innych osób, jest niejako społecznie upośledzone. Z drugiej strony, kompensuje im to niesamowita zdolność do przyswajania wiedzy naukowej.

Powtórzę raz jeszcze. Dziecko z ZA nie będzie szkodziło innym dzieciom, zaś może się niejako zsocjalizować dzięki kontaktom z innymi dziećmi, dając im także lekcję tolerancji wobec osób z różnymi zaburzeniami.

Odnośnie zmiany szkoły. Jak już autorka tematu stwierdziła - dzieci autystyczne (a ZA zaliczany jest do spektrum autyzmu) bardzo źle je znoszą.
<3

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: nauczanie indywidualne

Postautor: vuem » 2010-06-25, 07:48

Wydaje mi się, że nie radzenie sobie z emocjami, frustracja wynikająca z braku umiejętności społecznych może prowadzić do problemów z zachowaniem, które mogą być interpretowane jako zachowania agresywne.

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: nauczanie indywidualne

Postautor: haLayla » 2010-06-25, 17:10

vuem, takie dziecko, jeżeli ma kontakt z rówieśnikami, będzie miało szansę na normalną socjalizację. Jeżeli odetnie się od kontaktów z innymi dziećmi, to "zachowania interpretowane jako agresywne" uniemożliwią takiej osobie dalsze życie. Zwłaszcza, że jak już zostało zaznaczone - dziecko dobrze dogaduje się z kolegami.
<3


Wróć do „Prawo oświatowe”