Rozwiązanie umowy za wypowiedzeniem

[akinomasss]

Dzięki wielkie za wszystkie odpowiedzi. Tak zrobię!

[Belfrzyca]

Podepnę się ze swoim pytaniem pod ten wątek, bo jest bliskie jego tytułowi.
Pracuję na umowie na czas określony, która kończy się z ostatnim dniem sierpnia. Nie odpowiada mi propozycja dyrekcji na nowy rok szkolny, więc podziękowałam za dalszą współpracę. Dyrekcja wydała mi polecenie, abym napisała podanie, że rezygnuję z pracy w nowym roku szkolnym. Czy możecie mi wyjaśnić, w jakim celu miałabym pisać to podanie, skoro pracuję na czas określony?

[Belfrzyca]

Podepnę się ze swoim pytaniem pod ten wątek, bo jest bliskie jego tytułowi.
Pracuję na umowie na czas określony, która kończy się z ostatnim dniem sierpnia. Nie odpowiada mi propozycja dyrekcji na nowy rok szkolny, więc podziękowałam za dalszą współpracę. Dyrekcja wydała mi polecenie, abym napisała podanie, że rezygnuję z pracy w nowym roku szkolnym. Czy możecie mi wyjaśnić, w jakim celu miałabym pisać to podanie, skoro pracuję na czas określony?

[Belfrzyca]

Podepnę się ze swoim pytaniem pod ten wątek, bo jest bliskie jego tytułowi.

Pracuję na umowie na czas określony, która kończy się z ostatnim dniem sierpnia. Nie odpowiada mi propozycja dyrekcji na nowy rok szkolny, więc podziękowałam za dalszą współpracę. Dyrekcja wydała mi polecenie, abym napisała podanie, że rezygnuję z pracy w nowym roku szkolnym. Czy możecie mi wyjaśnić, w jakim celu miałabym pisać to podanie, skoro pracuję na czas określony?

[linczerka]

Zobacz tu: http://szulikowski.blog.onet.pl/2013/05 ... racownika/

[Belfrzyca]

Przepraszam za bałagan wyżej - pojawiał mi się komunikat, że post nie został dodany.

Linczerko, podany przez Ciebie artykuł rozumiem jako opis sytuacji,kiedy pracownik chce wypowiedzieć umowę przed końcem jej trwania. Ja natomiast będę pracować do ostatniego dnia. Niby mogłabym to podanie, czy też wypowiedzenie napisać, ale nie rozumiem po co...

[jinks]

Przepraszam za bałagan wyżej - pojawiał mi się komunikat, że post nie został dodany.

Linczerko, podany przez Ciebie artykuł rozumiem jako opis sytuacji,kiedy pracownik chce wypowiedzieć umowę przed końcem jej trwania. Ja natomiast będę pracować do ostatniego dnia. Niby mogłabym to podanie, czy też wypowiedzenie napisać, ale nie rozumiem po co...

Po nic. Z ostatnim dniem sierpnia wygasa stosunek pracy i tyle.
Twój dyrektorek to taki jak mój: na wszystko by chciał papierek. Mój nawet o papier do ksero sobie życzy podanie z prośbą. Niedługo nawet zapytanie o papier toaletowy, czy też umiejscowienie toalety trzeba będzie mu na piśmie składać.

[agridulce]

Podpinam się pod temat. Jestem stażystką, mam umowę od 1.09.2013 do 31.08.2014. Chciałabym zapytać, czy jeśli np. złożę wypowiedzenie w połowie czerwca, to czy należą mi się pieniądze za lipiec i sierpień? Będę szukać w czerwcu innej pracy i muszę być przygotowana, że np. zacznę ją 1 sierpnia. Ale gdyby np okazało się, ze nie ujrzę grosza przez wakacje, to wolałbym zacząć nową pracę od 1 września
Najgorsze jest to, że dyrektorka ma wobec mnie dalekosiężne plany na następne lata a mi to już wszystko wisi. Czy opłaca mi się ją informować w trakcie roku szkolnego? Czy też lepiej siedzieć cicho?

[iluka]

Najgorsze jest to, że dyrektorka ma wobec mnie dalekosiężne plany na następne lata a mi to już wszystko wisi.

Tak, najgorsze dla dyrektorki.

Czy opłaca mi się ją informować w trakcie roku szkolnego?

Ale w jakim sensie ma się opłacać?

Czy też lepiej siedzieć cicho?

A masz coś do tej dyrektorki, że jej chcesz zrobić na złość?
Jako pracodawca na pewno wolałaby wiedzieć, mieć więcej czasu na poszukanie nowego nauczyciela. Tym bardziej, że piszesz, że planuje Cię zatrudnić w przyszłym roku.

Co do samej umowy... Zajrzyj tam. Jeśli strony przewidziały taką możliwość, to umowę można wypowiedzieć za 2 tygodniowym okresem wypowiedzenia. Jeśli takiej możliwości nie przewidziały to nie ma możliwości jej rozwiązania. Ustawodawca przewidział bowiem możliwość rozwiązywania umów terminowych za wypowiedzeniem, ale tylko w przypadku zastrzeżenia takiej opcji przez strony w umowie.

[vuem]

Najgorsze jest to, że dyrektorka ma wobec mnie dalekosiężne plany na następne lata a mi to już wszystko wisi. Czy opłaca mi się ją informować w trakcie roku szkolnego? Czy też lepiej siedzieć cicho?

Nie wypowiadaj dopóki nie będziesz mieć pewności co do nowej pracy. Umowa na czas określony ma zdaje się 2-tygodniowy okres wypowiedzenia, więc jeśli wypowiesz ją 20 lipca, to i tak lipcowa pensja jest Twoja ... zresztą od 3 tygodni na Twoim koncie.
Jeśli z pracą jeszcze nie wyjdzie czekasz i pobierasz pensję 1 sierpnia.

Co do informowania dyrekcji? Czy postępowała z Tobą nieuczciwie, wrednie itp? Jeśli nie, to postępuj z nią uczciwie.

[Yoka]

nie bardzo rozumiem, po co w ogóle ją wypowiadać? Przecież w sierpniu i tak nie ma lekcji, skoro nie planujesz podpisywać umowy od września, to rada na koniec sierpnia Cię nie obowiązuje. Znajdziesz pracę, to idziesz do nowej, a tu umowa i tak Ci wygaśnie. Nie ma przepisu mówiącego, że można mieć tylko jedną umowę o pracę w danym okresie.

Ja bym nic nie wypowiadała, tylko szukała pracy. Przecież nie masz gwarancji, że właśnie od sierpnia gdzieś Cię zatrudnią.

[agridulce]

Co do informowania dyrekcji? Czy postępowała z Tobą nieuczciwie, wrednie itp? Jeśli nie, to postępuj z nią uczciwie.

Dyrekcja jest wredna, to na pewno. Miedzy innymi dlatego też nie chcę u niej pracować, bo traktuje nauczycieli jak niewolników i organizuje nam praktycznie co tydzień przesiadywanie po godzinach w szkole na bzdurnych spotkaniach/radach/wykładach/wieczornicach itp. Ostatnia rada (3h) była o tym, jak to nie umiemy dyżurować i stoimy i jemy bułki zamiast chodzić i zbierać papiery z podłogi. Staż robię w tej drugiej szkole, tam dyrektor nie będzie miał najmniejszego problemu żeby kogoś znaleźć ( u niego mam 3 tyg wypowiedzenia). U dyrekcji w gimnazjum mam 2 tyg i ona może mieć poważny problem - bo już cieszy się pewną "sławą" w mieście i doświadczeni nauczyciele nie chcą tam pracować, a nowi po roku najczęściej odchodzą.

[tecumseh]

Przecież jak ci się kończy umowa 31 sierpnia umowa, nie musisz jej wypowiadać, ba nawet nie powinnaś.
Informujesz tylko dyrekcję (odpowiednio wcześniej, moim zdaniem warto już o tym powiedzieć przed wakacjami np. w czerwcu, szkoła ma wtedy czas na znalezienie kogoś, jak powiesz dyrekcji 31 sierpnia, to jest nie fair, niezależnie czy dyrekcja jest fajna czy nie)

Pracę można znaleźć już wcześniej, ja pracowałem w tym roku od 22 lipca, choć do 31 sierpnia byłem zatrudniony w dwu szkołach.
Problemem mogą być rady pedagogiczne i egzaminy poprawkowe, ale jak dyrekcje wiedzą, że ktoś odchodzi (lub tak jak w moim przypadku była to praca na zastępstwo i w drugiej szkole pewność, że godzin już nie będzie) to raczej nie będą cię ściągać na siłę na radę sierpniową, bo i tak kilka dni póżniej już nie będziesz pracownikiem tej szkoły.

[agridulce]

Przecież jak ci się kończy umowa 31 sierpnia umowa, nie musisz jej wypowiadać, ba nawet nie powinnaś.
Informujesz tylko dyrekcję (odpowiednio wcześniej, moim zdaniem warto już o tym powiedzieć przed wakacjami np. w czerwcu, szkoła ma wtedy czas na znalezienie kogoś, jak powiesz dyrekcji 31 sierpnia, to jest nie fair, niezależnie czy dyrekcja jest fajna czy nie)

Nie chcę być wredna dla nikogo, ale czy np. jeśli powiem dyrekcji w czerwcu, że w przyszłym roku uczyć nie będę, to czy nie może ona zwolnić mnie i nie wypłacić mi tym samym pensji przez wakacje?

[iluka]

może ona zwolnić mnie i nie wypłacić mi tym samym pensji przez wakacje?

Przeczytałaś Post nr 24?