umowa o pracę - dziewiąta!

[yteczka]

Mam pytanie odnośnie umowy o pracę. Jestem nauczycielem, dzisiaj dostałam dziewiątą umowę na czas określony, zaczyna mnie to denerwować. Rok temu zrobiłam "mianowanego". Myślałam, że umowę dostanę na podstawie mianowania, a tu nic! Czy dyrektor działa zgodnie z prawem? Czy może mi te umowy dawać w nieskończoność? Jest taki zapis w KN, że jak dyrektor nie jest pewien, czy zapewni nauczycielowi pracę, to może mu dawać umowę na czas określony. Myślałam, że to dotyczy tylko kontraktowych. Może ktoś z was się orientuje? Zawsze byłam zatrudniona na cały etat, nigdy nie byłam na zastępstwie.

[edzia]

Ależ my wszyscy się orientujemy, że twój dyrektor nie działa zgodnie z prawem. I założę się, że on sam też się świetnie w tym orientuje, ale udaje, że nie wie. Gdy zabraknie godzin, to przecież lepiej będzie zwolnić (nie przedłużyć umowy) ciebie, niż stałego pracownika. Przecież to proste.

Pan dyrektor musi takie umowy zawierać, bo taką prowadzi własną i wójtowską politykę kadrową.

Gdybyś się jednak choć raz pisemnie upomniała o dostosowanie umowy do obowiązujących przepisów prawnych, nie miałby już wyjścia i nie mógłby dłużej rżnąć głupa. Musiałby ci dać umowę na czas nieokreślony, a teraz, gdy już masz mianowanego - umowę przez mianowanie.

Jest jeszcze inna możliwość - siedzieć cicho. Bo dopóki z każdym kolejnym rokiem szk. masz godziny, to po co ci tak naprawdę umowa na czas nieokreślony? Jeśli więc do niczego nie jest ci taka potrzebna (typu kredyt bankowy itp.), to się nie upominaj. Zaś gdy któregoś roku okaże się, że na następny rok szk. dyrektor nie planuje przedłużyć ci umowy, wówczas - koniecznie po okresie wypowiedzeń - wyciągniesz asa z rękawa w postaci pisma z prośbą o dostosowanie umowy do obowiązujących przepisów.

[Kontraktowy29]

Ja powiem tyle jestem w podobnej sytuacji i wniosłem pozew do sądu o ustalenie stosunku pracy.

[MichaelBelf]

Ja miałem podobną sytuację. Uciekaj do prawnika i walcz o swoje.

[Afroditte]

Było na forum setki razy... Wystarczyłoby poszukać a nie zakładać kolejny wątek o tym samym.

[ajmul]

Witam.
Jeśli nie złożyłam podania o dostosowanie umowy do obowiązujących przepisów prawa, i umowa "wygasła" 31 sierpnia, to co mogę zrobić, np. domagać się ewentualnej odprawy?

Pozdrawiam

[edzia]

Jeśli nie złożyłam podania o dostosowanie umowy do obowiązujących przepisów prawa, i umowa "wygasła" 31 sierpnia, to co mogę zrobić, np. domagać się ewentualnej odprawy?

Nie zaszkodzi spróbować powalczyć o odprawę oraz o odszkodowanie za skrócony okres wypowiedzenia, ale uważam, że masz marne szanse. Zapytaj jeszcze jakiegoś prawnika.

[Afroditte]

Witam.
Jeśli nie złożyłam podania o dostosowanie umowy do obowiązujących przepisów prawa, i umowa "wygasła" 31 sierpnia, to co mogę zrobić, np. domagać się ewentualnej odprawy?

Pozdrawiam

Możesz złożyć pozew do sądu o przywrócenie do pracy.

[yteczka]

Po co mi umowa na stałe? Chociażby po to, aby się co roku nie denerwować. Nie należy mi się również urlop dla podratowania zdrowia, macierzyński jest krótszy, gdy dziecko urodzi się w miesiącach przed wakacjami (urlop nie przedłuża się o czas wakacji), itd.

[Afroditte]

Po co mi umowa na stałe? Chociażby po to, aby się co roku nie denerwować.

Oj, jesteś w błędzie.

macierzyński jest krótszy, gdy dziecko urodzi się w miesiącach przed wakacjami (urlop nie przedłuża się o czas wakacji), itd

Oj, znów jesteś w błędzie.

[Yoka]

ale jak urlop macierzyński nie przedłuża się na wakacje? Nie rozumiem. Żeby kontynuować macierzyński nie trzeba mieć umowy. Wychowawczy urlop to problem, o aby go wziąć, trzeba mieć umowę o pracę w tym okresie.

[dim2dm]

Ja w tym roku podpisałem już szóstą umowę, tym razem na stałe. Mój dyrektor miał spotkanie w gminie, podczas którego ktoś z prawników wyjaśniał dyrektorom, że nawet nauczyciele "w drugim miejscu pracy" powinni mieć trzecią umowę na stałe.

[malgala]

ktoś z prawników wyjaśniał dyrektorom, że nawet nauczyciele "w drugim miejscu pracy" powinni mieć trzecią umowę na stałe.

Nawet pierwszą, jeżeli dotyczy to już kontraktowych i nie jest umową na zastępstwo.
Ci prawnicy jednak KN nie znają.

[iluka]

Ci prawnicy jednak KN nie znają.

Ciężko o prawnika z prawa pracy z dobrą znajomością prawa oświatowego, oj ciężko...

[Afroditte]

ktoś z prawników wyjaśniał dyrektorom, że nawet nauczyciele "w drugim miejscu pracy" powinni mieć trzecią umowę na stałe.

Hehe

Nawet pierwszą, jeżeli dotyczy to już kontraktowych i nie jest umową na zastępstwo.

Dokładnie. Tym bardziej trochę śmieszy mnie fakt, że dyrektorom trzeba było to "wyjaśniać" a to jakiś ewenement przecież nie jest (nie tylko w oświacie).