A takie zmiany szykują w Karcie Nauczyciela

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

koma
Posty: 2551
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: A takie zmiany szykują w Karcie Nauczyciela

Postautor: koma » 2013-09-28, 15:37

Cytryn pisze:Ktoś, kto cały rok ciężko pracuje wykazując się zaangażowaniem,inicjatywą, pomysłowością, robiąc kilka rzeczy naraz nie ma ochoty i siły zajmować się zabawianiem dzieci w pomysłowy i twórczy sposób w czasie wakacji, kiedy organizm wyje o odpoczynek.


Cytryn, nie tylko Ty pracujesz!

Ale Ty się biczujesz tą robotą.
Biczowałaś się w tamtej szkole, odeszłaś i robisz to nadal w innej.

Zrezygnuj z AŻ TAKIEGO zaangażowania, skoro Ci tak bardzo ciężko.
Ja rozumiem, że może Ci być ciężko, ale tyle w Twoich wypowiedziach złości, nienawiści - nawet do uczniów - że niesmacznie czytać.

fragola
Posty: 396
Rejestracja: 2013-08-31, 13:40
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski

Re: A takie zmiany szykują w Karcie Nauczyciela

Postautor: fragola » 2013-09-28, 16:00

Cytryn pisze:Higgs- pisze się miauczeć. Nie obrażaj mnie. Nie miauczę- czytaj ze zrozumieniem. Podobnie Koma.
Ktoś, kto cały rok ciężko pracuje wykazując się zaangażowaniem,inicjatywą, pomysłowością, robiąc kilka rzeczy naraz nie ma ochoty i siły zajmować się zabawianiem dzieci w pomysłowy i twórczy sposób w czasie wakacji, kiedy organizm wyje o odpoczynek.

Chętnie pójdę do innej roboty, ale innej nie ma, a ja muszę z czegoś żyć. Absurdy w oświacie od zawsze mnie męczyły, niemniej jestem dobrym i cenionym nauczycielem w swoim środowisku i nie tylko. A że szczerze piszę, co myślę? Cóż, taka jestem.
Więc łaskawie poproszę o darowanie sobie takich komentarzy, odbieram je jako ataki ad personam.
Rozumiem, że wy jesteście kryształowymi nauczycielami gotowymi do wytężonej, kreatywnej pracy bez żadnej pomocy jeśli chodzi o bazę dydaktyczną i bez dodatkowych premii finansowych w dzień i w nocy. Chwała wam za to, wybudujcie sobie pomniki. A ze mnie zejdźcie.


Nie przejmuj się. Mimo, że piszą tu ludzie z państwowych szkół realia pracy są diametralnie inne. Jedni mają swoją salę, inni muszą co godzinę biegać po szkole. Jeden ma przedmiot z podziałem na grupy i 13 uczniów, a inny 39 osób na lekcji (dla złośliwców: ta klasa ma podział na 3 grupy). Takie "niuanse" sprawiają, że dla jednych te 18 godzin to nic, dla innych mordęga.

Awatar użytkownika
Higgs
Posty: 82
Rejestracja: 2013-07-16, 12:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka, Fizyka
Lokalizacja: Berlin

Re: A takie zmiany szykują w Karcie Nauczyciela

Postautor: Higgs » 2013-09-28, 16:30

Higgs- pisze się miauczeć.
Może i tak się pisze, nie jestem nauczycielem polskiego, to jest mi to obojętne.
Ktoś, kto cały rok ciężko pracuje wykazując się zaangażowaniem,inicjatywą, pomysłowością, robiąc kilka rzeczy naraz nie ma ochoty i siły zajmować się zabawianiem dzieci w pomysłowy i twórczy sposób w czasie wakacji, kiedy organizm wyje o odpoczynek.
Przecież to tylko pro forma. Ile dzieci przyjdzie ci podczas wakacji do szkoły? Wolą spędzić je gdzieś na południu Europy nad morzem bądź gdzie indziej. Szkoła jest chyba ostatnim miejscem, gdzie chciałyby być w czasie wolnym od lekcji.
Rozumiem, że wy jesteście kryształowymi nauczycielami gotowymi do wytężonej, kreatywnej pracy bez żadnej pomocy jeśli chodzi o bazę dydaktyczną i bez dodatkowych premii finansowych w dzień i w nocy.
Dokładnie tacy jesteśmy i nic na to nie poradzimy.
Gwizdanie czajnika powoduje wrzenie wody.

Yoka
Posty: 1026
Rejestracja: 2008-04-28, 12:24
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: A takie zmiany szykują w Karcie Nauczyciela

Postautor: Yoka » 2013-09-28, 17:58

no obyście się nie zdziwili, ile dzieci korzysta z półkolonii w szkołach. Te organizowane w szkołach są oblegane, bo tanie. Tam, gdzie ja dziecko zapisuję jest 5 turnusów i na każdym po 8-10 grup i co roku jest lista rezerwowa.

Awatar użytkownika
ann
Posty: 933
Rejestracja: 2008-01-21, 21:18
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Historia, Geografia, Informatyka, ...
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: A takie zmiany szykują w Karcie Nauczyciela

Postautor: ann » 2013-09-28, 19:29

Higgs pisze:Może i tak się pisze, nie jestem nauczycielem polskiego, to jest mi to obojętne.

Ty tak serio?
Prywatnie żyję tak, jak każdy:
Jem, piję, sypiam, patrzę w gwiazdy

Awatar użytkownika
Higgs
Posty: 82
Rejestracja: 2013-07-16, 12:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka, Fizyka
Lokalizacja: Berlin

Re: A takie zmiany szykują w Karcie Nauczyciela

Postautor: Higgs » 2013-09-28, 20:33

ann pisze:
Higgs pisze:Może i tak się pisze, nie jestem nauczycielem polskiego, to jest mi to obojętne.

Ty tak serio?
No dobra, błędy się zdarzają i lepiej ich nie popełniać. Ale w sumie posługiwanie się poprawną polszczyzną nie jest dla mnie priorytetem, bo na co dzień do niczego mi to nie jest potrzebne.
Gwizdanie czajnika powoduje wrzenie wody.

Cytryn
Posty: 1205
Rejestracja: 2007-11-09, 12:20

Re: A takie zmiany szykują w Karcie Nauczyciela

Postautor: Cytryn » 2013-09-28, 20:44

koma pisze:
Cytryn pisze:Ktoś, kto cały rok ciężko pracuje wykazując się zaangażowaniem,inicjatywą, pomysłowością, robiąc kilka rzeczy naraz nie ma ochoty i siły zajmować się zabawianiem dzieci w pomysłowy i twórczy sposób w czasie wakacji, kiedy organizm wyje o odpoczynek.


Cytryn, nie tylko Ty pracujesz!


A czy ja tak twierdzę lub twierdziłam? :roll:

Ale Ty się biczujesz tą robotą.
Biczowałaś się w tamtej szkole, odeszłaś i robisz to nadal w innej.

Zrezygnuj z AŻ TAKIEGO zaangażowania, skoro Ci tak bardzo ciężko.
Ja rozumiem, że może Ci być ciężko, ale tyle w Twoich wypowiedziach złości, nienawiści - nawet do uczniów - że niesmacznie czytać.


Ależ skąd. Pracuję tak, jak się tego ode mnie wymaga. Czyż nie słyszysz tego na każdym szkoleniu? Czyż nauczyciel nie ma być jak omnibus- i np. prowadzić indywidualizację nauczania w klasie, gdzie ma 30 uczniów, z czego dwóch upośledzonych, trzech dyslektyków i dwóch z ADHD? Czyż nie mamy uczestniczyć w szkoleniach, projektach, programach..? Czyż nie mamy wszystkiego dokumentować? Czyż nie mamy rozwijać uczniów zdolnych? Jeśli będziesz po prostu spełniać te wymagania- nie ma siły, będziesz się angazować i pracować za dwóch! Chyba, że robisz wszystko "na pół gwizdka", a spora część znajduje się jedynie na papierze, no to wtedy możesz sobie powiedzieć, że angażujesz się nie za wiele.

Gdzie Ty widzisz nienawiść w moich wypowiedziach czy złość, to pojęcia nie mam( fakt, rozzłościły mnie Wasze komentarze ad personam, ale to wyjątek). Musisz mieć bujną wyobraźnię albo widzisz to, co chcesz widzieć. To, że trzeźwo patrzę na rzeczywistość i szczerze piszę, co mi się nie podoba w oświacie( szkole, systemie) jeszcze nie oznacza nienawiści, a już w szczególności do uczniów! Może nie słodzę i nie bucham niepoprawnym optymizmem jak Vuem, ale nienawiść...?
Zresztą- nieważne. Nie dogadamy się, jesteśmy zbyt różne i wyznajemy różne wartości.

koma
Posty: 2551
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: A takie zmiany szykują w Karcie Nauczyciela

Postautor: koma » 2013-09-28, 21:38

Cytryn pisze:Chyba, że robisz wszystko "na pół gwizdka", a spora część znajduje się jedynie na papierze, no to wtedy możesz sobie powiedzieć, że angażujesz się nie za wiele.

Robię to, co do mnie należy - a moja mądra dyrekcja nie wymaga "wszystkiego na papierze", a efektów kształcenia. Tego, do czego powołana jest szkoła.
Wszystkie glupawe pomysły wszystkich niedouczonych "reformatorów" i pomysłodawców oświatowych nas nie interesują.
Mamy co roku 8 lub 9 staninę, a rąk przy cuda - wiankach sobie nie wyrywamy.
I nie cierpimy z tego powodu, że przyszlo nam uczyć dzieci.
Cytryn pisze:Gdzie Ty widzisz nienawiść w moich wypowiedziach czy złość, to pojęcia nie mam
Podkreśliłam to w Twojej wypowiedzi na poprzedniej stronie.

tecumseh
Posty: 171
Rejestracja: 2011-03-13, 21:59
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język niemiecki
Lokalizacja: podkarpackie

Re: A takie zmiany szykują w Karcie Nauczyciela

Postautor: tecumseh » 2013-09-28, 22:12

A ja mam taką refleksję ogólną, gada się dyrdymały, jak to szkoła powinna być nowoczesna/odpowiadać wyzwaniom itd, a wszystko, co się chce zmienić, odpowiada jakiejś staromodnej i populistycznej wizji.
Bowiem wg npolskich mediów a i polityków obecnie rzadzących, nauczyciela rozliczać się chce nie z tego, jak pracuje, ale ile przebywa w szkole.
No bo sorry, ale te zmiany spowodują, że co w wigilie nauczyciele będa siedzieć i sie nudzić, podobnie między świętami czy w ferie/wakacje.

Ciekawe też, że na tzw. wolnym rynku coraz popularniejsze sa rózne modele jak praca w domu, a nauczycieli chce sie wbrew temu trendowi zagonić do siedzenia w szkole bez celu.
Mówi się tyle o przywilejach nauczycielskich, jakichś dodatkach licznych ale nie wiem, czemu ludzi nie oburza, że np. korporacje płaca pracownikom dodatki za dojazdy do pracy, za relokację itd (otrzymuję na szczęscie ten drugi od września:))

Cytryn
Posty: 1205
Rejestracja: 2007-11-09, 12:20

Re: A takie zmiany szykują w Karcie Nauczyciela

Postautor: Cytryn » 2013-09-29, 09:35

Czyli widzisz Koma coś, czego nie ma. Z podkreślonych fragmentów można wyczytać jedynie mój bunt przeciwko planowanym zmianom, które mogą zmusić nauczyciela do pracy w wakacje z dziećmi. Uważam, że po całym roku pracy z dziećmi dla zdrowia psychicznego choćby należy odpocząć od tego rodzaju pracy. Mój organizm się tego domaga. Nie mam ochoty na kolejne cudowne pomysły i kreatywność, a musiałaby ona być spora, zważywszy na ubogie zaplecze.
W powiedzeniu "może garstka przypełznie" nie ma nic, co by obrażało uczniów. Podkreśliłam w ironiczny sposób, że niewielu uczniów zechce z tego skorzystać. Część rodziców natomiast NAPRAWDĘ chętnie pozbywa się dzieci z własnych domów, dla świętego spokoju.

Oczywiście, rozumiem- Tobie się pomysł zmuszania nas do pracy w wakacje podoba, jesteś w tedy w pełni sił i gotowa do wdrażania nowatorskich pomysłów, kochasz młodzież i będziesz pracować nawet za darmo. Dyrekcję masz idealną, i dajesz radę indywidualizować nauczanie wedle zaleceń ministerstwa i wiele innych.

A ja widzisz nie mam ochoty robić za animatora kultury za darmo w wakacje. Nawet za pieniądze nie miałam ochoty tego robić( bo wiem, że są nauczyciele, którzy dorabiają na koloniach- teraz już nie będą mogli...).Chcę odpocząć od hałasów i dzieciaków- bo co za dużo, to niezdrowo. Nie dlatego, że ich nienawidzę.

Jestem przeciwna takim zmianom. Tyle.
I nie lubię tej całej napuszonej gadki ideologicznej- "szkoła powołana do efektów kształcenia, mamy 9 staninę"- ble, ble, ble. Jak Ci się trafiło uczyć w fajnym środowisku, gdzie jeszcze macie współpracę z rodzicami, to się ciesz. My 9 staniny nie osiągniemy, choćbyśmy na rzęsach kankana odtańczyli. Kwestia środowiska, wykształcenia rodziców, motywacji uczniów i ich...inteligencji. Trudno mieć "wynik" jak w kazdej klasie z 5-6 uczniów z pogranicza normy intelektualnej. I błagam, nie pisz kolejnych dyrdymałów, że widać źle pracujemy i mam "złą postawę> widać ona wszystkiemu winna etc..Mdli mnie od tego.

Ale oczywiście każdy ma prawo się opowiedzieć. Ty chcesz pracować za darmo w wakacje, ja nie. Ty nie jesteś zmęczona przy końcu roku szkolnego- ja jestem. Ty jesteś kreatywna cały rok bez ustanku, ja mam okresy, kiedy czuję się wypalona. Ty masz mądrą dyrekcję, ja mam dyrekcję jak większość( z tego, co czytam to i na różnych innych forach, a także z rozmów w realu to wynika). Ty nie musisz w szkole pracować ponad siły, mnie się zmusza do wykonywania pracy za dwóch. I większość moich koleżanek( leserów, mających prawo do zbijania bąków, co wynika z dobrych układów z dyr. jest zdecydowanie mniej).
Ty jesteś nauczycielem idealnym, zawsze na stanowisku, pełną mądrych przemów na zawołanie, ja jestem zwykła kobietą, czasem sfrustrowaną, czasem zmęczoną.
Tyle.

BEZ NIENAWIŚCI, której znaczenia chyba nie rozumiesz, skoro mi ją bezpodstawnie przypisujesz. Ostatni mój post do Ciebie, dlatego taki dlugi, he, he.
---------------------------------------------------------------------
Tecumesh- masz rację, też to zauważyłam.

Awatar użytkownika
Higgs
Posty: 82
Rejestracja: 2013-07-16, 12:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka, Fizyka
Lokalizacja: Berlin

Re: A takie zmiany szykują w Karcie Nauczyciela

Postautor: Higgs » 2013-09-29, 10:59

Cztrzn, a tak szczerze: ile godzin (60-minutowych) przepracowujesz tygodniowo w szkole, w domu przygotowując lekcje itp.? Wyjdziesz na 40?
Gwizdanie czajnika powoduje wrzenie wody.

koma
Posty: 2551
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: A takie zmiany szykują w Karcie Nauczyciela

Postautor: koma » 2013-09-29, 11:09

Cytryn pisze:Oczywiście, rozumiem- Tobie się pomysł zmuszania nas do pracy w wakacje podoba,
Cytryn pisze:Ty chcesz pracować za darmo w wakacje, ja nie.

NIGDZIE tego nie napisałam!
Odniosłam się tylko do Twojego stylu, w którym widać tyle złych emocji.

Cytryn pisze:I nie lubię tej całej napuszonej gadki ideologicznej-
Gdzie tu widzisz ideologię??
Podkreśliłam tylko, że pracujemy zgodnie z głównymi zadaniami szkoły, bez niepotrzebnych wygibasów, imprez środowiskowych i papierów. A środowisko? Normalna szkoła publiczna, osiedlowa. Z orzeczeniami i opiniami też mamy, jak wszyscy.

fragola
Posty: 396
Rejestracja: 2013-08-31, 13:40
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski

Re: A takie zmiany szykują w Karcie Nauczyciela

Postautor: fragola » 2013-09-29, 12:09

koma pisze:
Cytryn pisze:Oczywiście, rozumiem- Tobie się pomysł zmuszania nas do pracy w wakacje podoba,
Cytryn pisze:Ty chcesz pracować za darmo w wakacje, ja nie.

NIGDZIE tego nie napisałam!
Odniosłam się tylko do Twojego stylu, w którym widać tyle złych emocji.

Cytryn pisze:I nie lubię tej całej napuszonej gadki ideologicznej-
Gdzie tu widzisz ideologię??
Podkreśliłam tylko, że pracujemy zgodnie z głównymi zadaniami szkoły, bez niepotrzebnych wygibasów, imprez środowiskowych i papierów. A środowisko? Normalna szkoła publiczna, osiedlowa. Z orzeczeniami i opiniami też mamy, jak wszyscy.


Praca z dużą liczbą ludzi prowadzi często do wypalenia. Ile słyszy się o konfliktach w biurach i urzędach, bo 5 osób w pokoju nie może dojść do porozumienia. Owszem w niektórych zawodach trafi się agresywny klient, ale jeśli przekroczy normy to jest wyproszony lub zabrany przez ochroniarza. Ja muszę współpracować z ponad 400 uczniami, ponad 30 rodzicami i w naszym zawodzie nie można "strzelić focha". Złe emocje pojawiają się przy psychicznym zmęczeniu. Kiedyś miałam zasadę, że wszystko robię w tygodniu, teraz od środy do piątku wracam już tak umordowana psychicznie po kilku godzinach, że niestety poprawa, papierologia, przygotowanie do zajęć w weekendy.

fragola
Posty: 396
Rejestracja: 2013-08-31, 13:40
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski

Re: A takie zmiany szykują w Karcie Nauczyciela

Postautor: fragola » 2013-09-29, 14:30

Higgs pisze:Cztrzn, a tak szczerze: ile godzin (60-minutowych) przepracowujesz tygodniowo w szkole, w domu przygotowując lekcje itp.? Wyjdziesz na 40?


Nie jestem Cytryn, ale w ubiegłym roku przepracowałam o wiele więcej niż 40 godzin tygodniowo. Jestem bardzo za tym, by te 40 godzin było w miejscu pracy. Nie oszukujmy się, solidne wykonywanie tej pracy jest czasochłonne. 60 arkuszy maturalnych z polskiego sprawdza się w 3 weekendy, 30 minut na jedną to minimum, ale często ślęczy się 2 godziny. Ile takich prac powinien sprawdzić polonista w ciągu roku? W jednej klasie minimum to 4. "Sprawdzianików" i innych takich to już w ogóle nie liczę. Przychodzi do nas młodzież , która dziwi się, że nauczyciel czyta całą pracę, choć po kilku zdaniach wiadomo, że będzie jedynka. Boją się skreślić zdanie, bo "pani w poprzedniej szkole obniżała za estetykę".

Cytryn
Posty: 1205
Rejestracja: 2007-11-09, 12:20

Re: A takie zmiany szykują w Karcie Nauczyciela

Postautor: Cytryn » 2013-09-29, 17:15

Cztrzn, a tak szczerze: ile godzin (60-minutowych) przepracowujesz tygodniowo w szkole, w domu przygotowując lekcje itp.? Wyjdziesz na 40?


Tak. Wyjdzie. Czasem i więcej.
Zdarzają się tygodnie, gdzie jest 30 godzin pracy. Ale zaraz potem takie, gdzie jest i ponad 50. Średnio te 40 zawsze wyjdzie. Może nawet ciut więcej. I wolałabym pracować od-do, jak w biurze. Wchodzę rano, wychodzę o określonej godzinie i mam spokój. A to jest taka praca, która z krótkimi przerwami trwa cały dzień. Albo czegoś szukam w necie, albo robię aranżację dla zespołu wokalnego, albo rozpisuję nuty, albo sprawdzam opowiadania czy jakieś sprawdziany, albo szukam gotowych podkładów, drukuję dla kilkudziesięciu osób, albo piszę scenariusze teatralne dla potrzeb szkolnego teatrzyku( "gotowce" są beznadziejne i co oni z tym rymowaniem dla sp, brrr), albo mam 2 lekcje rano, potem dziura i od 16.00 do nocy jakieś durne szkolenie.


Wróć do „Prawo oświatowe”