dzień dobry
mamy maj czyli chyba czarny miesiąc dla nauczycieli.....jestem nauczycielem dyplomowanym z 18 letnim stażem pracy w tym 15-letnim w obecnej szkole. kilka tygodni temu zostałam wezwana przez dyrektora i usłyszałam, że co prawda jeszcze od września mam pełny etat ale powinnam rozejrzeć się za inną pracą bo od przyszłego roku nie ma dla mnie godzin. mam studnia pełne magisterskie z przedmiotu X i podyplomowe z przedmiotu Y. w umowie o pracę jaką podpisałam 15 lat temu jest zapis, że zostałam zatrudniona jako nauczyciel Y. umowa była na rok i po tym okresie została aneksowana niestety zabrakło zapisu, że jestem też nauczycielem X. Obecnie jestem zatrudniona na podstawie mianowania. W między czasie robiłam kolejne stopnie awansu oczywiście jako dwu przedmiotowec. z obydwu tych przedmiotów mam egzaminatora maturalnego. od 5 lat sprawdzam z X matury. tylko przez pierwsze dwa lata pracy miałam etat z samego przedmiotu Y. potem zawsze jakieś godziny z X miałam.
Dyrektor jako argument podał, że po reformie i w związku niżem godzin z Y nie będzie a mnie na przedmiot X nie przeniesie bo ma nauczycieli tego przedmiotu (z krótszym stażem jedna 10 druga 9 lat). a ja zostałam zatrudniona jako nauczyciel Y i szans w sądzie nie mam żadnych. proszę o pomoc. czy rzeczywiście mój dyrektor ma rację?