Mam trochę nietypowy problem i nadzieję że pomożecie mi go rozwiązać:)
Pracuję w szkole podstawowej, na czas egzaminów gimnazjalnych zostałem oddelegowany do pobliskiego gimnazjum jako członek zespołu nadzorującego egzamin. Część egzaminu przypadła na godziny wolne od moich zajęć dydaktycznych w macierzystej szkole (wg. planu zajęcia zaczynam o 10, natomiast na egzamin musiałem stawić się dwie godziny wcześniej).
Wystąpiłem do dyrektora o zapłatę wynagrodzenia, w odpowiedzi dyrektor zacytował mi fragment KN:
2b. W ramach:
1) zajęć, o których mowa w ust. 2 pkt 1, nauczyciel jest obowiązany uczestniczyć w przeprowadzaniu części ustnej egzaminu maturalnego;
2) innych zajęć i czynności wynikających z zadań statutowych szkoły, o których mowa w ust. 2 pkt 2, nauczyciel jest obowiązany uczestniczyć w przeprowadzaniu odpowiednio: sprawdzianu w ostatnim roku nauki w szkole podstawowej, egzaminu w ostatnim roku nauki w gimnazjum, egzaminu potwierdzającego kwalifikacje zawodowe, egzaminu potwierdzającego kwalifikacje w zawodzie i egzaminu maturalnego - z wyjątkiem części ustnej.
Pogrubienie jak w oryginale.
Uważam że egzamin gimnazjalny nie należy do zadań statutowych szkoły podstawowej, więc uczestniczenie w zespole nadzorującym nie jest moim obowiązkiem. Ponadto w zapisie widnieje:
2) innych zajęć i czynności wynikających z zadań statutowych szkoły, o których mowa w ust. 2 pkt 2, nauczyciel jest obowiązany uczestniczyć w przeprowadzaniu odpowiednio: ...
Czyli wg. mojej interpretacji - obowiązek dla nauczyciela szkoły podstawowej - sprawdzian po klasie szóstej, dla n-la gimnazjum - egzamin gimnazjalny, itp.
Czy moja interpretacja jest prawidłowa? Czy może to dyrektor ma rację zmuszając mnie do pracy poza moimi obowiązkowymi godzinami?