Zmiany w ustawie o systemie oświaty

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Awatar użytkownika
zmzm99
Posty: 502
Rejestracja: 2015-02-02, 12:37
Kto: rodzic
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Zmiany w ustawie o systemie oświaty

Postautor: zmzm99 » 2015-02-10, 23:42

dushka pisze:Ja znów spytam: dziecko dyslektyczne nie odrobiło zadania domowego. Po raz kolejny. Tym razem miało narysować zamek.

Nie stawiam 1? a dlaczego? 8)

Nie wiem, co kryje się pod Pani słowami dziecko dyslektyczne. Raczej nie dziecko z nasiloną dysleksją rozwojową, występującą łącznie z ADHD. Kiedy moje dzieci były w pierwszej klasie Pani Dyrektor poprosiła, żeby udać się z nimi do psychologa. Wskazała konkretną Panią. Pani Psycholog powiedziała mi, że moje dzieci, do czego przyczyniła się choroba sieroca powstała w pierwszych trzech miesiącach życia, kiedy zgodnie z prawem oczekiwały na adopcję, mają niezwykle silne objawy ADHD i zapewne dysleksji rozwojowej, że według jej doświadczenia polska szkoła będzie dla nich koszmarem, którego rozmiar trudno sobie wyobrazić. Jednym z jego przejawów będzie to, że nigdy nie będą pracowali nad nauką w domu i nie ma takiej siły, która skłoni je do nauki z rodzicami w domu. Wyjaśniła, że skutki tego koszmaru są tak wielkie, więc jeśli w domu się od niego nie będą uwalniali, wpadną w chorobę psychiczną. Pomyślałem sobie, chociaż tego nie powiedziałem, że Pani Psycholog plecie jakieś horrendalne bzdury. Przez miesiąc usiłowałem skłonić dzieci do nauki w domu. Okazało się, że Pani Psycholog miała rację. Udałem się do Niej ponownie z prośbą o radę. Powiedziała, że należy pozyskać stałego korepetytora, o odpowiednich kwalifikacjach, który skończył studia niedawno, bo wcześniejsi absolwenci pedagogiki nie mają żadnej wiedzy o tych problemach. Najlepiej wozić dzieci do mieszkania korepetytora, bo w domu rodzinnym efektywność nauki będzie zdecydowanie mniejsza. Korepetytorzy byli w stałym kontakcie z nauczycielami. Moi synowie nie otrzymywali nigdy zadań domowych, lecz przerabiali materiał wskazywany przez nauczycieli.

Awatar użytkownika
zmzm99
Posty: 502
Rejestracja: 2015-02-02, 12:37
Kto: rodzic
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Zmiany w ustawie o systemie oświaty

Postautor: zmzm99 » 2015-02-11, 00:29

vuem pisze:Drogi zm,

nie chce mi sie komentować rewelacji o tym, jak to rada pedagogiczna doprowasdza do zwolnienia woźnej dla ochrony kolegi-zboczeńca, czy też odstąpienia od czynności przez policjantów - na prośbe dyrektora szkoły - w przypadku przestępstwa zagrożonego kara więzienia.

Powiem tak, nie wiem o jakim konkretnie przypadku piszesz, na ile poważne tam zaburzenia wystąpiły, ale uogólnianie ich na wszystkich dyslektyków mija się z celem.

Dostosowując wymagania, jak i metody pracy, stawiam swoim uczniom określone wymagania, po to, by posiedli określoną wiedzę i umiejętności, jak również, by nauczyli się odpowiedzialności i wypełniania obowiązków.
Bez tego należałoby ich jedynie uznać za chorych, dać rentę i ubezwłasnowolnić ... a przecież nie o to chodzi.

Zaczynam mieć wrażenie, że piszemy do siebie, ale o dwóch rożnych rzeczach.


Podzielam Pańskie poglądy. Co tu komentować opisywane zdarzenia. Jedno co mogę powiedzieć to, że jak byłem ich świadkiem, było mi smutno.
Ma Pan rację, że nie można uogólniać opisywanych przypadków zwłaszcza przez odnoszenie ich do ogółu dyslektyków. Typowy dyslektyk nie ma kłopotów ze zrozumieniem tekstów pisanych i wyrażaniem się pismem. Najczęściej ma dysgrafię, czyli brzydko pisze, i dysortografię czyli robi błędy ortograficzne. Wystarczy ich nie uwzględniać i nie ma problemu. Należy wobec niego stosować takie same metody, jak wobec innych uczniów. Ja też miałem podobne problemy. W szkole podstawowej było kiepsko. W szkole średniej, po sprawdzeniu pierwszego dyktanda, Pani Profesor powiedziała, że zwalnia mnie ze wszystkich dyktand do końca nauki w szkole. Już nie pamiętam, ile błędów ortograficznych popełniłem na maturze z polskiego, ale Pani Profesor przekonała radę pedagogiczną, że należy mi się piątka (wtedy szóstek nie było).
Ja piszę o osobach z nasiloną dysleksją rozwojową, występującą łącznie z ADHD. Z Pańskich wypowiedzi wnoszę, że nie zetknął się Pan się z takimi uczniami. W ich przypadku standardowe metody się nie sprawdzają. Niszczą ich psychikę, w sposób uniemożliwiający im normalne funkcjonowanie społeczne. Na świecie osoby takie kończą studia. W Polsce są eliminowani. Rozmawiałem o tym problemie z Panią Katarzyną Hall, kiedy była Ministrem. Pytałem dlaczego uchyla przepisy, które dają im szansę. Dlaczego z MRN wychodzą sygnały, że należy tępić te osoby. Powiedziała mi, to chwasty, które trzeba wyplenić, oczyścić z nich społeczeństwo. Rozmawiałem o tych osobach z Panią Profesor Edytą Gruszczyk-Kolczyńską, doradcą Pani Minister Hall. Już o tym pisałem. Pani Profesor informowała, że resort oświaty będzie wnioskował o objęcie tych osób obowiązkową pięcioletnią służbą wojskową. Jakaś horrendalna bzdura. Dostaną renty?. Nie. Bo niby z jakiego tytułu. Mężczyźni, o ile nie otrzymają wsparcia rodzin zostaną kloszardami, a kobiety wylądują w agencjach towarzyskich. Pojawiło się jednak światło w tunelu. Zgłosiłem za pośrednictwem adwokata poprawkę do ustawy o zmianie ustawy o systemie oświaty. Senat przyjął poprawkę jednogłośnie. To nie dla moich dzieci, lecz dla tych, które staram się rozumieć i im pomóc.
Ja w sprawie moich dzieci pozwę Państwo Polskie przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu.

Awatar użytkownika
zmzm99
Posty: 502
Rejestracja: 2015-02-02, 12:37
Kto: rodzic
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Zmiany w ustawie o systemie oświaty

Postautor: zmzm99 » 2015-02-11, 01:08

Jeśli osoby wypowiadające się na forum miały na myśli typowego dyslektyka, czyli ucznia z dysgrafią i z dysortografią, miały rację, co do dostosowania wymagań. W tych przypadkach nie ma uzasadnienia pomijanie całości podstawy programowej. Wystarczy dostosowanie w postaci akceptacji brzydkiego charakteru pisma i nie uwzględnianie błędów ortograficznych. Ja mam te przypadłości. Zawsze mi było z tego powodu bardzo wstyd. Jak napisałem gdzieś wyraz z błędem, kaligrafowałem go potem na kartce A4 i wieszałem nad łóżkiem. Niewiele to pomagało. Problem rozwiązały komputery, gdzie edytor tekstów wskazuje błędy. Przez ostanie dziesięć lat nie piszę ręcznie chyba, że wypełniam formularz w urzędzie. Wtedy jak mam wątpliwość, dzwonie do żony, i pytam.
Podnoszone problemy dotyczą uczniów z nasiloną dysleksją rozwojową, występującą łącznie z ADHD. Nasiloną dysleksję ma 4 % uczniów. To daje liczbę 14 000 w danym roczniku. Nie wiadomo ilu z tych osób ma silne ADHD. Połowa? 25% ? W każdym przypadku to duża liczba.

Peonia
Posty: 620
Rejestracja: 2011-09-23, 16:35
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Zajęcia zintegrowane
Lokalizacja: łódzkie

Re: Zmiany w ustawie o systemie oświaty

Postautor: Peonia » 2015-02-11, 03:06

Z trudem przebrnęłam przez 7 stron obszernej dyskusji i wywnioskowałam, że Pan nie rozumie znaczenia pojęcia "podstawa programowa", a w związku z tym wymagań wynikających z podstawy programowej.

Ma Pan dwóch synów z dysleksją i ADHD, pisze Pan, że mieli (mają) problemy w nauce, ale tak naprawdę, te trudności mogą/mogły mieć inne podłoże. Może w owym czasie warto było przeprowadzić badania dokładnie sprawdzające, czy nie brak u dzieci upośledzenia, zadbać o specjalne orzeczenie stwierdzające obniżenie wymagań szkolnych, a jeśli dzieci były/są w normie intelektualnej, to niestety obowiązuje/obowiązywała je podstawa programowa. Podstawa, to takie minimum, które dziecko musi opanować.

Podam na przykładzie kucharza: minimum - zrobić jajecznicę, maksimum - przygotować homara z warzywami. Nauczyciel będzie od wszystkich wymagał na ocenę 2 tylko umiejętności przygotowania jajecznicy, to wszyscy muszą umieć, a na ocenę 5 lub 6 tego homara. Ale wszyscy poznają sposób przygotowania obydwu potraw.

Dobrze opisano tutaj, na stronie poradni PPP

http://www.ppp19.eu/?dostosowanie-wymag ... zwojowa,36

dostosowanie wymagań do specyficznych potrzeb ucznia. Z tego wynika, że uczeń poznaje cały materiał zaplanowany dla danego przedmiotu, nie ma mowy o pomijaniu czegoś, ale kontrola umiejętności i wiedzy ucznia, spełnienia wymagań i sposób pracy z uczniem jest nieco inny, niż z uczniem, który trudności w uczeniu się nie posiada.

Obecnie uczniów z trudnościami w nauce przybywa. Przyczyny są różne. Większość w opiniach poradni ma napisane, że są w normie intelektualnej, a tymczasem nauczyciele widzą, że normy nie osiągają. Gdyby nauczyciele mieli traktować wszystkich ulgowo, obniżać wymagania, to doszlibyśmy do upadku polskiej oświaty i wyprodukowania samych analfabetów. Już i tak podstawa jest mocno okrojona w porównaniu z podstawą sprzed 10-15 lat wstecz.

Nie wszyscy nadają się do szkoły średniej, nie muszą mieć matury,po to są szkoły zawodowe, by dziecko zdobyło taka wiedzę, jaką jest w stanie opanować. Nie jest to dyskryminacją, lecz furtką wyjścia, by dziecko mogło zdobyć zawód.

A właściwie do czego Pan zmierza w tej dyskusji?

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Zmiany w ustawie o systemie oświaty

Postautor: vuem » 2015-02-11, 08:49

zmzm99 pisze:W szkole podstawowej było kiepsko. W szkole średniej, po sprawdzeniu pierwszego dyktanda, Pani Profesor powiedziała, że zwalnia mnie ze wszystkich dyktand do końca nauki w szkole.


Gdy ja chodziłem do szkoły, to w życiu o takiej decyzji nauczyciela nie słyszałem. Raczej właśnie bywały takei, jakie dziś wszystkim nauczycielom zarzucasz.

zmzm99 pisze:Już nie pamiętam, ile błędów ortograficznych popełniłem na maturze z polskiego, ale Pani Profesor przekonała radę pedagogiczną, że należy mi się piątka


Gdy ja chodziłem do szkoły, to za 3 ortografy oblewało się maturę.

zmzm99 pisze:Ja piszę o osobach z nasiloną dysleksją rozwojową, występującą łącznie z ADHD.


Ale wszelkie bolączki rozciągasz na wszystkie przypadki dysleksji, stąd być może problem w dyskusji. ;)

Dlatego stwierdzenie, że "nauczyciel, który stawia jedynkę dyslektykowi ...[...]" spotyka się ze sprzeciwem.

Przypadki tak skrajne rządzą się swoimi prawami i nie spotkałem się w swojej karierze z uczniem, który w takiej sytuacji traktowany by był jak każdy inny uczeń.

zmzm99 pisze:Powiedziała mi, to chwasty, które trzeba wyplenić, oczyścić z nich społeczeństwo. Rozmawiałem o tych osobach z Panią Profesor Edytą Gruszczyk-Kolczyńską, doradcą Pani Minister Hall. Już o tym pisałem. Pani Profesor informowała, że resort oświaty będzie wnioskował o objęcie tych osób obowiązkową pięcioletnią służbą wojskową. Jakaś horrendalna bzdura.


Minister powiedziała, że osoby z taką przypadłością to chwasty, które należy wyplenić?

... sorry, ale ne wierzę.

zmzm99 pisze:Senat przyjął poprawkę jednogłośnie.


O jakiej konkretnie poprawce piszesz?

zmzm99 pisze:Jeśli osoby wypowiadające się na forum miały na myśli typowego dyslektyka, czyli ucznia z dysgrafią i z dysortografią, miały rację, co do dostosowania wymagań. W tych przypadkach nie ma uzasadnienia pomijanie całości podstawy programowej.


A czy w przypadkach uczniów, o których piszesz ma sens pomijania całości podstawy programowej? :shock:

zmzm99 pisze:Wystarczy dostosowanie w postaci akceptacji brzydkiego charakteru pisma i nie uwzględnianie błędów ortograficznych.


Oczywiście, że nie wystarczy. ;)


Stąd IPET-y, nauczyciele wspomagający, nauczanie indywidualne i wiele innych działań.

Szkoła nie tylko maltretuje i poniża ;)


zmzm99 pisze:W każdym przypadku to duża liczba.

Awatar użytkownika
iluka
Posty: 3015
Rejestracja: 2012-07-25, 12:23
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: małopolskie

Re: Zmiany w ustawie o systemie oświaty

Postautor: iluka » 2015-02-11, 17:25

A właściwie do czego Pan zmierza w tej dyskusji?
Też się nad tym zastanawiam...
vuem pisze:zmzm99 napisał/a:
Senat przyjął poprawkę jednogłośnie.


O jakiej konkretnie poprawce piszesz?
Właśnie.
W życiu bo­wiem is­tnieją rzeczy, o które war­to wal­czyć do sa­mego końca. Paulo Coelho

Awatar użytkownika
zmzm99
Posty: 502
Rejestracja: 2015-02-02, 12:37
Kto: rodzic
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Zmiany w ustawie o systemie oświaty

Postautor: zmzm99 » 2015-02-12, 12:57

Peonia pisze:

Podstawa, to takie minimum, które dziecko musi opanować.



Kiedy czytam lub słyszę wypowiedź, że każde dziecko musi opanować podstawę programową zadaję sobie pytanie, czy autor takiej wypowiedzi opanował podstawę programową. Pytanie to nasuwa się dlatego, że w podstawie programowej kształcenia ogólnego jest napisane, że uczeń korzystając z Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej omawia podstawowe prawa i wolności w niej zawarte. Stąd jeśli dana osoba opanowała podstawę programową to wie, że w państwie prawa nikogo nie można zmuszać do czynienia tego, czego prawo mu nie nakazuje ( Art.31.1). Wie też, że prawa człowieka mogą być ustanawianie wyłącznie ustawą (Art.31.2). Stąd jeśli dana osoba twierdzi, że każdego ucznia obowiązuje podstawa programowa, to powinna wskazać przepis ustawowy, który taki obowiązek wprowadza. Tym przepisem jest postanowienie § 4. ust. 1 pkt. 1 rozporządzenia w sprawie oceniania uczniów, który brzmi "Nauczyciele na początku każdego roku szkolnego informują uczniów oraz ich rodziców (prawnych opiekunów) o wymaganiach edukacyjnych niezbędnych do uzyskania poszczególnych śródrocznych i rocznych (semestralnych) ocen klasyfikacyjnych z obowiązkowych i dodatkowych zajęć edukacyjnych, wynikających z realizowanego przez siebie programu nauczania. Przepis ten został wydany przez Ministra Edukacji Narodowej na podstawie delegacji ustawowej, więc ma moc ustawy. Wynika z niego, że nauczyciel ma prawo ustalić dla każdego ucznia wymagania edukacyjne jednak, żeby były one obowiązujące, musi ucznia o nich poinformować. Nauczyciela obowiązuje w tym przypadku przepis wydany z upoważnienia ustawowego ( § 2. 2. rozporządzenia w sprawie oceniania): Ocenianie osiągnięć edukacyjnych ucznia polega na rozpoznawaniu przez nauczycieli poziomu i postępów w opanowaniu przez ucznia wiadomości i umiejętności w stosunku do wymagań edukacyjnych wynikających z podstawy programowej, określonej w odrębnych przepisach, i realizowanych w szkole programów nauczania uwzględniających tę podstawę. Wynika z niego, że wymagania edukacyjne, które nauczyciel ustalił i o których poinformował uczniów, przez co stały się dla nich obowiązkiem wynikającym z Konstytucji RP, muszą uwzględniać wymagania wynikające z podstawy programowej. Jednak nauczyciel nie może informować uczniów ze zdiagnozowanymi specyficznymi trudnościami w uczniu się o tak ustalonych wymaganiach i nakładać na nich obowiązku ich spełnienia ponieważ obowiązuje go przepis wydany na podstawie delegacji ustawowej o brzmieniu: (§ 6. 1.a rozporządzania o ocenianiu uczniów). Nauczyciel jest obowiązany dostosować wymagania edukacyjne, o których mowa w § 4 ust. 1 pkt. 1, do indywidualnych potrzeb rozwojowych i edukacyjnych oraz możliwości psychofizycznych ucznia ( m.in. ze zdiagnozowanymi specyficznymi trudnościami w uczeniu się). Nauczyciel z założenia potrafi posługiwać się językiem polskim, więc słowo "dostosować" rozumie jako "zmienić coś, aby pasowało do czegoś". Wykonując dyspozycję opisanego przepisu, nauczyciel zmienia wymagania wynikające z podstawy programowej, w taki sposób, żeby pasowały do możliwości ucznia. To logiczne, ponieważ nie można nakładać na określoną grupę ludzi obowiązków, które te osoby nie są w stanie spełnić. Takie ewentualne działanie jest uznawane za dyskryminację tej grupy ludzi. Bywają osoby, które twierdzą, że z opisanego przepisu wynika zasada, że wymagania nie mogą być zmienione w taki sposób, żeby osiągnęły poziom niższy, niż wynikający w podstawy programowej. Jednak każdy widzi, że zdanie napisane w języku polskim, będące opisanym przepisem, nie zawiera takiej treści. Jeśli ktoś utrzymuje, że zdanie napisane w języku polskim zawiera treści, których w nim nie ma, manifestuje brak umiejętności czytania ze zrozumieniem.

Awatar użytkownika
zmzm99
Posty: 502
Rejestracja: 2015-02-02, 12:37
Kto: rodzic
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Zmiany w ustawie o systemie oświaty

Postautor: zmzm99 » 2015-02-12, 13:11

Peonia pisze:
Podam na przykładzie kucharza: minimum - zrobić jajecznicę, maksimum - przygotować homara z warzywami. Nauczyciel będzie od wszystkich wymagał na ocenę 2 tylko umiejętności przygotowania jajecznicy, to wszyscy muszą umieć, a na ocenę 5 lub 6 tego homara. Ale wszyscy poznają sposób przygotowania obydwu potraw.



Każdy profesjonalny kucharz wie, że przyrządzanie dobrej jajecznicy jest zadaniem wielokrotnie trudniejszym, niż przyrządzanie homara z warzywami.

Awatar użytkownika
zmzm99
Posty: 502
Rejestracja: 2015-02-02, 12:37
Kto: rodzic
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Zmiany w ustawie o systemie oświaty

Postautor: zmzm99 » 2015-02-12, 13:22



Warto przeczytać.

Warto zauważyć uwagi:

Długotrwałe niepowodzenia w nauce stają się czynnikiem patogennym wywołującym zaburzenia w sferze emocjonalno-motywacyjnej dziecka. Uczeń przejawia niepokój spowodowany swoją wolniejszą i mało efektywną pracą. Odczuwa lęk na samą myśl o szkole, przejawia brak zaufania do własnych możliwości.
......
Dlatego w pracy z uczniem dyslektycznym tak ważne jest motywowanie go do wysiłku i chwalenie nawet za najmniejsze sukcesy.

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Zmiany w ustawie o systemie oświaty

Postautor: vuem » 2015-02-12, 15:09

zmzm99 pisze:Nauczyciel jest obowiązany dostosować wymagania edukacyjne, o których mowa w § 4 ust. 1 pkt. 1, [...] na określoną grupę ludzi obowiązków, które te osoby nie są w stanie spełnić.


I dokładnie to Twoi adwersarze w tej dyskusji potwierdzili.

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Zmiany w ustawie o systemie oświaty

Postautor: haLayla » 2015-02-12, 15:24

zmzm99 pisze:Stąd jeśli dana osoba opanowała podstawę programową to wie, że w państwie prawa nikogo nie można zmuszać do czynienia tego, czego prawo mu nie nakazuje ( Art.31.1).


Art. 16 ust. 5 ustawy z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty.

zmzm99 pisze:Wie też, że prawa człowieka mogą być ustanawianie wyłącznie ustawą (Art.31.2).


Nieprawda. Prawa człowieka przysługują każdemu, bo są mu przyrodzone, a nie dlatego, że ustawa mu je przyznaje. Konstytucja je co najwyżej potwierdza. Przepis na który się powołujesz brzmi tak:

Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw.
<3

Awatar użytkownika
iluka
Posty: 3015
Rejestracja: 2012-07-25, 12:23
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: małopolskie

Re: Zmiany w ustawie o systemie oświaty

Postautor: iluka » 2015-02-12, 16:40

Dlaczego Pan nie odpowiada na nasze pytania???

zmzm99 napisał/a:
uczestniczyłem w kursie dla rodziców dzieci z nasiloną dysleksją i ADHD
Przepraszam, a kto ten kurs prowadził, skoro kilka postów wcześniej podał pan według własnego osądu, że nie ma kompetentnych specjalistów w tym zakresie...

Cytat:
A właściwie do czego Pan zmierza w tej dyskusji?
Też się nad tym zastanawiam...


vuem napisał/a:
zmzm99 napisał/a:
Senat przyjął poprawkę jednogłośnie.

O jakiej konkretnie poprawce piszesz?
Właśnie.
W życiu bo­wiem is­tnieją rzeczy, o które war­to wal­czyć do sa­mego końca. Paulo Coelho

Awatar użytkownika
zmzm99
Posty: 502
Rejestracja: 2015-02-02, 12:37
Kto: rodzic
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Zmiany w ustawie o systemie oświaty

Postautor: zmzm99 » 2015-02-12, 22:58

iluka pisze:Dlaczego Pan nie odpowiada na nasze pytania???

zmzm99 napisał/a:
uczestniczyłem w kursie dla rodziców dzieci z nasiloną dysleksją i ADHD
Przepraszam, a kto ten kurs prowadził, skoro kilka postów wcześniej podał pan według własnego osądu, że nie ma kompetentnych specjalistów w tym zakresie...



Odpowiadam na zadawane mi pytania. Na przykład na pytanie o osoby prowadzące kurs odpowiedziałem Postem nr 102, Wysłanym : 2015-02-10, 13:46, Na inne też odpowiem.

Awatar użytkownika
zmzm99
Posty: 502
Rejestracja: 2015-02-02, 12:37
Kto: rodzic
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Zmiany w ustawie o systemie oświaty

Postautor: zmzm99 » 2015-02-12, 23:11

haLayla pisze:
zmzm99 pisze:Stąd jeśli dana osoba opanowała podstawę programową to wie, że w państwie prawa nikogo nie można zmuszać do czynienia tego, czego prawo mu nie nakazuje ( Art.31.1).


Art. 16 ust. 5 ustawy z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty.

zmzm99 pisze:Wie też, że prawa człowieka mogą być ustanawianie wyłącznie ustawą (Art.31.2).


Nieprawda. Prawa człowieka przysługują każdemu, bo są mu przyrodzone, a nie dlatego, że ustawa mu je przyznaje. Konstytucja je co najwyżej potwierdza. Przepis na który się powołujesz brzmi tak:

Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw.


Za przyrodzoną w Konstytucji uznaje się godność człowieka i stanowi ona źródło praw i wolności. Prawa i wolność mogą jednak ograniczane na przykład poprzez nałożenie na człowieka określonego obowiązku. Obowiązek ogranicza wolność. Cytowany przepis stanowi, że nie można nałożyć na kogokolwiek określonego obowiązku inaczej niż ustawą. Podany przepis ustawy o systemie oświaty nie ma związku z przedmiotem dyskusji.

Awatar użytkownika
zmzm99
Posty: 502
Rejestracja: 2015-02-02, 12:37
Kto: rodzic
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Zmiany w ustawie o systemie oświaty

Postautor: zmzm99 » 2015-02-12, 23:27

vuem pisze:
zmzm99 pisze:W szkole podstawowej było kiepsko. W szkole średniej, po sprawdzeniu pierwszego dyktanda, Pani Profesor powiedziała, że zwalnia mnie ze wszystkich dyktand do końca nauki w szkole.


Gdy ja chodziłem do szkoły, to w życiu o takiej decyzji nauczyciela nie słyszałem. Raczej właśnie bywały takei, jakie dziś wszystkim nauczycielom zarzucasz.

zmzm99 pisze:Już nie pamiętam, ile błędów ortograficznych popełniłem na maturze z polskiego, ale Pani Profesor przekonała radę pedagogiczną, że należy mi się piątka


Gdy ja chodziłem do szkoły, to za 3 ortografy oblewało się maturę.



Wiem, że miałem szczęście, że trafiłem na wybitną Profesor. Pani Profesor wyjaśniła klasie, że miała kilku podobnych uczniów i wszelkie wysiłki nie dały rezultatu. Uznała, że taka już natura tych osób, a natury się nie zmieni. Powiedziała, że nie wypada Jej dręczyć ucznia za jego naturę. Kiedyś mi powiedziała, że kieruje się często wyczuciem i taktem pedagogicznym. Dzisiaj takiego pojęcia raczej nie ma, bo dawno nie słyszałem, żeby nauczyciel tak tłumaczył swoje decyzje. Dziś takich profesorów już nie ma.


Wróć do „Prawo oświatowe”