fundusz socjalny

[ilo]

a trzeba się jakoś o to upominać, czy sekretarka już sama wie że mi się należy?

[nadia]

A dlaczego ma Ci się nie należeć?Jesteś nowym pracownikiem? Jeśli tak to nowym pracownikom też należą się talony świąteczne.

[edzia]

a trzeba się jakoś o to upominać, czy sekretarka już sama wie że mi się należy?

Trzeba złożyć wniosek. Jak o każde inne świadczenie socjalne.

[Martuska11]

A ja w momencie kiedy wszyscy nauczyciele dostawali bony też byłam pracownikiem, ale że pracuje do 9 grudnia to dyra mi nie przyznała bonu!!! Czy może tak być??

[ilo]

czyli mam rozumieć, że sekretarka czy dyrektorka nie poinformują mnie o złożeni wniosku?
mam iść sama i takowy poprosić?
czy to już powoli nie zapózno?

[edzia]

czyli mam rozumieć, że sekretarka czy dyrektorka nie poinformują mnie o złożeni wniosku?

To Ty masz złożyć wniosek.

Z tym, że w szkołach są różne zwyczaje, czasem jest gotowy druk do wypełnienia, musisz więc o taki poprosić. Najlepiej zapytać o to w sekretariacie lub kogoś zaufanego. Musisz oczywiście spełniać kryterium socjalne.

[otaka]

Teoretycznie się należy. Czasem pracownikom zatrudnionym na mniejszym wymiarze godzin i tym, dla których dana szkoła nie jest podstawowym miejscem pracy, dają mniej bonów. To kwestia uznaniowa. U nas trzeba napisać wniosek o pomoc rzeczową.

[Jethro Tull]

Teoretycznie się należy. Czasem pracownikom zatrudnionym na mniejszym wymiarze godzin i tym, dla których dana szkoła nie jest podstawowym miejscem pracy, dają mniej bonów. To kwestia uznaniowa. U nas trzeba napisać wniosek o pomoc rzeczową.

przyznawanie mniejszych świadczeń z socjalnego w oparciu o ilośc godzin czy prace w innej szkole jest niezgodne z ustawą

[otaka]

To akurat wiem, co nie zmienia faktu, że tak się dzieje.

[nelke]

ja zamiast bonów dostalam paczkę na święta

Tak się zastanawiałam, bo nikt nas się nie pytał, co chcemy na święta. Wiem, że w innych szkołach dyrekcja pytała, co nauczyciele chcą: bony czy paczkę? Więc mam pytanie, czy taka decyzja należy tylko do dyrekcji, czy my (nauczyciele) też mamy coś do powiedzenia?

Zrobiłam mały wywiad i każdy chciałby bony. Wszyscy pod nosem narzekają na decyzję dyrekcji, ale nikt nie powie oficjalnie, że jest niezadowolony.

Miom zdaniem taka paczka to wyrzucenie pieniędzy w błoto! Niektóre rzeczy od razu mogę wyrzucić, albo oddać biednym, bo po prostu nie używam.

[dushka]

Mam wrażenie, że paczka po prostu wychodzi taniej.

[matmeg3]

W mojej (nowej) pracy wysokość bonów zależy od miesięcznego dochodu na członka rodziny w minionym roku. Jak zależy? - jeszcze nie wiem, ale może w najbliższym tygodniu...

[Jolly Roger]

Miom zdaniem taka paczka to wyrzucenie pieniędzy w błoto! Niektóre rzeczy od razu mogę wyrzucić, albo oddać biednym, bo po prostu nie używam.

więc oddaj

U mnie też są paczki. Ponoć za bony trzeba dodatkowy podatek odprowadzić, a w paczkach sa produkty za relatywnie wyższą kwotę. Skład paczek ustala dyrekcja ze związkami. Produkty pierwszej potrzeby (olej, cukier, mąka, herbata, 3 kilo świni) Nic sie nie marnuje.

[nelke]

Produkty pierwszej potrzeby (olej, cukier, mąka, herbata, 3 kilo świni) Nic sie nie marnuje.

Hmmm... a słodycze (duże bombonierki), kawa, owoce w puszce itp. to produkty pierwszej potrzeby?? No proszę Cię!
Ja nie dostałam oleju, mąki itp. I tak np. ja kawy nie piję, a owoce w puszce
Moja znajoma jest chora na cukrzycę to po co jej tyle słodyczy???

więc oddaj

ale z drugiej strony dlaczego?? To jest kupione za moje pieniądze i NIBY dla mnie.

[otaka]

wysokość bonów zależy od miesięcznego dochodu na członka rodziny w minionym roku.

U nas są trzy grupy (najmniej dostają ci, co mają powyżej 1500 zł dochodu brutto na osobę), wysokość bonów jest zróżnicowana, ale faktycznie różnice są niewielkie. Pomiędzy grupą o najniższych dochodach a grupą o najwyższych różnica wynosi 20 zł.