Postautor: anii3 » 2015-08-29, 00:16
Jestem nauczycielem mianowanym. W wyniku zamknięcia szkoły zostałam bez pracy. W grudniu 2013 zostałam zatrudniona na czas określony (do końca czerwca 2014) na umowę na zastępstwo za nauczycielkę, która również była zatrudniona na umowę na zastępstwo za inną nauczycielkę (obie po kolei zaszły w ciążę). We wrześniu 2014 zostałam ponownie zatrudniona w tej samej placówce na czas określony (do 31 sierpnia 2015). Nie była to umowa na zastępstwo. W szkole, w której pracuje cały czas oprócz mnie jest jeszcze dwóch innych nauczycieli tego samego przedmiotu, wszyscy mieliśmy cały etat z nadgodzinami. Jedna z pozostałych nauczycielek mojego przedmiotu teraz od września 2015 przechodzi na emeryturę. Dyrekcja zatrudniła kolejnego nauczyciela, który tak jak ja jest nauczycielem mianowanym. Nie wiem jaką on ma umowę, ale z mojego wywiadu wynika, że został zatrudniony na podstawie mianowania. Ja kolejny raz, teraz od września 2015 mam mieć umowę na czas określony, w której nie ma słowa napisanego, ze jest to umowa na zastępstwo. Czy jest to zgodne z prawem? Nie wiadomo, kiedy i czy wogóle dziewczyna, która była wcześniej zatrudniona (ta pierwsza, która zaszła w ciążę, bo z tą drugą to stosunek pracy został rozwiązany z dniem porodu) wróci. Po macierzyńskim rocznym, wzięła urlop wychowawczy, na którym ponownie zaszła w ciążę. Czy dyrekcja mogła mnie zatrudnić na etat na podstawie mianowania za koleżankę, która teraz odchodziła na emeryturę?