swobodne dysponowanie zastępstwami

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Awatar użytkownika
Oinone81
Posty: 119
Rejestracja: 2007-08-26, 11:18

swobodne dysponowanie zastępstwami

Postautor: Oinone81 » 2016-09-28, 20:29

Drogie Koleżanki i Szanowni Koledzy,

proszę o informacje - najchętniej z odpowiednimi paragrafami - czy poniższe praktyki są zgodne z zasadami prawa oświatowego:

w mojej szkole, w sytuacji gdy np. klasa gdzieś wychodzi, dany nauczyciel ma odwoływaną daną lekcję tj. tworzy mu się okienko, ewentualnie idzie do domu lub przychodzi później do pracy. To zrozumiałe. Problem mam z czym innym - ponieważ za taką godzinę mamy płacone (to w końcu nie nasza wina, że dzieci gdzieś wychodzą) dyrektor szkoły uważa, że mamy obowiązek ODPRACOWAĆ TĘ GODZINĘ ale niekoniecznie w dniu kiedy daną lekcję mieliśmy odwołaną, prowadząc zastępstwo za nieobecnego innego nauczyciela, tylko KIEDYKOLWIEK dyrektorowi pasuje...dzień, dwa, pięć później...czy u Was też działają takie praktyki?
Tym sposobem może nazbierać godzin do odrobienia i szafować naszym czasem...

Proszę o konkrety.

pozdrawiam

koma
Posty: 2551
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: swobodne dysponowanie zastępstwami

Postautor: koma » 2016-09-28, 22:13

Za KAŻDĄ godzinę zastępstwa za nieobecnego nauczyciela należy się zapłata wg stawki osobistego zaszeregowania!!!

Tak mówi Karta Nauczyciela.

Jednak: Jeżeli w czasie okienka (które Ci się zrobiło) zostaniesz wysłana na zastępstwo - ok, zgodnie z Kodeksem Pracy świadczysz gotowość do pracy w czasie, gdy tę pracę zgodnie z planem powinnaś wykonywać, i pozostajesz do dyspozycji.

Inaczej może wyglądać sprawa nieobecności nauczyciela w szkole (pójdzie sobie lub przyjdzie później).
Tutaj spotkałam się z dwiema interpretacjami
- odrobisz to kiedy indziej
- nie odrabiasz, bo - znowu - wg KN za zastępstwo należny się zapłata.

Znam taką sytuację: nauczycielka miała badanie lekarskie, na które czekała ponad pół roku. Gdy zaproponowano jej termin, nie wiedziała oczywiście, jaki będzie miała tego dnia plan lekcji. Aby zdążyć do szpitala, musiała wyjść ze szkoły godzinę wcześniej. Akurat nadarzyła się świetna sytuacja - dzień wcześniej po swoich lekcjach weszła do tej klasy na zastępstwo za chorą koleżankę,"odrobiła" swoją godzinę i potem mogła wyjść wcześniej, a klasa została zwolniona (ostatnia godzina)
W czasie kontroli finansowej kazano jej za tę godzinę zapłacić - bo było to "zastępstwo" za chorą koleżankę.

Czyli sprawa jasna! Dyrektor nie ma prawa żądać odrabiania tej godziny w innym czasie niż wskazuje plan.

Matshow
Posty: 103
Rejestracja: 2016-08-16, 20:37
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: swobodne dysponowanie zastępstwami

Postautor: Matshow » 2016-09-29, 08:31

Organizacja pracy nie jest wypalona żelazem i może ulegać modyfikacjom. NP.: W czwartek na 4 lekcji nie będzie Pani miała zajęć, tę godzinę przełożymy na najbliższy poniedziałek na lekcję 6. W obrębie tej samej klasy zrobi Pani swoje zajęcia, lub w innej klasie przeprowadzi Pani zajęcia w zakresie bezpieczeństwa p.poż w szkole. Koleżanki i koledzy, jesteśmy pracownikami, nie wyobrażajmy sobie, że plan zajęć lekcyjnych to nasz czas pracy, po lekcjach nie znaczy po pracy. Mam świadomość, że w mojej szkole plan zajęć rozłożony jest na 9 godzin dziennie i muszę się spodziewać, że czasem mogę mieć polecenie przyjścia na wcześniejsze zajęcia, pozostania dłużej, albo właśnie przepracowania obowiązkowej liczby godzin zajęć przydzielonych przez pracodawcę w innym terminie. Szkoła nie różni się od pracy magazynowej, kiedy to czasem zachodzi potrzeba, żeby jednego dnia przyjść na 10, a innego zostać do 18 mimo, że zmiana w tym zakładzie jest od 6 do 14.

koma
Posty: 2551
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: swobodne dysponowanie zastępstwami

Postautor: koma » 2016-09-29, 14:13

Nauczyciel nie ma obowiązku pozostawać do dyspozycji dyrektora przez 8 godzin dziennie.
Żaden akt prawny o tym nie pisze - wręcz odwrotnie nawet...
Zatem taką zmianę organizacji pracy dyrektor powinien uzgodnić z nauczycielem.
Za czas, w którym z winy pracodawcy pracownik nie wykonuje swoich obowiązków, należny
zapłacić (KP).

Matshow
Posty: 103
Rejestracja: 2016-08-16, 20:37
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: swobodne dysponowanie zastępstwami

Postautor: Matshow » 2016-09-29, 16:17

Masz rację, należy wszystko uzgodnić z nauczycielem. Nie chodzi o warowanie 8h ale o dyspozycyjność na rzecz zakładu pracy. Uważam, że dyrektor może organizować pracę tak, jak wynika to z potrzeb. O wycieczce zawsze wiadomo wcześniej i z wyprzedzeniem takie zmiany się ustala. Dla mnie to normalka.

Awatar użytkownika
Oinone81
Posty: 119
Rejestracja: 2007-08-26, 11:18

Re: swobodne dysponowanie zastępstwami

Postautor: Oinone81 » 2016-09-30, 20:06

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
Nie uzyskałam jednak konkretnych paragrafów.

Ponieważ mamy w szkole dość możnowładztwa postanowiliśmy skonsultować się z prawnikiem - dam znać co zostanie ustalone gdy zostanie ustalone...

koma
Posty: 2551
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: swobodne dysponowanie zastępstwami

Postautor: koma » 2016-09-30, 21:47

Oinone81 pisze:Nie uzyskałam jednak konkretnych paragrafów.

Bo nie ma konkretnych, szczegółowych paragrafów na wszystko.

Napisałam Ci - pracę nauczyciela reguluje Karta Nauczyciela. I tyle! Jeśli czegoś nie ma w KN - decyduje Kodeks Pracy (chyba art.81 - ale mogę się mylić, nie chce mi się szukać... ;)
Ani tu, ani tu nie znajdziemy konieczności odpracowania czasu, w którym nauczyciel - nie z własnej winy - pracy nie wykonywał. Pozostawał on do dyspozycji pracodawcy w tym czasie - i tyle? Należy się zapłata!

Matshow
Posty: 103
Rejestracja: 2016-08-16, 20:37
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: swobodne dysponowanie zastępstwami

Postautor: Matshow » 2016-10-01, 13:24

koma pisze:nie znajdziemy konieczności odpracowania czasu, w którym nauczyciel - nie z własnej winy - pracy nie wykonywał. Pozostawał on do dyspozycji pracodawcy w tym czasie - i tyle? Należy się zapłata!
Masz 100% racji. Gdy jestem w szkole, a np. katecheta, bez wcześniejszego ustalenia, co zdarza się często, zabiera klasy na jakieś wydarzenia w kościele i nie ma uczniów do zagospodarowania, jestem do dyspozycji i płacą mi za to. Ale gdy jest to planowane i wiadomo, że nie będzie uczniów i moja obecność w szkole jest zbędna, czasem ustalamy chwilową zmianę planu zajęć, przekładając zajęcia przedmiotowe na inny termin. Wtedy nie przepadają godziny przeznaczone na realizację przedmiotu. Czy to dziwne?


Wróć do „Prawo oświatowe”