Problem! - kwalifikacje

[melonek]

Witam wszystkich serdecznie.

Jestem absolwentką studiów 2-stopnia. Posiadam tytuł mgr z lingwisyki stosowanej, co w teorii daje mi możliwość nauczania języka angielskiego oraz niemieckiego. Od stycznia rozpoczynam pracę jako nauczyciel języka angielskiego bez przygotowania pedagogicznego (ekstremalny przypadek, brak nauczycieli). Szczęśliwie dla mnie się złożyło, ponieważ postanowiłam się przekwalifikować i zajmować zawodowo nauczaniem. Niestety w trakcie studiów nie wybrałam specjalizacji nauczycielskiej, która dałaby mi uprawnienia do nauczania. I teraz mam problem. Chcę jak najszybciej zdobyć kwalifikacje, jednak nie wiem na jakie studia podyplomowe powinnam się zdecydować. Czy podyplomówka z przygotwania pedagogicznego wystarczy? Czy musi to być podyplomówka z przygotowania pedagogicznego do nauczania języka angielskiego? A później taka sama tylko, że do nauczania języka niemieckiego?

W kwestii studiów podyplomowych z przygotowania pedagogicznego piszą, że daje kwalifikacje nauczycielskie, jednak skoro tak to PO CO istnieją studia podyplomowe do nauczania języka angielskiego? Nie chcę wpakować się w bagno i stracić niepotrzebnie kilka tysięcy i 3 semestry nadaremno.

Bardzo proszę o pomoc, ponieważ przeczytałam cały internet i nie potrafię znaleźć odpowiedzi na moje pytanie, a czas nagli, ponieważ chcialabym zacząć studia w semestrze zimowym.

Sedecznie pozdrawiam

[melonek]

Ktokolwiek?

Przeczytałam wszystkie posty w podobnych wątkach i nie znalazlam odpowiedzi, dzwoniłam na uczelnie, nikt nic, pismo do kuratorium traktuje jako ostateczność.

Help! Hilfe!

[evere]

moim zdaniem wystarczą Ci same kwalifikacje pedagogiczne. Dopytaj jeszcze na uczelniach, które takie studia organizują, oni powinni Ci pomóc.
Ja sama jak robiłam podyplomówkę z przyg. ped. miałam grupę mieszaną i wtedy tylko chyba na metodyce albo dydaktyce (nie pamiętam, bo to dawno było) nas podzielili: jedna grupa humanistów (czyli w większości językowców), a druga grupa kierunki ścisłe.