Postautor: johnny86 » 2018-01-29, 21:18
Dziękuję za odpowiedź. Na dyr. wywierany jest nacisk by zleciła mi pracę w tamtej szkole i niestety chyba zaczyna pękać pomimo wcześniejszych sprzeciwów. Ja wiem, że jest to opcja niekorzystna dla mnie finansowo. Nie proponują mi umowy na zastępstwo, tylko właśnie zastępstwa doraźne na okres 4 miesięcy. W ogóle nie wiem jak coś takiego może się nazywać 'doraźnym'.
PS. Jestem stażystą odbywającym staż w tym roku, według KN Art. 35. [Godziny ponadwymiarowe. Godziny doraźnych zastępstw]
4. Kobiecie w ciąży, osobie wychowującej dziecko do lat 4 oraz nauczycielowi w trakcie
odbywania stażu nie przydziela się pracy w godzinach ponadwymiarowych bez ich zgody.
Więc nawet mój dyrektor nie może mi tego nakazać? Mam nadzieję, że nie ma od tego żadnych ustępstw...