Witam, moja małżonka jest polonistką i łączy etat z obowiązkami bibliotekarza. W tym roku szkolnym usłyszała, że przed i po każdej lekcji tablicowej nie pracuje w bibliotece przez 10 min i w związku z tym musi wyznaczyć sobie w planie pracy biblioteki dodatkowe 2 h pracy. Czas dojścia do biblioteki i na zajęcia to max 2min. Czy jest to zgodne z prawem? Proszę o odpowiedzi. Pozdrawiam
Grisza1 pisze:...przed i po każdej lekcji tablicowej nie pracuje w bibliotece przez 10 min i w związku z tym musi wyznaczyć sobie w planie pracy biblioteki dodatkowe 2 h pracy...
Godzina pracy bibliotekarza, to 60 minut. Ile ma godzin biblioteki? Jeżeli na przykład 10, to 10x60 min = 600 min i tyle powinna być fizycznie w bibliotece.
Godzin w bibliotece ma 26, i fizycznie jest taki czas pracy jak potrzeba czyli 26x60min, ale nie może doliczać sobie w planie pracy biblioteki 10 min przed i po zajęciach tablicowych tak jakby miała 10 min okienka. Na dojście w obie strony potrzeba 2 min, czyli według mnie powinna sobie doliczyć tylko czas dojścia czyli 6h tablicowych x 4min = 24 min.
Ja też mam problem. Interpretuję to jako fizyczny czas drogi z biblioteki do klasy, chociaż dzisiaj dyrektor na rozmowie powiedział, że jest to czas do dyspozycji ucznia oraz na czynności wychowawcze