Dyrektor - polecenie służbowe

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Jethro Tull
Posty: 885
Rejestracja: 2007-08-07, 23:08

Re: Dyrektor - polecenie służbowe

Postautor: Jethro Tull » 2008-02-20, 20:07

Jolly Roger pisze:hmm czy dyrektor do wydawania polecenia musi kierować się określona podstawą prawną?
Czy tak jak w tym przypadku nie wystarczy wydać polecenia nawet jeśli oceniamy je na poziomie widzimisię?

inaczej gdy dyrektor chce mieć papierową podkładkę to czy musi mnie nauczycielowi tłumaczyć się dlaczego chce mieć tą podkładkę czy nie wystarczy wydać polecenia służbowego?


Oczywiście, że musi.
Polecenie służbowe jako akt kierownictwa wewnętrznego jest to ustne lub pisemne zlecanie pracownikowi konkretnych obowiązków lub czynności do wykonania. Wykonywanie poleceń służbowych dotyczących pracy jest jednym z podstawowych obowiązków pracowniczych, a nieusprawiedliwiona odmowa wykonania polecenia jest uznawana za ciężkie naruszenie tych obowiązków. Polecenie służbowe jest zaliczane do najważniejszych wewnętrznych form działania administracji publicznej. Polecenie służbowe wydawane jest w warunkach nadrzędności i podporządkowania służbowego występującego w ramach danej jednostki organizacyjnej lub między różnymi jednostkami (podporządkowanie poziome lub pionowe). Jest to dyrektywa skierowana przez zwierzchnika służbowego do podległego mu pracownika i stanowi formę określenia sposobu wykonania obowiązku ciążącego na adresacie tego polecenia. Polecenie musi mieścić się w granicach prawa co oznacza, że musi je wydawać tylko osoba upoważniona i tylko w granicach swoich kompetencji, a treść polecenia (nakaz działania lub zaniechania) nie może być sprzeczny z prawem.
Źródłami prawa administracyjnego będą także instrukcje, okólniki i wytyczne. Mają one charakter wewnętrzny i muszą być zgodne ze źródłami powszechnie obowiązującego prawa. Zwierają zazwyczaj treść informacyjną lub interpersonalną przepisów prawa, a ich celem jest ujednolicenie działań administracji publicznej.

i jeszcze to http://www.prawo.egospodarka.pl/20347,Polecenie-sluzbowe-kiedy-pracownik-moze-odmowic,1,34,3.html

jeśłi nauczyciel wykonuje swoją pracę zgodnie z obowiązującymi przepisami to dyrektor nie może ingerować w nią i narzucac czegoś co nie wynika z przepisów.

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: Dyrektor - polecenie służbowe

Postautor: Jolly Roger » 2008-02-20, 20:32

Czy powiedzmy w celach kontrolnych czy nauczyciel odpowiednio dostosowuje wymagania do ucznia z orzeczeniem dyrektor może zlecić mi w napisanie planu?

Pytam, bo w swojej pracy wciąż spotykam się z dodatkową pracą papierową. A to plan z dostosowaniem wymagań, a to program naprawczy da różnych uczniów, a to program rozwoju społecznego zresztą kółka zainteresowań i jestem ciekaw czy wspomniany list mogę traktować jako wystarczające usprawiedliwienie przed niewypełnieniem polecenia dyrekcji.

Nie widzę zbytnio sprzeczności z prawem by negować polecenie dyrekcji.
We gonna ride the sea,
we pray to the wind and the glory
That's why we are raging wild and free

Jethro Tull
Posty: 885
Rejestracja: 2007-08-07, 23:08

Re: Dyrektor - polecenie służbowe

Postautor: Jethro Tull » 2008-02-20, 20:42

Jolly Roger pisze:Czy powiedzmy w celach kontrolnych czy nauczyciel odpowiednio dostosowuje wymagania do ucznia z orzeczeniem dyrektor może zlecić mi w napisanie planu?

Pytam, bo w swojej pracy wciąż spotykam się z dodatkową pracą papierową. A to plan z dostosowaniem wymagań, a to program naprawczy da różnych uczniów, a to program rozwoju społecznego zresztą kółka zainteresowań i jestem ciekaw czy wspomniany list mogę traktować jako wystarczające usprawiedliwienie przed niewypełnieniem polecenia dyrekcji.

Nie widzę zbytnio sprzeczności z prawem by negować polecenie dyrekcji.

Czym innym jest napisanie programu by realizowac jakies kółko bo nie wynika to bezpośrednio z pensum nauczyciela a skoro dyrek ma za to zapłacić jeszcze to wiedzieć powinien co nauczyciel robic tam chce.. czyms innym jest dostosowanie wymagań. Nauczyciel po to ma okreslone kwalifikacje by takie dostosowanie realizował zgodnie z opinią np. PPP i jeśli chce dla samego siebie napisac to proszę bardzo a jeśłi dyrektor chce go kontrolować to wystarczy jak zapyta lub poprosi na pismie w jaki sposób nauczyciel to dostosowanie realizuje co nie oznacza, że ma pisac jakies plany wynikowe, czy procedury. Wystarczy jak w punktach napisze którko, robie to i to albo tak i tak

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: Dyrektor - polecenie służbowe

Postautor: Jolly Roger » 2008-02-20, 20:53

1. społeczne kółko to raczej sobie sam zapłacę :wink: Mimo to dyrekcja wydała polecenie, że mam pokazać plan rozwoju. I co? Mam teraz się spierać, ze nie ma dyrekcja podstawy prawnej do wydania takiego polecenia??

2. Jeśli dyrekcja sobie wymyśli, że chce szczegółowy plan działań które zamierzam podjąć w celu dostosowaniu wymagań wobec ucznia "dys-" to znowu mam domagać podstaw prawnych?

przecież te polecenia nie stoją w opozycji z prawem (przynajmniej mnie trudno znaleźć tą sprzeczność) więc nie chciałbym strzelić samobója.
We gonna ride the sea,

we pray to the wind and the glory

That's why we are raging wild and free

Jethro Tull
Posty: 885
Rejestracja: 2007-08-07, 23:08

Re: Dyrektor - polecenie służbowe

Postautor: Jethro Tull » 2008-02-20, 21:08

Jolly Roger pisze: 1. społeczne kółko to raczej sobie sam zapłacę :wink: Mimo to dyrekcja wydała polecenie, że mam pokazać plan rozwoju. I co? Mam teraz się spierać, ze nie ma dyrekcja podstawy prawnej do wydania takiego polecenia??

nawet jak nie zapłaci to ma prawo i obowiązek wiedzieć co to za zajęcia i co bedzie na nich realizowane.

Jolly Roger pisze: 2. Jeśli dyrekcja sobie wymyśli, że chce szczegółowy plan działań które zamierzam podjąć w celu dostosowaniu wymagań wobec ucznia "dys-" to znowu mam domagać podstaw prawnych?


a co rozumiesz przez szczegółowy plan działań? jesli plan to nie może być szczegółowy bo cechą planu jest jego ogólność. Jak można przewidzieć w planie co uczeń po oddziaływaniach nauczyciela będzie umiał i czy to co w planie było nie trzeba bedzie modyfikować. I co wtedy.. nowy jeszcze bardziej szczegółowy plan??? chyba można dyrekcji po prostu powiedzieć jeśli przyjdzie na lekcję czy zechce miec taką informację w jaki sposób to dostosowanie jest realizowane.

Jolly Roger pisze: przecież te polecenia nie stoją w opozycji z prawem (przynajmniej mnie trudno znaleźć tą sprzeczność) więc nie chciałbym strzelić samobója.

każde działanie powinno mieć swój cel, który z czegoś wynika.. jestem dyrektorem i jakoś nie widze celu i potrzeby dla siebie by mi nauczyciel pisał ze szczegółami w jaki sposób dostosowuje swoje działania do opinii PPP. Od tego nauczyciel ma podstawe programową, program, własne doświadczenie i umiejetności by to zrobić, ja mogę go "rozliczyć" z efektów tego co robi a jakimi środkami i metodami on to zrobi to jest mi cakowicie obojętne byle robił to zgodnie ze sztuką.

odwrócę Twoje pytanie i zapytam...W jakim celu ma mi coś pisać???

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: Dyrektor - polecenie służbowe

Postautor: Jolly Roger » 2008-02-20, 21:35

Ja tego celu też mogę nie dostrzegać, ale czy to wystarczy aby podważyć zasadność wydania polecenia dyrektora do napisania planu wynikowego, o którym wspomniała autorka tematu.
Zdaje sobie sprawę, że są tacy dyrektorzy, którzy pragną rządów autorytarnych i polecenie rzecz święta. Czy gdy trafię na taką skałę to moje przekonanie o braku celu jest na tyle mocne abym mógł na nim opierać swoją odmowę wykonania zadania. Taki dyrektor może uciąć temat, że wydał polecenie i basta. Nie mnie oceniać jego celowość.
Czy wydanie polecenia którego treść zamyka się w obszarze zadań nauczyciela (jak napisanie planu wynikowego) mimo, że pozornie jest bezcelowe może zostać zlekceważone i jak uzasadnić ta odmowę wykonania polecenia?

Pytania troszkę abstrakcyjne, ale wspominam kilka wcześniejszych działań gdy się robiło jakieś "bele co" bo akurat dyrekcja miała natchnienie na zgromadzenie takich papierów. W przyszłości wolałbym mieć mocne karty gdy już zechcę grać w odmowę tworzenia kolejnej makulatury.
We gonna ride the sea,

we pray to the wind and the glory

That's why we are raging wild and free

Jethro Tull
Posty: 885
Rejestracja: 2007-08-07, 23:08

Re: Dyrektor - polecenie służbowe

Postautor: Jethro Tull » 2008-02-20, 21:40

Jolly Roger pisze:Czy wydanie polecenia którego treść zamyka się w obszarze zadań nauczyciela (jak napisanie planu wynikowego) mimo, że pozornie jest bezcelowe może zostać zlekceważone i jak uzasadnić ta odmowę wykonania polecenia?


nie ma na to gotowej odpowiedzi. Jak dyrektor się uprze i nakaże bezdyskusyjne wykonanie polecenia to albo mozna je wykonać albo nie wykonywać i wtedy trzeba sie liczyć z konfliktem. Jestem jednak zdania, że w zdecydowanej większości wypadków można dojśc do porozumienia.

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: Dyrektor - polecenie służbowe

Postautor: Jolly Roger » 2008-02-20, 21:50

dzięki za cierpliwość.
Niestety są wypadki, że albo kopiesz się z koniem albo wykręcasz się sianem. Dla spokoju robi sie jakieś copy/paste, ale po co?

Teraz mam spory rebus do rozwiązania. jak się wymigać przed jakimś programem europejskim dofinansowującym szkołę. Roboty huk, śmietanka dla szkoły i dyrekcji, a dla mnie klepnięcie w ramię. W poniedziałek pierwsze spotkanie robocze, na które mam pzyjść z wizją programu. Czy jest szansa na odmowę takiego polecenia??
We gonna ride the sea,

we pray to the wind and the glory

That's why we are raging wild and free

Jethro Tull
Posty: 885
Rejestracja: 2007-08-07, 23:08

Re: Dyrektor - polecenie służbowe

Postautor: Jethro Tull » 2008-02-20, 22:40

Jolly Roger pisze:dzięki za cierpliwość.
Niestety są wypadki, że albo kopiesz się z koniem albo wykręcasz się sianem. Dla spokoju robi sie jakieś copy/paste, ale po co?

Teraz mam spory rebus do rozwiązania. jak się wymigać przed jakimś programem europejskim dofinansowującym szkołę. Roboty huk, śmietanka dla szkoły i dyrekcji, a dla mnie klepnięcie w ramię. W poniedziałek pierwsze spotkanie robocze, na które mam pzyjść z wizją programu. Czy jest szansa na odmowę takiego polecenia??

no cóż jakby świat był poukładany i wszystko było jasne na nim to by nudno było :lol:

jeśli chodzi o program europejski to tu akurat jestem za dyrektorem i nie dlatego, że to europejskie jest więc modne i na czasie ale naprawde warto się o te środki starać choć procedura jest durnowata i zbiurokratyzowana jak diabli. Wątpię by dyrektor był zadowolony z tego, że tyle trzeba opisac się i papieru wyprodukować. No ale żeby mieć to ktos to musi zrobić a dyrektor nie jest sam i dla siebie tego nie robi


Wróć do „Prawo oświatowe”