To nie do końca tak. Każdy nauczyciel (w placówce feryjnej) ma urlop wypoczynkowy w wymiarze odpowiadającym okresowi ferii zimowych i letnich i w czasie ich trwania (w sumie ok. 12 tygodni).00majeczka00 pisze:każdy nauczyciel ma te 8 tygodni w sumie (2 w ferie i 6 w wakacje).
Jednak w razie niewykorzystania urlopu wypoczynkowego w całości lub części w okresie ferii szkolnych z powodu niezdolności do pracy wywołanej chorobą lub odosobnieniem w związku z chorobą zakaźną, urlopu macierzyńskiego, odbywania ćwiczeń wojskowych albo krótkotrwałego przeszkolenia wojskowego - nauczycielowi przysługuje urlop w ciągu roku szkolnego, w wymiarze uzupełniającym do 8 tygodni.
Chodzi o to, że dopiero po wakacjach można stwierdzić, ile dni lub tygodni urlopu wykorzystał nauczyciel. Jeśli nie wykorzystał całego przysługjącego mu urlopu (tych 12 tygodni), to należy mu się urlop uzupełniający, ale tylko do 8 tygodni, nie do 12.
Sądząc z twojego wpisu, na razie "straciłaś" 2 tygodnie urlopu, które przypadały w okresie ferii zimowych. Ale podczas wakacji będziesz miała 10 tygodni bieżącego urlopu (o ile wtedy nie zachorujesz), więc i tak nie będzie potrzeby uzupełniać tego wymiaru urlopu (bo uzupełnia się tylko do 8 tygodni).
Dobrze powiedziała.00majeczka00 pisze:Tak samo mi powiedziała kadrowa, że mam 56 dni, ale w związku z tym, że wakacje trwają ponad 8 tygodni wykorzystam wtedy całe 8 tygodni.
Czyli podsumowując, nie należy ci się urlop za niewykorzystane 2 tygodnie ferii zimowych.