List otwarty do nauczycieli

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Jethro Tull
Posty: 885
Rejestracja: 2007-08-07, 23:08

Re: List otwarty do nauczycieli

Postautor: Jethro Tull » 2008-03-06, 18:13

dushka pisze:Proponuję wątek zamknąć. Nie wnosi do forumowych rozważań niczego.

popieram

otaka
Posty: 149
Rejestracja: 2008-01-23, 12:32

Re: List otwarty do nauczycieli

Postautor: otaka » 2008-03-06, 19:27

Uważam podobnie, szkoda czasu.
otaka

Awatar użytkownika
Ingeborga
Posty: 1591
Rejestracja: 2007-10-16, 20:32

Re: List otwarty do nauczycieli

Postautor: Ingeborga » 2008-03-06, 19:29

Popieram i jeszcze proponuję przeniesienie wątku do kosza.
...

gella
Posty: 3
Rejestracja: 2008-03-05, 20:35

Re: List otwarty do nauczycieli

Postautor: gella » 2008-03-06, 20:13

Jethro Tull pisze:Nauczycieli się nie usuwa bo to nie przedmiot a rozwiązuje stosunek pracy, jeśli taka konieczność zaistnieje co jest normalne dla każdego zawodu


Jeśli stosunek pracy nie może być rozwiązany, bo prawo na to nie pozwala, (art. 20 ust.1 pkt.2 Ustawy KN i art. 20 Ustawy Pragmatyka Służbowa) - to znaczy, że nauczyciel został usunięty z pracy a nie został z nim rozwiązany stosunek pracy. Jest nadal w stosunku pracy ze swoim pracodawcą.

Jethro Tull pisze:A na marginesie dodac warto, że nauczyciel dyplomowany jest "droższy" od mianowanego.




To, że nauczyciel jest dyplomowany nie znaczy, że przestał być nauczycielem mianowanym, czyli zgodnie z art. 13 i 11 KN zatrudnionym na podstawie mianowania.

Jethro Tull pisze:Nauczyciele podlegają pod KN i jedynie w sprawach nieujętych w KN stosuje się przepisy KP na mocy art 91c KN


Właśnie sprawą nieuregulowaną przez KN jest to, kto jest faktycznym pracodawcą nauczycieli i tu stosuje się ustawę nadrzędną (nie jak Pan napisał zasadniczą) nad KN, czyli KP art. 76 ust. 3. Artykuł ten wskazuje, iż jest nią cyt. "określony urząd", czyli organ prawny władzy publicznej a art. 5c pkt.1 i 5b Ustawy o Systemie Oświaty wskazuje, iż jest nią burmistrz, wójt, starosta lub prezydent miasta, który musi przestrzegać zawartych w ustawach rządowych decyzji. Organ ten działa z Sądem Pracy rozstrzygając sprawy pracownicze na zasadzie równorzędności a nie podrzędności podmiotów prawnych. Sąd pracy rozstrzyga sprawy ze stosunków pracy pracowników cywilnych a prawny organ publiczny - sprawy ze stosunków pracy pracowników publicznych. Wyższą instancją jest wojewoda a następnie odpowiedni minister. Dyrektor jako osoba fizyczna nie prawna czyli jednostka organizacyjna wykonuje polecenia burmistrza, wójta, starosty lub prezydenta miasta zawarte w regulaminie lub statucie urzędu miasta.

Jethro Tull pisze:Zapis art 39 ust 3 UOSO jest jak najbardziej prawidłowy i podważanie go powołując się na art. 9 § 1 i art. 76 KP nie ma żadnego uzasadnienia bo własnie ów art. 76 KN odsyła do przepisów KN w kwestii zatrudniania nauczycieli na podstawie mianowania


Szanowny Panie, albo nie czyta Pan uważnie mojego tekstu albo nie pomyliłam się co do Pana preferencji jak i do tego, że wyraźnie Pan mąci. Opuszcza Pan całość cytowanego przeze mnie przepisu, w całej sprawie podstawowego czyli art. trzy jeden w rozumieniu art.9 par.1 pisząc, iż powołuję się na art.9 par.1. Otóż podkreślam art.trzy jeden (z powodu braku indeksu górnego na forum nie było możliwości zapisania jedynki górną cyferką nad trójką) w rozumieniu art.9 par.1 jest artykułem podstawowym, który wskazuje właściwego pracodawcę czyli organ prawny władzy publicznej.
A teraz drogi Panie proszę się zapoznać:
1. Czym różni się stosunek pracy w sektorze publicznym a czym w sektorze prywatnym
2. Które podmioty prawne rozstrzygają sprawy prywatne czyli cywilne, a które publiczne
3. Proszę się dokładnie zapoznać z art. 76 KP, Ustawą Pragmatyka Służbowa Nauczycieli (podkreślam, że Pragmatyka jest w randze ustawy), aby zrozumieć, że nauczyciel ma status pracownika publicznego a nie cywilnego.

Jethro Tull pisze:Rozumiem, że wyroki, które wygrali nauczyciele zwolnieni z pracy z naruszeniem obowiązujących przepisów i przywróceni do pracy przez sądypracy czy też wyroki NSA czy orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego (a było ich bardzo wiele) też są nieważne??? :-)
Idąc dalej to rozumiem, że wszystkie sądy polskie są złe i wydają wyroki nieważne.. toż to już Sodoma i Gomora i nawet potop tego plugastwa sądowego nie wypleni :-)


To w końcu proszę się zdecydować, które z sądów: Sądy Pracy, NSA czy Trybunał Konstytucyjny przywracały (jak Pan to napisał) nauczycieli do pracy? Bo ja twierdzę,
że mianowanych żadne.
Na tym kończę całkowicie dyskusję na forum. To co chciałam nauczycielom przekazać - przekazałam. Jeśli ktoś z Państwa zechce, wydrukuje mój list otwarty i zachowa przepisy w nim zawarte a czas pokaże, kto miał rację. Oby nie musiały mu się przydać czego z całego serca życzę. A jeśli chodzi o Pana, to domyślam się kim Pan jest i czemu cytuje Pan stare przepisy i dodatkowo miesza w moich.
Pomimo wszystko, jak do każdego człowieka z serdecznymi pozdrowieniami - Gella.

Jethro Tull
Posty: 885
Rejestracja: 2007-08-07, 23:08

Re: List otwarty do nauczycieli

Postautor: Jethro Tull » 2008-03-06, 20:37

gella pisze: Jeśli stosunek pracy nie może być rozwiązany, bo prawo na to nie pozwala, (art. 20 ust.1 pkt.2 Ustawy KN i art. 20 Ustawy Pragmatyka Służbowa) - to znaczy, że nauczyciel został usunięty z pracy a nie został z nim rozwiązany stosunek pracy. Jest nadal w stosunku pracy ze swoim pracodawcą.

może być rozwiązany na co wskazuje art. 20 KN

a może jakiś Dz. U. do tej "Ustawy Pragmatyka Służbowa"???

gella pisze: Właśnie sprawą nieuregulowaną przez KN jest to, kto jest faktycznym pracodawcą nauczycieli i tu stosuje się ustawę nadrzędną (nie jak Pan napisał zasadniczą) nad KN, czyli KP art. 76 ust. 3. Artykuł ten wskazuje, iż jest nią cyt. "określony urząd", czyli organ prawny władzy publicznej a art. 5c pkt.1 i 5b Ustawy o Systemie Oświaty wskazuje, iż jest nią burmistrz, wójt, starosta lub prezydent miasta, który musi przestrzegać zawartych w ustawach rządowych decyzji. Organ ten działa z Sądem Pracy rozstrzygając sprawy pracownicze na zasadzie równorzędności a nie podrzędności podmiotów prawnych. Sąd pracy rozstrzyga sprawy ze stosunków pracy pracowników cywilnych a prawny organ publiczny - sprawy ze stosunków pracy pracowników publicznych. Wyższą instancją jest wojewoda a następnie odpowiedni minister. Dyrektor jako osoba fizyczna nie prawna czyli jednostka organizacyjna wykonuje polecenia burmistrza, wójta, starosty lub prezydenta miasta zawarte w regulaminie lub statucie urzędu miasta.

pracodawcą nauczycieli jest szkoła a dyrektor wykonuje zadania kierownika samorządowej jednostki organizacyjnej. W myśl art. 3 Kp, pracodawcą jest jednostka organizacyjna nie posiadająca osobowości prawnej, a także osoba fizyczna, jeżeli zatrudniają one pracowników. Dla nauczyciela, niezależnie od sposobu nawiązania z nimi stosunku pracy, pracodawcą jest szkoła, a jej dyrektor jest kierownikiem takiego pracodawcy "dla zatrudnionych w szkole nauczycieli i pracowników nie będących nauczycielami". Wynika to wprost z przepisu art. 39 ust. 3 UoSO w związku z art. 3 pkt 1 i 2 oraz 7 ust. 1 KN. Niczego w tym nie zmienia fakt, że stosownie do przepisu art. 104 ust. 1 ustawy UoSO, prowadzenie szkół podstawowych przeszło z dniem 1 stycznia 1994 r. do obowiązkowych zadań własnych gmin. To, że szkoły od tego terminu są prowadzone przez gminy, nie oznacza, że przestały one być pracodawcami dla zatrudnionych w nich nauczycieli i innych pracowników.
W związku z powyższym dyrektor szkoły choć nie jest samodzielnym pracodawcą w stosunku do nauczycieli i innych pracowników to jest tylko albo aż kierownikiem samorządowej jednostki organizacyjnej...ale jest :-) a właściwymi do rozstrzygania spraw ze stosunku pracy są sądy pracy

co do dalszych wywodów to nie ma co pisać bo to powyższe sprawę wyjaśnia.

aaa jeszcze co do przywrócenie do pracy to Sąd Pracy odmawia przywrócenia do pracy pracownika, jeżeli stwierdzi, że jest to działanie niemożliwe lub niecelowe. Odmowa przywrócenia do pracy ze względu na jego niemożliwość lub niecelowość wymaga odpowiednich ustaleń faktycznych (wyrok Sądu Najwyższego z 24 marca 1999 r., I PKN 641/98 OSNAPiUS 2000, Nr 11, poz. 416). Przywrócenie nauczyciela do pracy zależy od możliwości jego zatrudnienia, czyli od istnienia wolnego stanowiska lub liczby godzin nauczania pozwalających na jego zatrudnienie. Przy czym nauczyciel powinien być zatrudniony na stanowisku, które zajmował lub stanowisku równorzędnym, z wynagrodzeniem nie niższym niż to, które otrzymywał przed rozwiązaniem umowy o pracę. Stanowisko to powinno odpowiadać oczywiście jego kwalifikacjom. Realizacja przywrócenia pracownika do pracy może łączyć się z koniecznością dokonania przez pracodawcę pewnych posunięć o charakterze organizacyjnym. I jeżeli sąd orzekł o przywróceniu do pracy nauczyciela, to uznał, że przywrócenie do pracy nauczyciela w danej sprawie jest możliwe i celowe. W końcu po to są sądy a nie jakaś pragmatyka.

gella pisze: Na tym kończę całkowicie dyskusję na forum. To co chciałam nauczycielom przekazać - przekazałam. .......... jeśli chodzi o Pana, to domyślam się kim Pan jest i czemu cytuje Pan stare przepisy i dodatkowo miesza w moich.
Pomimo wszystko, jak do każdego człowieka z serdecznymi pozdrowieniami - Gella.

Dyskusji to raczej tu nie widze ale stanowisko, które jest jakowąś manifestacją, która w takiej formie to raczej małe szanse ma na powodzenie (ale to moje zdanie oczywiście)
Nie wiem gdzie domysły zaprowadziły odnośnie tego kim jestem.. ale pewnie tym... złym :-) cóż bywa
Ostatnio zmieniony 2008-03-06, 20:48 przez Jethro Tull, łącznie zmieniany 2 razy.

koma
Posty: 2551
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: List otwarty do nauczycieli

Postautor: koma » 2008-03-06, 21:01

Matrix to nawet proste było... :lol:

edzia
Posty: 4766
Rejestracja: 2008-02-05, 23:02

Re: List otwarty do nauczycieli

Postautor: edzia » 2008-03-07, 08:13

gella pisze:Na tym kończę całkowicie dyskusję na forum.

Nie kończ, Gella, tylko rzeczowo odpowiedz i jeśli uważasz, że masz rację, to jej broń. Pokaż tę ustawę "Pragmatyka... coś tam". Moi poprzednicy wysunęli wystarczająco dużo argumentów, popartych zapisami aktów prawnych, więc prowadź dalej dyskusję, ale na równie wysokim poziomie, jak oni. :P :P :P

gella pisze:Na tym kończę całkowicie dyskusję na forum. To co chciałam nauczycielom przekazać - przekazałam. Jeśli ktoś z Państwa zechce, wydrukuje mój list otwarty i zachowa przepisy w nim zawarte a czas pokaże, kto miał rację. Oby nie musiały mu się przydać czego z całego serca życzę.

Chciałąś zasiać wśród nauczycieli niczym nieuzasadniony niepokój, wylać swoje rozgoryczenie, bo ktoś z "ministerstwa" cię skrzywdził? Jakąś wizjonerką jesteś czy co? :wink:
Jak znajdziesz więcej tak myślących jak Ty, to jest szansa na założenie związku zawodowego :wink: :wink: :wink:

Awatar użytkownika
Basiek70
Posty: 2234
Rejestracja: 2007-08-24, 19:43
Przedmiot: Inne

Re: List otwarty do nauczycieli

Postautor: Basiek70 » 2008-03-09, 15:07

JT, podziwiam za szczegółowe przeczytanie ze zrozumieniem, mnie było to nie dane, odrzuciło mnie skutecznie
"Nigdy nie rezygnuj z tego, co naprawdę chcesz robić.
Człowiek z wielkimi ambicjami i marzeniami jest silniejszy od tego,
który jest tylko realistą."

Awatar użytkownika
nadia
Posty: 612
Rejestracja: 2007-08-23, 18:50

Re: List otwarty do nauczycieli

Postautor: nadia » 2008-03-09, 17:21

Mnie też,doszłam do połowy i dałam sobie spokój!

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: List otwarty do nauczycieli

Postautor: malgala » 2008-03-09, 17:28

Próbowałam, ale nie dałam rady przy pierwszym czytaniu przebrnąć przez całość. Podejmowałam kilka kolejnych prób, jako że uparta jestem. Przeczytałam. Strasznie to zagmatwane. Tym bardziej jestem pełna podziwu dla JT, że po takiej lekturze był w stanie jeszcze rzeczowych odpowiedzi udzielić.


Wróć do „Prawo oświatowe”