niutek pisze:chodziło mi o dawanie umowy na czas nieokreślony. u mnie o tym można tylko marzyć. wykręt ten sam - oszczeędności kryzysowe i warunki organizacyjne szkoły. w tej chwili mam piątą umowę na rok, a dodatkowe kwalifikacje nie robią wrażenia
Czy ty pracujesz w szkole niepublicznej i jesteś z KP?
Bo jeżeli jest to zatrudnienie z KN to rozdział 4 precyzuje sposób nawiązania stosunku pracy. Powoływanie się na art. 10, ust. 7 może mieć zastosowanie jedynie wtedy, gdy np. potrzeba nauczyciela na dwa ostatnie lata wygaszanego kierunku, na zastępstwo za nauczyciela długotrwale nieobecnego. A gdy szkoła działa regularnie, ty jesteś n-lką zintegrowanego, to w momencie uzyskania stopnia kontraktowego twoja umowa ma moc umowy na czas nieokreślony nawet, gdy ktoś twierdzi inaczej. Chyba, że ciągle łatasz dziury po koleżankach, które kolejno rodzą dzieci i są w "zagrożonej ciąży", rodzą szczęśliwie, mają macierzyński i urlop wypoczynkowy. Ale wtedy powinnaś mieć umowę na zastępstwo bez określonej daty jej wygaśnięcia.
Edycja:
Teraz popatrzyłem w inne twoje wypowiedzi i wszystko jasne. Jesteś zatrudniania co roku do jakiegoś zadania, o którym dyr nie ma pewności kontynuacji. Co to jest w zakresie tych twoich 6/18? Wspomagasz n-la w klasie integracyjnej? Masz rewalidację indywidualną?