Rezygnacja z uczenia klasy...

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

nau_czyciel
Posty: 6
Rejestracja: 2008-06-21, 15:06
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Rezygnacja z uczenia klasy...

Postautor: nau_czyciel » 2008-06-21, 15:18

Mam pytanie jakie konsekwencje ponosi nauczyciel, który rezygnuje z uczenia klasy. Powód rezygnacji jest taki, że nauczyciel obawia sie o sowje bezpieczeństwo.

novvika
Posty: 14
Rejestracja: 2008-06-04, 08:54
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Zajęcia zintegrowane
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Rezygnacja z uczenia klasy...

Postautor: novvika » 2008-06-21, 16:35

rezygnuje? Co z całością etatu? Czy dyrekcja proponuje coś w zamian? W jakiej formie ta rezygnacja?

nau_czyciel
Posty: 6
Rejestracja: 2008-06-21, 15:06
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Rezygnacja z uczenia klasy...

Postautor: nau_czyciel » 2008-06-21, 19:35

novvika, Rezygnacja z uczenia tylko jednej klasy, najbardziej dokuczliwej...

Awatar użytkownika
Witold Telus
Posty: 616
Rejestracja: 2008-03-07, 17:53

Re: Rezygnacja z uczenia klasy...

Postautor: Witold Telus » 2008-06-21, 21:45

A w ogóle można zrezygnować? Przecież wynika to z przydziału czynności, który podpisujesz. No chyba że chodzi o osobistą prośbę przed następnym rokiem szkolnym, wtedy to już nie jest rezygnacja tylko można podciągnąć to pod "zmiany organizacyjne" i dogadać się z Dyrekcją, żeby odpowiednio ułożyła arkusz.

nau_czyciel
Posty: 6
Rejestracja: 2008-06-21, 15:06
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Rezygnacja z uczenia klasy...

Postautor: nau_czyciel » 2008-06-22, 12:27

Groźbami ze strony uczniów, oras naruszenie prywatnych rzeczy nauczyciela.

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: Rezygnacja z uczenia klasy...

Postautor: Jolly Roger » 2008-06-22, 14:39

Od problemów się nie ucieknie. Nie wolno poddawać się i dać się zastraszyć. Nie rób z siebie ofiary. Jeśli dasz wygrać kilku patałachom to reszta też przestanie cię szanować.

Trzym się.
We gonna ride the sea,
we pray to the wind and the glory
That's why we are raging wild and free

novvika
Posty: 14
Rejestracja: 2008-06-04, 08:54
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Zajęcia zintegrowane
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Rezygnacja z uczenia klasy...

Postautor: novvika » 2008-06-22, 15:32

może warto poczekać z decyzją dzień lub dwa, ochłonąć. Jeśli masz kogoś zaprzyjaźnionego (ale szczerego), kto mógłby Ci powiedzieć, jak ta sytuacja wygląda z boku? Zrzekniesz się, to Ci przylepią łatkę "nadwrażliwej". A może warto poszukać "trzeciego wyjścia"? Coś nietypowego, co zaskoczy dziatwę, pokaże Twój dystans i poczucie humoru?
Piszę "może", bo nie wiem, jak poważna jest sprawa. Za to decyzja o rezygnacji wydaje mi się dość istotną w karierze młodego nauczyciela...
trzymam kciuki, życzę prawdziwego wypoczynku w wakacje! :D

nau_czyciel
Posty: 6
Rejestracja: 2008-06-21, 15:06
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Rezygnacja z uczenia klasy...

Postautor: nau_czyciel » 2008-06-23, 10:32

Przez groźby i naciski dyrekcji(dyrekcja była zastraszana przez rodziców) nauczyciel zrezygnował z uczenia tek klasy.

nau_czyciel
Posty: 6
Rejestracja: 2008-06-21, 15:06
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Rezygnacja z uczenia klasy...

Postautor: nau_czyciel » 2008-06-23, 15:36

miwues, może to są lakoniczne stwierdzenie, ale ten nauczyciel w konsekwencji wylądował w szpitalu niestety... nie sposób tu pisać konkretnij...

nau_czyciel
Posty: 6
Rejestracja: 2008-06-21, 15:06
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Rezygnacja z uczenia klasy...

Postautor: nau_czyciel » 2008-06-23, 17:58

miwues, Czy jest jeszcze szansa w szkole dla teakiego nauczyciela? Przez całe życie tylko o jednym myślał, tylko o tym żeby być nauczycielem, tym bardziej, że opiekun stażu chwalebnie mówił o jego nauczaniu...

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: Rezygnacja z uczenia klasy...

Postautor: Jolly Roger » 2008-06-24, 23:19

nau_czyciel pisze:miwues, Czy jest jeszcze szansa w szkole dla teakiego nauczyciela? Przez całe życie tylko o jednym myślał, tylko o tym żeby być nauczycielem, tym bardziej, że opiekun stażu chwalebnie mówił o jego nauczaniu...

to ten nauczyciel musi sobie odpowiedzieć na to pytanie. Marzenia i opinia osób trzecich schodzi na drugi plan. Czy nauczyciel trafił do szpitala w wyniki bezpośredniej ingerencji osób trzecich?
W tych zdawkowych strzępkach informacji nie sposób się połapać.
Dyrektor pod naciskiem rodziców odwołuje nauczyciela czy nauczyciel zastraszony przez uczniów ( a może nawet pobity) sam chce zrezygnować?

Wreszcie czy nauczyciel chce się wygadać czy szuka konkretnej porady? Jeśli to drugie to w jakiej konkretnie sprawie?
We gonna ride the sea,

we pray to the wind and the glory

That's why we are raging wild and free

medullah
Posty: 1
Rejestracja: 2009-01-19, 18:39
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: pomorskie

Czy mogę zrezygnować z uczenia jednej klasy?

Postautor: medullah » 2009-01-19, 18:49

Pracuję drugi rok w szkole i z wielu powodów chciałabym zrezygnować z nauczania w jednej klasie. Czy jest to możliwe? POzdraiwam i dziękuję za pomoc.

Awatar użytkownika
Andulencja
Posty: 913
Rejestracja: 2008-08-13, 20:21
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: lubelskie

Re: Rezygnacja z uczenia klasy...

Postautor: Andulencja » 2009-01-19, 20:41

Ja uważam, że nie powinno się tego robić, ale to moje osobiste zdanie.
U mnie w szkole nauczyciel zrezygnował z wychowawstwa - napisał podanie do dyrektora i poszedł na rozmowę. Po rozmowach nauczyciel został zwolniony z bycia wychowawcą. Z przedmiotem może być gorzej, bo przecież ktoś musi za ciebie tą klasę wziąć. Zmieni aię też przydział godzin (nie stracisz etatu?)

Yoka
Posty: 1026
Rejestracja: 2008-04-28, 12:24
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Rezygnacja z uczenia klasy...

Postautor: Yoka » 2009-01-20, 08:48

myślę, że jak się ma układ dobry z dyrekcją, np. jest z nią na Ty, to można bez konsekwencji (znam z podwórka takie sytuacje, gdzie u mnie panie będące przyjaciółkami dyrekcji w kolejnym roku nie dostawały klas, z którymi "się nie lubiły").

A tak normalnie to nie radzę. Obróci się przeciw Tobie, dyrekcja zacznie dochodzenie co jest na rzeczy, a wtedy uczniowie wystawią Ci laurkę i wyjdziesz na nieudacznika, który nie radzi sobie z klasą.

rouquin
Posty: 15
Rejestracja: 2009-08-17, 12:14
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka, Informatyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Rezygnacja z uczenia klasy...

Postautor: rouquin » 2010-10-13, 15:20

własnie rozważałam rezygnację z uczenia w jednej klasie, lub w ogóle z uczenia w tej szkole, ale czy faktycznie wyjdę na osobę, która sobie nie radzi? Pracuję drugi rok, w zeszłym roku czasem zdarzały mi się problemy z prowadzeniem lekcji w jednej klasie(gimnazjum), ale zawsze jakoś sobie radziłam, w tym roku, nie wiem dlaczego uczniowie tej samej klasy w ogóle nie zwracają uwagi na moje prośby, upomnienia. Nawet pedagoga szkolnego poprosiłam o przychodzenie na lekcje(wtedy było ok). Wystarczy, że jeden z uczniów jest w szkole i on rozwala mi całą lekcję. Jedynki, uwagi, nieodpowiednie z zachowania nie skutkują. Dzisiaj zauważyłam, że mam porysowany samochód - jeden z uczniów złożył na nim swój podpis (domyślam się, który, ale muszę zdobyć dowody)... załamałam się... co robić? ignorować to?


Wróć do „Prawo oświatowe”