achu pisze:W zeszłym tygodniu mój dyrektor wezwał mnie do siebie i powiedział, że zgodnie z nowym rozporządzeniem w sprwie kwalifikacji n-li (cytowane powyżej) od września nie będę mogła uczyc przedmiotów ekonomicznych bo nie posiadam kwalifikacji ze względu na fakt braku zbliżenia ukończonego kierunku studiów do nauczanych przedmiotów!
Zacytuj mu ww. § 28 nowego rozporządzenia
Do 2002 r. dyrektor szkoły miał kompetencje do ustalania "zbliżoności", potem miał je kurator oświaty, lecz Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 2004 r. orzekł, że jednak ich nie ma. A więc po 2004 r. nie ma już kto ustalać "zbliżoności". Natomiast dyrektor szkoły
zatrudniając nauczyciela
uznaje jego kwalifikacje za
wystarczające.
Więc moim zdaniem, skoro byłaś zatrudniona, to znaczy, że masz wystarczające kwalifikacje. Jeśli dyrektor zarzuca Ci brak "zbliżenia" (pisemnego potwierdzenia uznania kwalifikacji za wystarczające), to niech
sam go dokona!
Ma taka możliwość.
Inna sprawa: sądząc z innego Twojego postu, masz jakieś nieprzyjemności ze strony dyrektora po złożeniu sprawy do sądu w jakiejś tam sprawie. Może w ten sposób dyrektor chce się pozbyć niewygodnego pracownika? Moim zdaniem takim argumentem (o braku zbliżenia
) nie wygra. A poza tym, chcąc Cię zwolnić, musiałby dać do końca maja wypowiedzenie.