nieklasyfikowany - problematyczna sytuacja

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

koma
Posty: 2551
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: nieklasyfikowany - problematyczna sytuacja

Postautor: koma » 2009-05-27, 22:30

miwues pisze:Sądzę, że najskuteczniejszą konsekwencją dla wagarowicza nie jest kara administracyjna czy sąd rodzinny, lecz
...
Tu też się mylisz: spotkania w szkole, rozmowy, kontrakty, zobowiązania,.. - to spływa po rodzicach jak po kaczce. Natomiast gdy trzeba zapłacić pieniądze, iść wstydzić się do sądu albo spowiadać się kuratorowi - to dopiero wstyd.
Wierz mi - przećwiczone. Wezmą się za synka az miło - zwłaszcza gdy będą musieli za jego wagary płacić mandaty.

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: nieklasyfikowany - problematyczna sytuacja

Postautor: malgala » 2009-05-27, 22:34

koma pisze:Wezmą się za synka az miło - zwłaszcza gdy będą musieli za jego wagary płacić mandaty.

O ile sami nie są na garnuszku opieki społecznej?
Koma, kto ten mandat wyegzekwuje, komornik?
W wielu przypadkach jest to przepis martwy.

Awatar użytkownika
Witold Telus
Posty: 616
Rejestracja: 2008-03-07, 17:53

Re: nieklasyfikowany - problematyczna sytuacja

Postautor: Witold Telus » 2009-05-27, 22:35

Uważam, że obowiązkowość oceniamy jak najbardziej. Dając jakąś ocenę. Wystawienie oceny to komunikat "zachowałeś(aś) się OK, przychodziłeś(aś) na moje zajęcia. W zamian za to rzetelnie ocenię Twoją wiedzę i umiejętności.".

Nieobowiązkowość powinniśmy "ocenić" za pomocą wpisu "nieklasyfikowany(a)". To przekaz "nie wywiązałeś(aś) się ze swoich obowiązków, nie traktujesz poważnie mnie i tego, co próbuję Ci dać. Nie oczekuj zatem niczego w zamian. Nie ocenię cię."

koma
Posty: 2551
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: nieklasyfikowany - problematyczna sytuacja

Postautor: koma » 2009-05-27, 22:47

Witold Telus pisze:W zamian za to rzetelnie ocenię Twoją wiedzę i umiejętności.".
No więc właśnie!
Oceniamy wiedzę i umiejętności, bo nowoczesne ocenianie tego właśnie od nas wymaga.
Wszelkie inne zachowania ucznia pełnią tylko funkcje pomocniczą, gdyż mimo współczesnej tendencji nigdy nie unikniemy oceniania "społecznego".

koma
Posty: 2551
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: nieklasyfikowany - problematyczna sytuacja

Postautor: koma » 2009-05-27, 22:53

malgala pisze:W wielu przypadkach jest to przepis martwy.
Oczywiście, że w wielu przypadkach jest to przepis martwy, bo mamy wystarczająco dożo rodzin patologicznych. Ale próbować musimy, bo jest to obowiązek szkoły - egzekwowanie obowiązku szkolnego. W szkole podstawowej łatwiej sobie z tym poradzić niż w wypadku ucznia prawie dorosłego. Jednak statystycznie daje to efekty - trzeba tylko sprawe ruszyć, a nie czekać na jakiś cud lub załamywać ręce.
Ja też mogę przytoczyć przypadki, gdy sensowne i konsekwentne działanie szkoły dało efekty.

edzia
Posty: 4766
Rejestracja: 2008-02-05, 23:02

Re: nieklasyfikowany - problematyczna sytuacja

Postautor: edzia » 2009-05-27, 23:08

koma pisze:Natomiast gdy trzeba zapłacić pieniądze, iść wstydzić się do sądu albo spowiadać się kuratorowi - to dopiero wstyd.
Wierz mi - przećwiczone. Wezmą się za synka az miło - zwłaszcza gdy będą musieli za jego wagary płacić mandaty.
Czy wobec tego nie lepiej, skuteczniej i bardziej wychowawczo, by w takiej sytuacji to nie rodzice ponosili konsekwencje, lecz sam uczeń? Niechże i on poniesie realne konsekwencje. Niech jemu będzie wstyd, niech stanie przed koniecznością zmiany klasy, kolegów, znajomych już zasad.

koma
Posty: 2551
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: nieklasyfikowany - problematyczna sytuacja

Postautor: koma » 2009-05-27, 23:20

miwues pisze:Benignius leges interpretandae sunt, quo voluntas earum conservetur.

Placuit in omnibus rebus praecipuam esse iustitiae aequitatisque quam stricti iuris rationem.
I kto to mówi?? Miwues, ten nasz "dostarczyciel" suchych paragrafów?? :wink:

koma
Posty: 2551
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: nieklasyfikowany - problematyczna sytuacja

Postautor: koma » 2009-05-27, 23:23

miwues pisze:Mam słaby entuzjazm dla tak pojmowanej nowoczesności.

..ale ta nowoczesnośc idzie dalej, tylko nasze nauczycielskie skostnienie nie pozwala byc naprawde nowoczesnym. Trzeci raz powtarzam: jest jeszcze ocena zachowania, której należałoby wreszcie dać jakąś rangę.
Co to znaczy, że dopiero po trzeciej nagannej można zostawiać? Szkoła oprócz funkcji edukacyjnej pełni też funkcję wychowawczą. Nie zostałeś wychowany, to do poprawki i koniec. Repeta!

koma
Posty: 2551
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: nieklasyfikowany - problematyczna sytuacja

Postautor: koma » 2009-05-27, 23:35

Daj Boże nauczycielom moich dzieci takiego skostnienia. :)
_________________

Mówisz o ich zachowaniu (bo to miałam na mysli, mówiąc o skostnieniu) i reakcji nauczycieli na nie? :wink:

koma
Posty: 2551
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: nieklasyfikowany - problematyczna sytuacja

Postautor: koma » 2009-05-28, 00:18

Dla mnie TO to także obowiązek rodziców (mówię o szkole podstawowej.)
miwues pisze:czy uczeń systematycznie i sumiennie odrabia prace domowe, czy ma na bieżąco prowadzony zeszyt przedmiotowy, czy przynosi potrzebne materiały, czy systematycznie uczęszcza na lekcje, a ewentualne nieobecności ma usprawiedliwione?


Mam dość wyręczania rodziców w ich obowiązkach! :evil: Nie kupi zeszytu, nie sprawdzi, czy wszystko jest...Oczywiście od dziecka można tego wymagać, ale gdzie wychowanie dla samodzielności i odpowiedzialności?
Popatrzcie kiedyś na dzieciaki z klasy pierwszej. Gros z nich nie wykonuje podstawowych czynności wokół siebie - stoi taki bidulek w czapce, rękawicach, z plecakiem ciężkim jak diabli - i gdyby nie nauczycielka, to by tak stał do południa albo ganiał z tym wszystkim po korytarzach. Mamusia nie nauczyła...
Proszę pani, jemu trzeba przypomnieć, aby poszedł do ubikacji...aby wysmarkał nos...aby zjadł bułkę...a potem: mama nie kupiła mi zeszytu, nie mam długopisu...
Dlatego chcę oceniać obiektywnie - za wiedzę i umiejętności. Niech obowiązkowość podlega ocenie zachowania. To sprawy wychowawcze.

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: nieklasyfikowany - problematyczna sytuacja

Postautor: malgala » 2009-05-28, 06:55

A ja nie wyobrażam sobie oddzielenia spraw dydaktycznych od wychowawczych.
Wiem, należę do grupy starych, skostniałych nauczycieli, dla których uczeń stanowi pewną całość, a nie tylko zbiorek prezentowanej przez niego wiedzy i umiejętności przedmiotowych.

Niech obowiązkowość podlega ocenie zachowania. To sprawy wychowawcze.

Czyli uważasz, że w szkole nauczyciel jest od spraw dydaktycznych, a wychowawca od wychowawczych?
W czasach, gdy każdy nauczyciel czuł się w pewnym sensie jednocześnie wychowawcą, problemów z uczniami było zdecydowanie mniej.

edzia
Posty: 4766
Rejestracja: 2008-02-05, 23:02

Re: nieklasyfikowany - problematyczna sytuacja

Postautor: edzia » 2009-05-28, 08:05

koma pisze:Dlatego chcę oceniać obiektywnie - za wiedzę i umiejętności. Niech obowiązkowość podlega ocenie zachowania. To sprawy wychowawcze.
Serio u Ciebie nie ma ocen za przygotowanie się do lekcji, za systematyczność? A jeśli nawet nie ma - czy podczas klasyfikacji nie uwzględniasz tzw. całokształtu pracy ucznia, zwłaszcza jeśli same oceny cząstkowe tylko za wiedzę i umiejętności nie wskazują jednoznacznie, jaką ocenę powinien otrzymać uczeń?

Inna sprawa: sama zauważyłaś, że ocena zachowania nie ma dziś odpowiedniej rangi, więc nie działa odpowiednio na uczniów. Dlaczego więc chcesz za jej pomocą (lub tylko za jej pomocą) uczyć odpowiedzialności i obowiązkowości? Przypomina mi to wpisywanie uwag do dzienniczka dla niesfornych uczniów - ani to realna konsekwencja, ani jakaś dotkliwa, ani też nie wymierzona "tu i teraz" - jej wymierzenie scedowane jest bowiem na wychowawcę, nie zawsze przecież skutecznego i przede wszystkim samodzielnie nie mającego zbyt wielu realnych "narzędzi" do zdyscyplinowania ucznia.

koma
Posty: 2551
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: nieklasyfikowany - problematyczna sytuacja

Postautor: koma » 2009-05-28, 21:22

edzia pisze:Serio u Ciebie nie ma ocen za przygotowanie się do lekcji, za systematyczność? A jeśli nawet nie ma - czy podczas klasyfikacji nie uwzględniasz tzw. całokształtu pracy ucznia,

Napisałam już przecież wyżej, że mimo właściwego - moim zdaniem - oceniania obiektywnego nigdy nie ustrzeżemy sie oceniania społecznego. Ale ocena za wkład pracy (tak to nazwę, a nie systematyczność czy jakkolwiek) pełni tylko funkcje pomocniczą, właśnie - jak piszesz - gdy nie wiem, co postawić.
edzia pisze:sama zauważyłaś, że ocena zachowania nie ma dziś odpowiedniej rangi, więc nie działa odpowiednio na uczniów.
No więc właśnie o to chodzi, aby jej tę rangę nadać!
edzia pisze:jej wymierzenie scedowane jest bowiem na wychowawcę, nie zawsze przecież skutecznego
Dlatego piszę o roli rodziców! Nie zastanawia Was czasem (a może nawet wkurza - bo mnie tak), gdy słyszymy wkoło "szkoła nie nauczyła" albo "gdzie był nauczyciel". A rodzic? - że grzecznie zapytam? Słyszycie w mediach przy okazji jakiegos wydarzenia - "Gdzie byli rodzice?". Widzieliście, jak dziennikarze ganiają za rodzicami, gdy synek nabroi? Oczywiście, że nie. Dziesiątki razy robi sie wywiad z dyrektorem, wychowawcą, poszkodowanym nauczycielem,...A z rodzicami?? Dlaczego takiego ma synka?Co zrobił jako rodzic?
Tymczasem nauczyciele na siłę próbują wciąż brać na siebie i tylko na siebie sprawy wychowania swoich uczniów.

edzia
Posty: 4766
Rejestracja: 2008-02-05, 23:02

Re: nieklasyfikowany - problematyczna sytuacja

Postautor: edzia » 2009-05-28, 21:56

koma pisze:
edzia pisze:sama zauważyłaś, że ocena zachowania nie ma dziś odpowiedniej rangi, więc nie działa odpowiednio na uczniów.
No więc właśnie o to chodzi, aby jej tę rangę nadać!
Jak chcesz to zrobić? Jestem szczerze ciekawa. :)


koma pisze:
edzia pisze:jej wymierzenie scedowane jest bowiem na wychowawcę, nie zawsze przecież skutecznego
Dlatego piszę o roli rodziców!
No dobrze, ale jeśli rodzic też jest nieskuteczny, to masz odpuścić gagatkowi? Nie lepiej samej wyciągnąć jakieś realnie dotkliwe konsekwencje?

koma
Posty: 2551
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: nieklasyfikowany - problematyczna sytuacja

Postautor: koma » 2009-05-28, 22:32

edzia pisze:Jak chcesz to zrobić? Jestem szczerze ciekawa

Przecież napisałam wyżej! Nie 3 oceny naganne decydują o repetowaniu, ale jedna.
edzia pisze:Nie lepiej samej wyciągnąć jakieś realnie dotkliwe konsekwencje?

No to ma być akcja wychowawcza czy konsekwencje??Jesli rodzic jest nieskuteczny, to sąd rodzinny - też pisałam. Jeżeli już poza obowiązkiem - to skreślać.


Wróć do „Prawo oświatowe”