Czy można postawić na semestr ocenę niedostateczną

[marakuja]

Uczniom , którzy mają orzeczenie z poradni na początku roku pisze się dostosowania do pracy z uczniem oraz wskazówki do pracy zgodnie z zaleceniami poradni. Teczka z takimi dostosowaniami znajduje się u pedagoga szkolnego oraz do ręki dostają rodzice. W przypadku, gdy uczeń mimo tych dostosowań nie zasługuje na ocenę dopuszczającą otrzymuje ndst. (oczywiście się taką ocenę motywuję). Miałam przypadek, gdy uczeń mimo orzeczenia nie otrzymał promocji i nikt z tego powodu nie robił problemu. Gdyby było to niemozliwe, to przecież przynajmniej połowa uczniów załatwiała by sobie na lewo takie orzeczenia z poradni i nie baliby się jedynek. Przecież to czysta bzdura!
Widzę, że w wielu przypadkach dyrektorzy zamiast "nie mamy prawa" powinni powiedzieć "nie znam się na prawie oświatowym, więc zabraniam wam tego robić"

[otaka]

przynajmniej połowa uczniów załatwiała by sobie na lewo takie orzeczenia z poradni

Mam wrażenie, że mylisz opinię (wystawianą po badaniach w poradni) z orzeczeniem (wydawanym na mocy decyzji zespołu orzekającego). Dostosowanie wymagań uczeń uzyskuje poprzez opinię. Po drugie, na jakiej podstawie sądzisz, że uczeń może załatwić sobie coś na lewo w poradni? Idąc tym tokiem myślenia, można również stwierdzić, że uczeń "na lewo" może załatwić sobie ocenę pozytywną w szkole. Krzywdzące prawda?

[dushka]

Otaka, a jednak wielu uczniów ma zaświadczenia np. o dysleksji, które nie mają żadnego odzwierciedlenia w praktyce. Nie oszukujmy się - na pewno są poradnie, w których jest łapówkarstwo i wówczas wiele da sie załatwić.

[otaka]

na pewno są poradnie, w których jest łapówkarstwo

Sądząc z Twoich postów, coś nie lubisz poradni, nie wnikam dlaczego. Jakoś jeszcze nie słyszałam o aferze łapówkarskiej w poradnictwie.

[eoine]

Popieram dushkę. Osobiście mam uczennicę ze stwierdzoną dysleksją rozwojową, ale... aż dziw bierze, bo jest najlepsza pod względem ortografii w swojej klasie, ładnie pisze i płynnie czyta. Więc jak to jest?

[dushka]

Sprostowanie: nie lubię poradni, z którą jestem zmuszona współpracować. Dlaczego? Ponieważ tamtejsze panie potrafią wprost rodzicowi, z którym współpracuję od 5 lat, powiedzieć: ta pani sobie wymyśla, po co jej pan słucha. I w ten deseń.

O aferze w poradniach również nie słyszałam, ale za to znam przypadki "lewych" opinii nt. dysleksji - jak to wytłumaczysz?

[nadia]

No w mojej klasie również jest uczeń którego mama jest lekarzem i ma opinię wystawioną przez niepubliczną poradnię z którą owa mamusia współpracuje, tak więc myślę,że coś jest w tym co mówi dushka.

[otaka]

znam przypadki "lewych" opinii nt. dysleksji - jak to wytłumaczysz?

Nie będę tłumaczyć, bo nie znam tych "przypadków". Jestem odpowiedzialna tylko za swoje "przypadki" i zaręczam, że nie wystawiam fałszywych opinii. Zaglądam na to forum, czasem odpowiadam na konkretne pytania zgodnie ze swoją wiedzą merytoryczną. I tyle.

[dushka]

Otaka, ale ja nie postawiłam żadnych zarzutów Tobie. Stwierdziłam tylko fakt, mający miejsce w całym kraju.

A możesz mi napisać, jak wygląda w Twojej poradni rozróżnienie dostosowania a obniżenia wymagań?

U mnie jest tak, że poradnia pisze "dostosować", a ma pretensje, że mając to napisane - nie obniżamy ich.

[otaka]

Rozporządzenie MEN i S z dnia 11 grudnia 2002r., tekst ujednolicony sprawie szczegółowych zasad działania publicznych poradni psychologiczno- pedagogicznych, w tym publicznych poradni specjalistycznych (Dz. U. Nr 5 z 2002r., poz.46);

§ 4. 1. Poradnia wydaje opinie w sprawach:

1. wcześniejszego przyjęcia dziecka do szkoły podstawowej oraz odroczenia rozpoczęcia spełniania obowiązku szkolnego,

2. pozostawienia ucznia klasy I-III szkoły podstawowej na drugi rok w tej samej klasie,

3. objęcia ucznia nauką w klasie terapeutycznej,

4. dostosowania wymagań edukacyjnych wynikających z programu nauczania do indywidualnych potrzeb psychofizycznych i edukacyjnych ucznia, u którego stwierdzono zaburzenia i odchylenia rozwojowe lub specyficzne trudności w uczeniu się, uniemożliwiające sprostanie tym wymaganiom,

5. zwolnienia ucznia z wadą słuchu lub z głęboką dysleksją rozwojową z nauki drugiego języka obcego,

6. udzielenia zezwolenia na indywidualny program lub tok nauki,

7. przyjęcia ucznia gimnazjum do oddziału przysposabiającego do pracy,

8. przyjęcia do klasy pierwszej szkoły ponadgimnazjalnej: zasadniczej szkoły zawodowej, liceum ogólnokształcącego, liceum profilowanego i technikum, a także klasy pierwszej szkoły średniej na podbudowie programowej szkoły zasadniczej, szkoły policealnej i szkoły pomaturalnej, kandydata z problemami zdrowotnymi, ograniczającymi możliwości wyboru kierunku kształcenia ze względu na stan zdrowia;

9. przystąpienia ucznia lub absolwenta z zaburzeniami i odchyleniami rozwojowymi lub ze specyficznymi trudnościami w uczeniu się odpowiednio do sprawdzianu przeprowadzonego w ostatnim roku nauki w szkole podstawowej, egzaminu przeprowadzonego w ostatnim roku nauki w gimnazjum, egzaminu maturalnego lub egzaminu potwierdzającego kwalifikacje zawodowe, w warunkach i formie dostosowanych do indywidualnych potrzeb psychofizycznych ucznia lub absolwenta;

10. innych, określonych w odrębnych przepisach.


Jak wynika z powyższego termin obniżenie wymagań formalnie nie funkcjonuje, choć jeszcze bywa zamiennie stosowany. Dostosowujemy wymagania, a nie obniżamy.

[dushka]

Otaka, ja nie proszę o podanie rozporządzenia, które znam

Spytałam, jak wygląda u was rozróżnienie.

Może inaczej - co Ty czy poradnia rozumienie pod pojęciem dostosowanie?

[otaka]

Napisałam, że termin obniżenie wymagań (jako zdecydowanie węższy tematycznie) nie jest używany. Dostosowanie wymagań dotyczy zarówno uczniów o wysokich możliwościach intelektualnych, jak i obniżonych. Polega między innymi na:

- zindywidualizowaniu programu w zakresie treści
- zindywidualizowaniu systemu wymagań i oceniania
- stosowaniu metod nauczania dostosowanych do możliwości uczenia się
- odmiennych rozwiązaniach organizacyjnych

[Andulencja]

Napisałam, że termin obniżenie wymagań (jako zdecydowanie węższy tematycznie) nie jest używany. Dostosowanie wymagań dotyczy zarówno uczniów o wysokich możliwościach intelektualnych, jak i obniżonych. Polega między innymi na:

- zindywidualizowaniu programu w zakresie treści
- zindywidualizowaniu systemu wymagań i oceniania
- stosowaniu metod nauczania dostosowanych do możliwości uczenia się
- odmiennych rozwiązaniach organizacyjnych

Ja nadal nie widzę odpowiedzi na zasadnicze pytanie, ale zmęczona jestem i może to dlatego

[malgala]

Ja nadal nie widzę odpowiedzi na zasadnicze pytanie, ale zmęczona jestem i może to dlatego

Ja już trochę odpoczęłam, ale widzę tylko same ogólne sformułowania. Żadnych konkretów.

Ja rozumiem to w przypadku matematyki na przykład tak:

Bazowanie na materiale konkretnoobrazowym - ilustrowanie treści zadań dodatkowym rysunkiem, umożliwienie korzystania z modeli brył i gotowych wykresów, przedstawienie materiału do zapamiętania w postaci schematów, diagramów itp.

Uczenie się pamięciowe (trening pamięci mechanicznej) - stosowanie technik mnemotechnicznych do opanowania pewnych algorytmów działań matematycznych, zapamiętywanie określonych wzorów i schematów

Indywidualizowanie nauczania i dostosowanie wymagań do możliwości
i potrzeb ucznia - przygotowanie dodatkowych pomocy dydaktycznych (rysunki, modele, tabele, schematy), określenie z każdego działu programowego konkretnych treści programowych, które uczeń powinien opanować (zagadnienia ujęte w planie wynikowym na ocenę dopuszczającą i dostateczną - podstawa programowa)

Trening głośnego czytania - zlecanie głośnego przeczytania poleceń, treści zadań, fragmentów tekstu z podręcznika (po uprzednim cichym przeczytaniu tego tekstu przez ucznia)

Pomoc nauczyciela w pracach samodzielnych, dodatkowe instrukcje
i wskazówki, korygowanie błędów na bieżąco, częste sprawdzanie samodzielnych prac, upewnienie się, że uczeń rozumie polecenie - częsty kontakt z uczniem na lekcji, sprawdzanie wykonywanej pracy, zapewnienie ewentualnej pomocy kolegi, z którym siedzi

Ograniczanie poleceń, które wymagają myślenia abstrakcyjno-logicznego - dobieranie takich zadań, w których polecenia będą krótkie, proste i zrozumiałe dla ucznia, unikanie zadań o rozbudowanej, złożonej treści

Wydłużanie czasu na wykonanie poszczególnych poleceń - w razie potrzeby wydłużać czas przeznaczony na rozwiązanie zadania, powtarzać polecenia, zwracać większą uwagę na jakość rozwiązań a nie ilość

Zadawanie krótszych prac domowych - zadawać krótkie prace domowe, zawierające głównie utrwalenie najważniejszych zagadnień omawianych na lekcji

Sprawdzanie stopnia zrozumienia i zapamiętania treści przeczytanego tekstu - sprawdzanie jak uczeń zrozumiał przeczytane polecenie, zadawanie pytań pomocniczych pozwalających na przykład przedstawić treść zadania w postaci graficznej

[dushka]

Dokładnie - Otaka, zaserwowałaś mi taką samą papkę bez konkretów, którą słyszę w poradni. Tyle tylko, że od nas, nauczycieli wymaga się konkretów - przychodzi ktoś z kuratorium i ja mam pokazać dokładnie, co robię.

Mam wrażenie, że poradnie kompletnie nie rozumieją, że szkoły nieco inaczej działają i musimy mieć jasne wytyczne, nie ogólniki.

Malgalo, bardzo ładnie to zaprezentowałaś Ja po prostu liczyłam tylko, że choć raz od poradni usłyszę coś na temat