Obowiązki nauczyciela

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Cytryn
Posty: 1205
Rejestracja: 2007-11-09, 12:20

Obowiązki nauczyciela

Postautor: Cytryn » 2009-02-01, 15:11

Mam pytanie.
Dyr. obarcza mnie odpowiedzialnością za szkolny sprzęt nagłaśniający,kupowanie częsci wymiennych, naprawianie zepsutych, każe zamawiać autobusy i załatawiać ubezpieczenia dla uczniów jadących na różne wycieczki( nie mówię tu o mojej klasie), pracować w niedziele i soboty( np.okolicznościowe występy dzieci).
Czy mam prawo nie wyrazić na to zgody? Jestem już tak obładowana robotą, że zaczęłam zapominać uzupełniać wpisy w dziennikach( a muszę dbać o 4 dzienniki). Wskutek tego dyr. każe mi podpisywac notatki o niedopełnieniu obowiązków. Wszystko się we mnie gotuje, bo staram się pracować jak najlepiej, a to, że zapomniałam wpisać tematu czy na czas policzyć frekwencję wynika z tego, że mam za dużo pracy i za mało czasu. Nie mogę też wyrobić się na czas z analizą rozlicznych próbnych sprawdzianów, testów i sprawozdań z wywiadówek, spotkań zespołów zadaniowych( bo trudno jest cokolwiek zrobić na czas, kiedy niemal dzień w dzień wraca się do domu po 18.00, a pracuję od 8.00).

Nie mam czasu jeść, a w nocy nie mogę spać. Chcę odmówić dyr. i przestać zajmować się sprzętem, przestać biegać za kierowcami, fakturami( a wszędzie dojeżdżam własnym autem za własne pieniądze), odmówić pracy w niedziele( bo dzieci muszą zaśpiewać dla rodziców, w kościele, z okazji jakiegoś święta, bo szkoła się musi "pokazać").
Nie wiem, czy mogę i boję się.

marianka
Posty: 114
Rejestracja: 2008-08-24, 21:20
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Historia
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Obowiązki nauczyciela

Postautor: marianka » 2009-02-01, 15:39

Przeczytałam Twój post z przerażeniem! Jeśli to co piszesz jest faktem , to zastanawia mnie jak to możliwe aby było prawdziwe?!?!?!
Zakładając, że pracujesz w szkole publicznej; dyrektor (a Ty niejako przy okazji) łamiecie cały szereg przepisów oświatowych. Niuanse prawne zostawmy na boku, ale w Twoim przypadku sprawy opierają się na podstawowych zapisach KN i UoSO! Jeśli nawet dyrektorowi wygodnie jest zapominać o nich, to w Twoim interesie jest dbać o swoje prawa!
Dokładanie przez dyrektora obowiązków ponad miarę ( a nade wszystko wbrew prawu) być może ma ukryty cel: nauczyciel zwolni miejsce dla kogoś, kogo dyrektor chce zatrudnić... (To tłumaczyłoby te notatki dyrektora o niewywiązywaniu się z obowiązków).
Warto byłoby zacząć gromadzić pisemną dokumentację....
Np. Każdorazowo sporządzaj na piśmie informację o wykonaniu dodatkowych prac zleconych przez dyrektora i proś o potwierdzenie. Nie zapomnij umieścić tam takich ISTOTNYCH szczegółów jak; praca w dni wolne; wyręcznie sekretariatu w sp. załatwiania autobusu, ubezpieczenia...etc!

Cytryn
Posty: 1205
Rejestracja: 2007-11-09, 12:20

Re: Obowiązki nauczyciela

Postautor: Cytryn » 2009-02-01, 16:23

Nie sądzę, żeby dyr. chciał mnie zwalniać. Jestem mu potrzebna, promuję szkołę, dzięki mnie wciąż jestesmy na jakichś :łamach"( lokalnych gazet, telewizji). Po prostu- długo wlaczyłam o stałą umowę, chciałam się pokazać z jak najlepszej strony i teraz chy ba za to...pokutuję.
I niestety- napisałam prawdę. I nie każdy nauczyciel u mnie w szkole tak pracuje. Ci, którzy potrafią wykłócić się o swoje, pracują mniej i mają więcej wolnego. Kurcze- ja nie potrafię się wykłócać o wszystko, kiedy mam iść( a teraz się zbieram) w takich sprawach, to kosztuje mnie to nieprzespane noce, duszę się, pocę i trzęsę. Tak reaguję na sytuacje stresowe. CZasem więc, dla "świętego spokoju" zgadzam się na coś, na co nie powinnam. Ale mam już naprawdę dość. Tym bardzieuj, że ani mnie się nie szanuje za to , co robię, ani nie docenia.

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: Obowiązki nauczyciela

Postautor: Jolly Roger » 2009-02-01, 16:45

Cytryn
Jestem w szoku.
Pierwsze, że robisz te wszystkie prace zlecone (niby dlaczego??)
Drugie, że podpisujesz jakieś notatki o niedopełnieniu obowiązków.


Dyr. obarcza mnie odpowiedzialnością za szkolny sprzęt nagłaśniający,kupowanie częsci wymiennych,naprawianie zepsutych,

Twoja rola kończy sie na dozorze. Na resztę składasz zamówienia u dyrekcji, a nie sama kupujesz i wymieniasz. Chyba, ze w umowie masz jakąś dodatkową klauzulę u za to dodatkowe pieniądze (ale watpię)




Dyr. każe zamawiać autobusy i załatawiać ubezpieczenia dla uczniów jadących na różne wycieczki( nie mówię tu o mojej klasie),

Przypuszczam, że wiejska szkoła nie ma sekretariatu, ale chyba jest wicedyrektor. To raczej jego obowiązki. Możesz śmiało zrezygnować z tych dodatkowych obciążeń.


Dyr. każe pracować w niedziele i soboty( np.okolicznościowe występy dzieci).

Poproś o pisemne polecenie, a nastepnie wyślij informację do PIPu albo zwyczajnie olej taki rozkaz

Nikt cie nie poszanuje jeśli sama siebie nie poszanujesz. Ty nic nie zyskujesz, a jeszcze inni nauczyciele tracą. Bo skoro Cytryn może to czemu pani XYZ nie robi tego samego??
We gonna ride the sea,
we pray to the wind and the glory
That's why we are raging wild and free

Cytryn
Posty: 1205
Rejestracja: 2007-11-09, 12:20

Re: Obowiązki nauczyciela

Postautor: Cytryn » 2009-02-01, 17:10

Cytryn
Jestem w szoku.
Pierwsze, że robisz te wszystkie prace zlecone (niby dlaczego??)

Bo nie umiem odmawiać. Bo wiem, jak będę traktowana kiedy odmówię.

Drugie, że podpisujesz jakieś notatki o niedopełnieniu obowiązków.

Wszyscy podpisali, na każdego coś się znalazło.

Twoja rola kończy sie na dozorze. Na resztę składasz zamówienia u dyrekcji, a nie sama kupujesz i wymieniasz. Chyba, ze w umowie masz jakąś dodatkową klauzulę u za to dodatkowe pieniądze (ale watpię)

Słusznie wątpisz.


Przypuszczam, że wiejska szkoła nie ma sekretariatu, ale chyba jest wicedyrektor. To raczej jego obowiązki. Możesz śmiało zrezygnować z tych dodatkowych obciążeń.

Sekretariat jest. NArzeka na nadmiar pracy. Ale spróbuję zrezygnować. Nie wiem, na ile śmiało mi to wyjdzie.


Poproś o pisemne polecenie, a nastepnie wyślij informację do PIPu albo zwyczajnie olej taki rozkaz

CZasem można iść na rękę. Czasem można pojechać na konkurs w sobotę, casem można i w niedzielę. Ja to rozumiem. Ale ja mam przepracowane kilka niedziel i kilka wieczorów za friko. Toteż oleję.

Nikt cie nie poszanuje jeśli sama siebie nie poszanujesz.

Święta prawda.
Ty nic nie zyskujesz, a jeszcze inni nauczyciele tracą. Bo skoro Cytryn może to czemu pani XYZ nie robi tego samego??

Tak jest. Oleję to również w imię solidarności z innymi nauczycielami. Szczególnie z tymi, którym, jak i mi- brakuje asertywności. Trzymaj za mnie kciuki.
_________________
RATUJMY MALUCHY

http://www.ratujmaluchy.pl/

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Obowiązki nauczyciela

Postautor: malgala » 2009-02-01, 17:12

Jolly Roger, w wiejskich szkołach często wice też nie ma.
Masz jednak rację i dobrze radzisz. Nie można brać wszystkiego na siebie.

Cytryn, musisz się w końcu zdobyć i powiedzieć NIE.
Ubezpieczenie uczniów jadących na wycieczkę, zamówienie autokaru - przecież jest kierownik wycieczki, niech się tym zajmie.
Praca w soboty i niedziele z dziećmi - zwróć się oficjalnie na piśmie o inny dzień wolny lub zapłatę.
Cytryn pisze:Nie mogę też wyrobić się na czas z analizą rozlicznych próbnych sprawdzianów, testów i sprawozdań z wywiadówek, spotkań zespołów zadaniowych

A dlaczego tylko Ty masz dokonywać tej analizy? Analizy próbnego sprawdzianu niech dokona wyznaczony zespół. Swoje testy i sprawdziany analizujesz sama i robisz to tak, jak dla Ciebie jest najlepiej, najbardziej czytelnie, po prostu wyciągasz z nich wnioski.
Sprawozdania z wywiadówek - kolejny bzdurny pomysł. Mam porządek zebrania i listę obecności rodziców (robię taką rubrykę w dzienniku tam gdzie jest miejsce na notatki). Jak dyrektor ciekaw co było na zebraniu, to w każdej chwili może sobie tam zajrzeć.
Sprawozdania ze spotkań zespołów zadaniowych - czyżbyś szefowała różnym zespołom? Według mnie to też zupełnie zbędna papierologia. U nas spotkania zespołów notowane są w zeszycie i tam też jest krótki protokół takiego zebrania.
Weż się za ćwiczenie asertywności.

Cytryn
Posty: 1205
Rejestracja: 2007-11-09, 12:20

Re: Obowiązki nauczyciela

Postautor: Cytryn » 2009-02-01, 17:21

A dlaczego tylko Ty masz dokonywać tej analizy? Analizy próbnego sprawdzianu niech dokona wyznaczony zespół
.
U nas tak jest. Sprawdzają przedmiotowcy, analizuje wychowawca. Wskaźniki liczy, medianę i takie tam.
Swoje testy i sprawdziany analizujesz sama i robisz to tak, jak dla Ciebie jest najlepiej, najbardziej czytelnie, po prostu wyciągasz z nich wnioski.

Nie. Dyr. wymyślił obowiązującą wszystkich matrycę. Dodam- szczegółową bardzo.

Sprawozdania z wywiadówek - kolejny bzdurny pomysł. Mam porządek zebrania i listę obecności rodziców (robię taką rubrykę w dzienniku tam gdzie jest miejsce na notatki). Jak dyrektor ciekaw co było na zebraniu, to w każdej chwili może sobie tam zajrzeć.

Polecenie dyrekcji. Wszyscy piszą.
Sprawozdania ze spotkań zespołów zadaniowych - czyżbyś szefowała różnym zespołom?

Owszem, szefuję. Dyr. przydzieliła do mnie do zespołów z osobami, o których wiadomo, że i tak nic nie zrobią. Mówiłam o tym i prosiłam o zmianę "przydziału", bez efektu. Jak mam zmusić koleżanki do pracy?Kiedy praca jest niezrobiona, obrywam ja. Bo oficjalnie jestem "szefem".

Według mnie to też zupełnie zbędna papierologia. U nas spotkania zespołów notowane są w zeszycie i tam też jest krótki protokół takiego zebrania.

Bogu dziękuj za swoją szkołę.

Weż się za ćwiczenie asertywności.

Próbuję, choć to niełatwe. Nieprzyjemnie jest znosić argoancję, krzyki, wyrzucanie za drzwi, ostentacyjne zaglądanie do klasy podczas lekcji, złośliwe sprawdzanie dokumentacji.

Aleksandra08
Posty: 101
Rejestracja: 2008-12-29, 20:29
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: lubuskie

Re: Obowiązki nauczyciela

Postautor: Aleksandra08 » 2009-02-01, 20:51

Cytryn, wcale nie zazdroszczę. Sama wiem, co znaczy taki dyrektor. Chociaż u mnie nie jest aż tak tragicznie.
U nas jeden pan nie miał ochoty robić pewnych dodatkowych rzeczy za "Bóg zapłać" (tak, jak kazał dyrektor). Poszedł więc do organu prowadzącego szkołę i poprosił o zakres obowiązków. Gdy następnym razem dyr kazał mu coś tam robić, to facet odmówił i rzucił papier na biurko. Dyr się zapowietrzył, ale ustąpił.

Majrzena
Posty: 88
Rejestracja: 2008-12-08, 19:31
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: lubuskie

Re: Obowiązki nauczyciela

Postautor: Majrzena » 2009-02-02, 08:51

Można się zniechęcić do pracy. Wkurzają mnie tacy dyrektorzy, którzy potrafią obrzydzić życie bezsensowną robotą. I złości mnie też, że jak człowiek pokaże, że umie, dobrze pracuje, sprawdza się - nie ma dla takiego litości, a ci co partaczą, potrafią się wykłócić albo im się po prostu nie chce - mają święty spokój.

Nie daj się - stracisz zdrowie, a potem zostaniesz na lodzie, bo nikt się za tobą nie ujmie.

W podobnej sytuacji moja znajoma postraszyła dyrekcję związkami zawodowymi - pomogło (o dziwo).

Cytryn
Posty: 1205
Rejestracja: 2007-11-09, 12:20

Re: Obowiązki nauczyciela

Postautor: Cytryn » 2009-02-02, 09:17

Dzięki za wsparcie :)
Nie chcę być "narzekaczem", ale czuję, że goryczkę mam w sercu. I źle mi z tym.
Zresztą zauważyłam, że ci, co potrafią się wykłócać są bardziej szanowani, mniej pracują i...częściej odbeirają nagrody... :roll:
Ja mam problem ze sobą- nie potrafię się wykłócać, a odmowa kosztuje mnie wieeelki stres. Przykre jest tylko to, że o swoje trzeba tak walczyć, że nie może być normalnie. Ludzie tacy, jak ja giną w tej dżungli. Chyba potrzebuję pomocy.

jomi
Posty: 41
Rejestracja: 2008-01-28, 12:52

Re: Obowiązki nauczyciela

Postautor: jomi » 2009-02-02, 10:26

W swietle powyższej sytuacji też mam pytanie czy nauczyciel ma obowiązek wypełnić każde polecenie dyrekcji? Jeżeli odmówi czy grożą za to jakieś konsekwencje? Zdarza się, że dyrektor wybiera sobie np. jedną osobę i ciągle od niej czegoś chce czy taka osoba ma prawo mu odmówić?

Awatar użytkownika
Andulencja
Posty: 913
Rejestracja: 2008-08-13, 20:21
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: lubelskie

Re: Obowiązki nauczyciela

Postautor: Andulencja » 2009-02-02, 11:59

Cytryn pisze:zauważyłam, że ci, co potrafią się wykłócać są bardziej szanowani, mniej pracują i...częściej odbierają nagrody... :roll:
Ja mam problem ze sobą- nie potrafię się wykłócać, a odmowa kosztuje mnie wieeelki stres.
Dobrze cię rozumiem. Też tak miałam, ale do czasu. Zawsze zależało mi na dzieciakach i jak w październiku moja klasa(III) zapytała o przebieg próbnego egzaminu poszłam do dyrektora zapytać o parę szczegółów. I co usłyszałam: że to nie moja sprawa, że to on jest a to odpowiedzialny i nie musi nikomu mówić co zamierza, itp. Poszłam TYLKO zapytać, a usłyszałam, ze się wtrącam. Od tamtej chwili przestałam biegać sama za wszystkim, przejmować się. Byłam w różnych zespołach, zajmowałam się zdrowiem i ekologią w szkole, ale od tamtego potraktowania mnie jak śmiecia powiedziałam NIE. I mam spokój - wykonuję swoje obowiązki, ale nie zarywam już nocy i wolnego czasu pisząc projekty, biegając za sponsorami, załatwiając kolejne pogadanki.
I dobrze mi z tym. :D Mam czas dla siebie, rodziny.

Majrzena
Posty: 88
Rejestracja: 2008-12-08, 19:31
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: lubuskie

Re: Obowiązki nauczyciela

Postautor: Majrzena » 2009-02-02, 18:46

Cytryn pisze:ci, co potrafią się wykłócać są bardziej szanowani, mniej pracują i...częściej odbeirają nagrody...

Prawda - niestety... Może takich się zwyczajnie boją.
Cytryn pisze:nie potrafię się wykłócać, a odmowa kosztuje mnie wieeelki stres.

Ja czasem podobnie. I przeżywam: albo dlatego, że dałam się w coś "wrobić", albo dlatego, że musiałam się "bronić". Nauczyciele, mądrzy przecież, wykształceni, powinni wiedzieć, jak daleko można się posunąć, gdzie leży granica, za którą zaczyna się wykorzystywanie drugiego człowieka, tym samym pogarda dla niego. Wychodzi na to, że u nas można być tylko owcą lub wilkiem - nie pasuje mi to.

Cytryn, to smutne, że tak trzeba o swoje walczyć, ale próbuj - jestem z Tobą.

Cytryn
Posty: 1205
Rejestracja: 2007-11-09, 12:20

Re: Obowiązki nauczyciela

Postautor: Cytryn » 2009-02-02, 19:14

Myślę o jakiejś terapii. Serio. Koleżanka chodziła do prywatnego psychiatry. Zmieniła się, dostała też jakieś leki. Widzę, że jest inna, nawet pogodniejsza się zrobiła. Korzystaliście kiedyś z takiej formy pomocy?

Awatar użytkownika
dushka
Posty: 3902
Rejestracja: 2006-08-03, 19:39

Re: Obowiązki nauczyciela

Postautor: dushka » 2009-02-02, 19:17

Ja nie, natomiast szukałam kiedyś psychologa dla przyjaciółki - nauczycielki. Zadowolona średnio, ale nie zawsze psychoterapeuta dogada się z pacjentem. Aha, dziewczyna nie bierze leków.


Wróć do „Prawo oświatowe”