Mam pytanie.
Dyr. obarcza mnie odpowiedzialnością za szkolny sprzęt nagłaśniający,kupowanie częsci wymiennych, naprawianie zepsutych, każe zamawiać autobusy i załatawiać ubezpieczenia dla uczniów jadących na różne wycieczki( nie mówię tu o mojej klasie), pracować w niedziele i soboty( np.okolicznościowe występy dzieci).
Czy mam prawo nie wyrazić na to zgody? Jestem już tak obładowana robotą, że zaczęłam zapominać uzupełniać wpisy w dziennikach( a muszę dbać o 4 dzienniki). Wskutek tego dyr. każe mi podpisywac notatki o niedopełnieniu obowiązków. Wszystko się we mnie gotuje, bo staram się pracować jak najlepiej, a to, że zapomniałam wpisać tematu czy na czas policzyć frekwencję wynika z tego, że mam za dużo pracy i za mało czasu. Nie mogę też wyrobić się na czas z analizą rozlicznych próbnych sprawdzianów, testów i sprawozdań z wywiadówek, spotkań zespołów zadaniowych( bo trudno jest cokolwiek zrobić na czas, kiedy niemal dzień w dzień wraca się do domu po 18.00, a pracuję od 8.00).
Nie mam czasu jeść, a w nocy nie mogę spać. Chcę odmówić dyr. i przestać zajmować się sprzętem, przestać biegać za kierowcami, fakturami( a wszędzie dojeżdżam własnym autem za własne pieniądze), odmówić pracy w niedziele( bo dzieci muszą zaśpiewać dla rodziców, w kościele, z okazji jakiegoś święta, bo szkoła się musi "pokazać").
Nie wiem, czy mogę i boję się.