Zastępstwo doraźne

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

lukasch
Posty: 41
Rejestracja: 2007-09-19, 21:17

Zastępstwa doraźne dla dyrektora.

Postautor: lukasch » 2009-10-28, 22:30

Napiszcie jak to u Was. Bo u nas Pani dyrektor przydzieliła sobie w ostatnim okresie najwięcej zastępstw doraźnych za nieobecnych nauczycieli. Ma czas więc dorabia.Żeby nie było wątpliwości w tym samym czasie z powodzeniem mogliby na te zastępstwa iść inni nauczyciele (okienka, zostanie po lekcjach, wcześniejszy przyjazd). Brała matematykę kilka razy,polski,wf czyli co leci. A jest geografką. Nauczycielom zdarzały się "doraźne" w ilości 1-3 za wrzesień-październik a szefowa miała ich 14. Co więcej. U nas jest taka zasada, zresztą słuszna, że za nauczyciela nieobecnego doraźna jest nie tylko godzina lekcyjna ale i jego dyżur poprzedzający tę lekcję. Pani dyrektor ustalając dla siebie godziny doraźne pomija zawsze te dyżury rozpisując je nauczycielom, którzy akurat ,co się rzadko zdarza, go nie mają. Tak więc Pani dyrektor zarabia pieniądze pracując w zastępstwie 45 min. na lekcji a biedny nauczyciel w zastępstwie 20 min. np. na dużej przerwie za "friko". Jak jest to u Was i czy w ogóle takie sprawy regulują jakieś zapisane przepisy.

koma
Posty: 2551
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: Zastępstwo doraźne

Postautor: koma » 2009-10-28, 22:35

Na taką panią dyrektor to trzeba by było napisać do władz, a przynajmniej podjąc tę sprawę na posiedzeniu rady.

U nas dyrekcja nie bierze zastępstw w ogóle.

aniabra
Posty: 174
Rejestracja: 2010-05-29, 08:13
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: pomorskie

zastępstwa

Postautor: aniabra » 2010-09-03, 17:44

Chciałabym się dowiedzieć jak to jest z tymi zastępstwami....Czy dostaje się za nie dodatkowe wynagrodzenie, czy uznaje się że to w ramach etatu 40 godzin. To drugie nie chyba, bo przecież to jest przeprowadzona godzina dydaktyczna ponad etat.
Czy do pensji doliczane są jakieś pieniądze za taką godzinę? Czy do pensji z kolejnego miesiąca?

Aha, i czy są jakieś przepisy regulujące to co ma robić nauczyciel na takim zastępstwie? Pewnie nahlepiej gdyby poprowadził zajęcia ze swojego przedmiotu. Ale czy w praktyce faktycznie się tak dzieje?

Czy można odmówić wzięcia zasępstwa?

Dziękuje i pozdrawiam

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Zastępstwo doraźne

Postautor: malgala » 2010-09-03, 17:59

aniabra pisze:Chciałabym się dowiedzieć jak to jest z tymi zastępstwami....Czy dostaje się za nie dodatkowe wynagrodzenie,

Tak, w takiej wysokości jak za godzinę ponadwymiarową.

aniabra pisze:Aha, i czy są jakieś przepisy regulujące to co ma robić nauczyciel na takim zastępstwie?

Przepisów regulujących nie ma. Najlepiej jeżeli wiesz jaki temat masz zrealizować, znasz się na tym i go realizujesz. Jeśli nie jesteś w stanie ale uczysz tę klasę, to możesz wziąć lekcję ze swojego przedmiotu.

aniabra pisze:Czy można odmówić wzięcia zasępstwa?

Zastępstwa doraźne zleca dyrektor i przydziela je najczęściej na okienkach. Czasami na pierwszej lekcji, gdy wie o nieobecności nauczyciela wcześniej i wtedy tego, który ma zastępować również wcześniej informuje.
Odmówić raczej nie można. Chyba, że jest to jeszcze przed lekcjami nauczyciela zastępującego lub po jego zajęciach i dowiaduje się o tym w ostatniej chwili i ma już w tym czasie coś wcześniej zaplanowane, na przykład wyznaczoną wizytę u lekarza.

aga787878
Posty: 20
Rejestracja: 2008-04-04, 21:24
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: łódzkie

czy mogę odmówić zastępstwa doraźnego ?

Postautor: aga787878 » 2010-10-01, 15:13

mam zlecone zastępstwo doraźne. rozpiska w pokoju nauczycielskim. dwa dni przed zastepstwem okazuje się, że nie mogę tego dnia zostac dłużej po lekcjach. czy moge odmówic zastepstwa (jesli tak proszę o "paragraf". przepraszam jesli pytam o cos oczywistego, albo o coś czego na forum nie mogłam odnaleźć

Awatar użytkownika
Witold Telus
Posty: 616
Rejestracja: 2008-03-07, 17:53

Re: Zastępstwo doraźne

Postautor: Witold Telus » 2010-10-01, 20:53

To zależy, czy zastępstwo jest dodatkową lekcją dla Ciebie, czy też na skutek np. wyjazdu klasy na wycieczkę nie masz zajęć z tą klasą, tylko zamiast tego masz z inną, albo czy też zajęcia masz przełożone z innego dnia na ten dzień.

Jeżeli to tylko przestawka godzinowa lub zamiana klas to raczej nie powalczysz. Zgodnie z KP dyrektor wobec braku planowego zajęcia może wyznaczyć w to miejsce inne. Jeśli to jest ekstragodzina to formalnie musi mieć Twoją zgodę.

aga787878
Posty: 20
Rejestracja: 2008-04-04, 21:24
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: łódzkie

Re: Zastępstwo doraźne

Postautor: aga787878 » 2010-10-01, 21:13

"Jeśli to jest ekstragodzina to formalnie musi mieć Twoją zgodę.[/quote][center]"

to ekstragodzina. a ja mam powazny powod żeby na niej nie być 9nie chce informować o powodzie dyrekcji). gdzie znajdę zapis, że formalnie musi mieć moją zgodę?[/center]

jarko
Posty: 219
Rejestracja: 2010-09-18, 22:13
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Informatyka, Historia
Lokalizacja: świętokrzyskie

bezpłatne zastępstwo czyli przymusowa lekcja koleżeńska

Postautor: jarko » 2010-10-21, 19:05

Właśnie się dowiedziałem, że koleżanki które we wrześniu poprowadziły moje lekcje nie otrzymały wynagrodzenia za zastepstwo. Ja w tym czasie byłem z dziećmi na wycieczce szkolnej. Wytłumaczono im, że były na zastępstwie koleżeńskim. Właśnie czytam poradę prawną, że zastępstwa nie mozna odmówić. W przyszłym tygodniu znowu jadę na wycieczkę szkolną i sytuacja może się powtórzyć. Ba, sam w tym miesiącu miałem zastęsptwo i może się okazać, że też jest koleżeńskie. Nie chcę się kopać z koniem, jak to rozwiązać w sposób najelegantszy. Przyznam się, że jestem lekko zszokowany tym bezpłatnym wysyłaniem na zastepstwa co stało się nagminne ale teraz do mnie dotarło.
Gutta cavat lapidem non vi, sed saepe cadendo

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Zastępstwo doraźne

Postautor: malgala » 2010-10-21, 19:32

jarko pisze:Wytłumaczono im, że były na zastępstwie koleżeńskim.

Nie ma w prawie oświatowym czegoś takiego jak zastępstwo koleżeńskie.
Jeżeli były na tych lekcjach w swoim, wynikającym z planu lekcji czasie wolnym, powinny otrzymać wynagrodzenie.
Gdyby to była lekcja, którą nauczyciel prowadzi mając w tym czasie wolne, bo klasa, z którą ma w tym czasie planowane zajęcia jest nieobecna, to dodatkowego wynagrodzenia nie ma.

jarko
Posty: 219
Rejestracja: 2010-09-18, 22:13
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Informatyka, Historia
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Zastępstwo doraźne

Postautor: jarko » 2010-10-21, 19:47

Ty wiesz, że nie ma w prawie oświatowym, ja wiem, ale mój nosorożec nie wie i przydziela. A może też wie, że nie ma lekcji koleżeńskich ale robi swoje.
Ja wiem, że wystarczy podpis w dzienniku aby domagać się wypłaty i niepotrzebny zeszyt zastępstw ani rozlicznie godzin. Bo np jak mi nie dadzą zeszytu do wpisania albo nie dadzą blankietu do rozliczeń to niby bez tych zabawek nie mam prawa do zapłaty za przepracowane godziny( w moim czasie wolnym!, u koleżanek tez tak jest )?
Ale nie chcę się mocno kopać o prawdę tylko załatwić to skutecznie bez rozlewu krwi :), macie jakiś pomysł?
Gutta cavat lapidem non vi, sed saepe cadendo

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Zastępstwo doraźne

Postautor: vuem » 2010-10-21, 20:24

Jeśli bez "kopania", to chyba już wszytko powiedziałeś :wink:

Pamiętam okres "niepłatnych" zastępstw w swojej pracy, nie było na to bata. gdy większość...chyba ze strachu...nie chciała się "kopać".

jarko
Posty: 219
Rejestracja: 2010-09-18, 22:13
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Informatyka, Historia
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Zastępstwo doraźne

Postautor: jarko » 2010-10-21, 20:32

Vuem, ja do strachliwych nie należę, gratis tylko wtedy gdy ja mam taki kaprys ale nie gdy ktoś mi narzuca. Jak się nie da inaczej to nawet gotów jestem PIP sprowadzić, specjalnie jakoś nie mam ochoty na siłę łagodzić ale tak się zastanawiam czy można to załatwić łagodnie czy nie cackac się i iść na noże.
Gutta cavat lapidem non vi, sed saepe cadendo

lukasch
Posty: 41
Rejestracja: 2007-09-19, 21:17

Re: Zastępstwo doraźne

Postautor: lukasch » 2010-10-21, 20:34

Tu nie trzeba żadnego rozlewu krwi jarko. Po prostu napisz (albo najpierw powiedz szefowi,że napiszesz) pismo o zapłatę przepracowanej a nie zapłaconej Twojej roboty. Wskaż konkretne godziny,kiedy ile kasy ma Ci zapłacić (koleżankom też). Zapłata za Twoją pracę to nie jest prawo dyrektora ale jego obowiązek.

PS. Chyba,że było tak jak pisze malgala :

Gdyby to była lekcja, którą nauczyciel prowadzi mając w tym czasie wolne, bo klasa, z którą ma w tym czasie planowane zajęcia jest nieobecna, to dodatkowego wynagrodzenia nie ma.


I po sprawie.

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Zastępstwo doraźne

Postautor: vuem » 2010-10-21, 20:42

Ja też, ale woli większości się podporządkowuję. Jak pamiętam, niegdyś problem wynikał z tego, że OP nie dawało ani grosza na zastępstwa i dyrekcja była "zmuszona zmuszać".
Olaliśmy sprawę, nie było tego dużo.

Miałem też na myśli to, że "rzeczowe argumenty znasz", a ich przedstawienie nie kojarzy mi się z kopaniem, więc spróbuj porozmawiać i powiedz to co napisałeś.
Z ichniejszymi argumentami, że "tak ma być i już" to chyba nie ma sensu dyskutować, bo ich nie odeprzesz...ale wtedy zostaje kopanie. :wink:

Koleżanki, zmuszone do zastępowania, jeśli robią to w ramach okienek, mogą zorganizować seans filmowy i miło czas spędzić w ramach "protestu". Gorzej, jeśli muszą dłużej w pracy zostawać...

jarko
Posty: 219
Rejestracja: 2010-09-18, 22:13
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Informatyka, Historia
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Zastępstwo doraźne

Postautor: jarko » 2010-10-21, 20:45

A ciekawi mnie czy jeszcze gdzieś coś takiego się zdarza czyli przymusowe bezpłatne za nauczyciela będącego na wycieczce, chorobowym czy w delegacji.
Chyba na razie spróbuję napisac rozliczenie godzin, jak się nie uda bo powiedzą, że się nie nalezy i nie uznają napiszę pismo o wypłate nalezności a jak nie to jak najdłuższą drogą do uprzykrzenia. Ale mam jezszcze inny pomysł, jak go zrealizuję to bedzie heca :) i podzielę się tutaj rezultatami.
Gutta cavat lapidem non vi, sed saepe cadendo


Wróć do „Prawo oświatowe”