Zastępstwo doraźne

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

fred12
Posty: 5
Rejestracja: 2009-02-10, 21:00
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Zastępstwo doraźne

Postautor: fred12 » 2009-02-10, 21:07

Witam wszystkich!
Pomóżcie rozwiązać mi problem. Czy nauczyciel może otrzymać zaświadczenie lekarskie w ramach badań profilaktycznych, że nie może pracować wymiarze ponadnormatywnym (zastępstwa, zastępstwa doraźne) a jedynie w wymiarze pensum (18 godzin). jeśli tak to w oparciu o jakie przepisy.
Dzięki za odpowiedź.

fred12
Posty: 5
Rejestracja: 2009-02-10, 21:00
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Zastępstwo doraźne

Postautor: fred12 » 2009-02-10, 21:10

Nie nie żartuję, mój kolega ma takie zaświadczenie i dyrektor nie wie co z tym zrobić.

fred12
Posty: 5
Rejestracja: 2009-02-10, 21:00
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Zastępstwo doraźne

Postautor: fred12 » 2009-02-10, 21:47

Tak ale ten nauczyciel jest szarą eminencją i wszyscy mają już go dość.

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Zastępstwo doraźne

Postautor: malgala » 2009-02-10, 21:48

No to niech go dyrektor z dyżurów jeszcze zwolni, obowiązku planowania swojej pracy, przygotowania się do zajęć i innych czynności, bo przekroczyć mogą owe magiczne 18 godzin :P
Hospitować też nie powinien, bo przecież lekcję omówić trzeba i znów czas pracy się wydłuży.

fred12
Posty: 5
Rejestracja: 2009-02-10, 21:00
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Zastępstwo doraźne

Postautor: fred12 » 2009-02-10, 21:58

Masz w zupełności rację, jestem tego samego zdania ale czy są jakieś przepisy, które to normuję bo w KN ani słowa o ograniczeniu czasu pracy przez lekarza.

fred12
Posty: 5
Rejestracja: 2009-02-10, 21:00
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Zastępstwo doraźne

Postautor: fred12 » 2009-02-10, 22:00

do miwues
nie chce być zyczliwym ale nie mam zamiaru zasuwać i patrzeć jak ktoś się o.......a

Awatar użytkownika
bzyk
Posty: 107
Rejestracja: 2009-02-01, 16:54
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Przyroda
Lokalizacja: śląskie

Re: Zastępstwo doraźne

Postautor: bzyk » 2009-02-11, 14:35

Przez ostatnie dwa tygdnie miałam dwa zastępstwa na okienkach, były to klasy ket takie jak ucze. Nie wypłacają u nas zastępstw na okienkach, byłam pytać dyrekcji i to jest postanowienie z giminy, czy spotkaliście się z czymś takim?
W jednym wojwództwie, w innych miastach, całkiem inaczej wygląda płaca nauczyciela. W jedej szkole bon na święta, w drugiej 600zł. Czy też tak u Was jest?

yoda79
Posty: 112
Rejestracja: 2008-03-04, 13:17

2 klasy na zastępstwie

Postautor: yoda79 » 2009-03-27, 14:11

Usłyszałem o ciekawej sytuacji. Koleżanka pracująca w bibliotece miała zastępstwa - tak się złożyło,że na 1 godzinie lekcyjnej były 2 klasy. Większość uczniów przyszła, natomiast chłopak o kulach nie przyszedł,gdyż nikt nie pomógł mu w zejściu (poważna kontuzja). I tu rodzi się pytanie - kto poniósłby odpowiedzialność gdyby np. chłopak dostał urazu, zemdlał itp.? A dodam,że przez 45 minut był sam na korytarzu, bibliotekarka o tym fakcie nie wiedziała.

Awatar użytkownika
mateoo
Posty: 425
Rejestracja: 2009-03-12, 18:48
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Muzyka
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Zastępstwo doraźne

Postautor: mateoo » 2009-03-27, 23:15

nie lubię takich sytuacji.. Ale z całą pewnością n-l nie ma obowiązku szukac wszystkich uczniów po całej szkole. Wtedy wstawia nieobecność i chyba nie poniosi odpowiedzialności za to co się dzieje z uczniem, skoro nie dotarł na lekcje.
Sztuka jest pokarmem duszy.

koma
Posty: 2551
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: Zastępstwo doraźne

Postautor: koma » 2009-03-29, 12:29

mateoo pisze:Wtedy wstawia nieobecność

Skoro bibliotekarka nie wiedziała, że ucznia nie ma, na pewno nie wywiązała sie z obowiązku sprawdzenia listy obecności. A to już jej wina.

marakuja
Posty: 199
Rejestracja: 2009-01-18, 02:48
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Przyroda
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Zastępstwo doraźne

Postautor: marakuja » 2009-03-29, 15:06

To jest temat na godzinę wychowawczą- dlaczego inni uczniowie z klasy nie pomogli swojemu koledze? Dlaczego nie poinformowali nauczyciela o tym, że chory kolega pozostał sam na korytarzu bez opieki? Straszna znieczulica panuje- trzeba na to zwrócić uczniom uwagę.
W mojej klasie uczniowie prędzej ode mnie dostrzegą brak kogoś i pytają się, czy nie wiem co się stało z X. Jeżeli dzieci nie mają takiego nawyku, to wyrabiajmy w nich i uczulajmy.
Nauczyciel powinien swoją drogą sprawdzić listę lub przynajmniej zadać pytanie "Czy wszyscy są?"

marianka
Posty: 114
Rejestracja: 2008-08-24, 21:20
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Historia
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Zastępstwo doraźne

Postautor: marianka » 2009-03-29, 16:40

Zakładam, że klasy liczą co najmniej po kilkanaście uczniów. Zastanawiam się jak to możliwe aby na zastępstwo przdzielono dwie klasy jednemu nauczycielowi!!! Gdyby cokolwiek wydarzyło się temu choremu dziecku lub jakiemukolwiek innemu - poważny problem miałaby nie tylko bibliotekarka ale również dyrektor! Ciekawe jaki zapis umieszczono w księdze zastępstw? Oj ciekawa lekturka np. dla wizytatora :?

yoda79
Posty: 112
Rejestracja: 2008-03-04, 13:17

Re: Zastępstwo doraźne

Postautor: yoda79 » 2009-03-30, 11:39

koma pisze:
mateoo pisze:Wtedy wstawia nieobecność

Skoro bibliotekarka nie wiedziała, że ucznia nie ma, na pewno nie wywiązała sie z obowiązku sprawdzenia listy obecności. A to już jej wina.

Nieprawda. 2 klasy na jej głowie,dowiaduje sie o tym równo z dzwonkiem to jak ma sprawdzić obecność?
Pójść po dziennik i 30 osób zostawić samych w bibliotece?

edzia
Posty: 4766
Rejestracja: 2008-02-05, 23:02

Re: Zastępstwo doraźne

Postautor: edzia » 2009-03-30, 12:41

yoda79 pisze:
koma pisze:
mateoo pisze:Wtedy wstawia nieobecność

Skoro bibliotekarka nie wiedziała, że ucznia nie ma, na pewno nie wywiązała sie z obowiązku sprawdzenia listy obecności. A to już jej wina.

Nieprawda. 2 klasy na jej głowie,dowiaduje sie o tym równo z dzwonkiem to jak ma sprawdzić obecność?
Pójść po dziennik i 30 osób zostawić samych w bibliotece?
To, że dowiedziała się o zastępstwie równo z dzwonkiem, wynikło najpewniej z nagłej, nieprzewidzianej wcześniej sytuacji. Powinna to zrozumieć i jakoś opanować sytuację, czyli przede wszystkim usadziś gdzieś dzieci, coś tam im zadać i wyjść (tak, zostawić 30 dzieci i wyjść) po dzienniki, by sprawdzić obecność. Z tym, że nie wystarczy, moim zdaniem, wpisać nieobecność i mieć święty spokój, jak pisze mateoo. W sytuacji, gdy kogoś brakuje, od razu rodzi się pytanie, czy był na poprzedniej lekcji. Na pewno by się dowiedziała, że brakuje kogoś (a nie powinno brakować) i to osoby niepełnosprawnej. Przecież takie sprawy się wyjaśnia, bo przez zamieszanie z nagłym zastępstwem różnie bywa. Uważam, jak koma, że bibliotekarka zaniedbała sprawdzenie obecności. A jeśli już dużym problemem było wyjście po dzienniki, to można sprawdzić obecność inaczej, np. przeliczyć osoby z każdej z klas z osobna i pierwszego lepszego ucznia zapytać, kogo brakuje (a już wtedy wiadomo, ile osób brakuje).

Nie wiemy, w jakim wieku były te dzieci, trudno więc zarzucać im znieczulicę, bo powstało zapewne duże zamieszanie i po prostu nikt nie zauważył niobecności kolegi, nikt nie poczuł się "odpowiedzialny" za niego. Choć też poruszyłabym tę sprawę z klasą.

koma
Posty: 2551
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: Zastępstwo doraźne

Postautor: koma » 2009-03-31, 15:26

yoda79 pisze:Nieprawda. 2 klasy na jej głowie,dowiaduje sie o tym równo z dzwonkiem to jak ma sprawdzić obecność?
Pójść po dziennik i 30 osób zostawić samych w bibliotece?

Zamiast 'nieprawda" powinnaś napisać: "nie wyjaśniłam wszystkiego - koleżanka dowiedziała się równo z dzwonkiem".
A poza tym: właśnie "prawda". Wzięła to zastępstwo chcąc nie chcąc, edzia podała sposób załatwienia sprawy. Bibliotekarka - na pewno obrazona na dyrekcje - nie zrobiła wszystkiego, co powinna. Mogła po dziennik wysłać gospodarza klasy. A poza tym - 30 uczniów to w niektórych szkołach norma jednej klasy.


Wróć do „Prawo oświatowe”